Miód nie tylko na serce

Miód od niepamiętnych czasów wykorzystywany był w medycynie. Zalecenia stosowania miodu w lekarstwach i napojach ziołowych, sporządzania zeń maści i plastrów leczniczych, spotykamy już u starożytnych Greków i Rzymian. Stary Testament traktuje miód, jako jedną z „rzeczy pierwszej potrzeby dla życia człowieka”. W naszych czasach, wraz z rozwojem przemysłu, chemii, farmacji oraz pojawieniem się środków chemoterapeutycznych i biogennych, wzrosło też zainteresowanie miodem jako środkiem leczniczym. Tylko jaki miód jest najlepszy? I  w ogóle skąd biorą się zdrowotne właściwości miodu?

Miody pozyskiwane z poszczególnych roślin różnią się wyglądem, smakiem, zapachem i właściwościami leczniczymi. To właśnie właściwości lecznicze wzbudzają ostatnio największe zainteresowanie. Do niedawna apiterapia (leczenie chorób produktami pszczelimi) traktowana była jako element medycyny ludowej. Dziś produkty pszczele są tematem prac naukowych i licznych badań, które potwierdzają lecznicze właściwości produktów pszczelich i książek.

Skoro już o książkach mowa, to na rynku pojawiła się publikacja krakowskiego Wydawnictwa M, pt. „Miodolelecznctwo” w opracowaniu Marka Czekańskiego i Sławomira Rusina.

Książka jest bogato ilustrowanym poradnikiem, pokazującym szerokie, lecznicze zastosowaniu miodu. Zawiera współczesne i historyczne receptury i przepisy pomagające w przyrządzaniu nalewek, balsamów, kremów i mikstur miodowych. Wszystko jest przedstawione w sposób rzetelnych i przystępny.