W 1958, chiński przywódca komunistyczny Mao Zedong, w ramach tzw. Wielkiego Skoku Naprzód, nakazał zniszczyć wszelkie tradycyjne maszyny i narzędzia rolnicze. W efekcie załamała się produkcja rolna. Propaganda Mao obwiniła za to Wróble, które miały rzekomo zjadać plony. Wódz kazał więc swojemu ludowi zabić wszystkie Wróble. A ponieważ ptaków było mniej niż prześladujących je obywateli – stało się!
Razem z Wróblami eksterminowano wiele innych, drobnych ptaków. Nic dziwnego, że już następnego roku chińskie uprawy zostały pochłonięte przez różne szarańczaki, które pozbawione naturalnej kontroli ze strony ptaków, mnożyły się bez ograniczeń. W wielkim kraju zapanowała trzyletnia klęska głodu, która zabiła 30 milionów ludzi - głównie na chińskiej wsi.
Dzisiaj Chińczycy w niektórych regionach kraju zapylają ręcznie kwiaty w sadach i na warzywnych plantacjach. Robią to, co kiedyś robiły pszczoły i inne błonkówki – zanim razem z innymi owadami wymarły w wyniku intensywnego używania środków owadobójczych (pestycydów).
Przestudiujmy pilnie tę lekcję historii i zróbmy coś dla Wróbli! Już tej Wiosny – zaprośmy ptaki do naszego ogrodu i podarujmy im ogród na pTAK! Sadźmy prawdziwe żywopłoty, drzewa owocowe i kwietne rabatki.
Niech przed naszym domem pojawi się pełen ptasiej krzątaniny rokitnik, głóg, cis, czy berberys. Powieśmy budki dla ptaków, a uwodzącymi kwiatami pełnymi nektaru –zaprośmy do ogrody owady i motyle.
Z okazji Dnia Wróbla – koniec z łysymi trawnikami i cmentarnymi tujami!
www.jestemnapTAK.pl