Katastrofa ekologiczna w Zatoce Meksykańskiej
W wyniku eksplozji i zatopienia platformy wiertniczej tydzień temu, powstaje plama ropy, zanieczyszczając Zatokę Meksykańską. Podjęto działania mające ograniczyć wyciek, jednakże w poniedziałek zostały zawieszone ze względu na złą pogodę.
W środę ubiegłego tygodniu na platformie Deepwater Horizon 80 km od wybrzeża, doszło do wybuchu. Pomimo prób opanowania rozrastającego się pożaru, zasilanego ropą wydobywającą się z naruszonego odwiertu, platforma zatonęła w czwartek wieczorem. Setce pracowników udało się przeżyć, 11 osób zaginęło.
Około 1000 baryłek, czyli ponad 150 tys. litrów dziennie wydobywa się z wraku, który spoczął na głębokości 1500m. Plama ropy zagraża cennym przyrodniczo wybrzeżom stanów Luizjana i Missisipi.
Wyciekające znaczne ilości ropy mają zatamować zdalne sterowane podwodne roboty poprzez zakręcenie odpowiednich zaworów. Na poprawę pogody czekają statki, automatyczne łodzie i samoloty przeznaczone do zwalczania plamy ropy. Przy silnym wietrze, wzburzonym morzu, tworzy się gęsta piana, którą trudno opanować.
Kolejna katastrofa ekologiczna związana z wyciekiem ropy naftowej może wywołać falę protestów przeciw decyzji prezydenta Baracka Obamy, który zezwolił na zwiększenie odwiertów wzdłuż wybrzeży USA.
![By Kolanin (Own work) [GFDL or CC-BY-3.0], via Wikimedia Commons](https://www.ekologia.pl/wp-content/uploads/2023/03/800px-kolo-powodz_800x600.jpg)
To już jest koniec. Nic się już nie da zrobić.