Piątek 12.05.2023

Belgijska sieć supermarketów sprzedaje grzyby wyhodowane na starym chlebie

Bez względu na to, jak starannie planowane są zakupy, często pod koniec dnia supermarkety zostają z dużą ilością niesprzedanego pieczywa. W Belgii sprzedawca produktów ekologicznych Bio-Planet pomaga ratować te bochenki przed wylądowaniem w koszu na śmieci, przekazując je do lokalnego hodowcy grzybów.



Grzyby nameko, fot. NattapolStudiO/ShutterstockGrzyby nameko, fot. NattapolStudiO/Shutterstock
ECLO z siedzibą w Brukseli odbiera chleb ze sklepów Bio-Planet i miesza go z trocinami, aby stworzyć podłoże uprawowe.

Podłoże to jest pakowane w worki i pasteryzowane, po czym miesza się je z grzybnią. Po czterech do dwunastu tygodniach ECLO zbiera organiczne boczniaki i nameko, które są następnie sprzedawane we wszystkich sklepach Bio-Planet.
Partnerstwo rozpoczęło się po fazie pilotażowej, w ramach której ECLO odbierało chleb od firmy macierzystej Bio-Planet, Colruyt. ECLO, dawniej znana jako Le Champignon de Bruxelles, prowadzi dużą miejską farmę w Brukseli i lokalnie uprawia grzyby i warzywa w sposób zrównoważony i w obiegu zamkniętym.

„Od dłuższego czasu pracowaliśmy nad sposobem uprawy grzybów na strumieniach odpadów i dlatego jesteśmy bardzo dumni, że udało nam się zrealizować ten projekt razem z naszym partnerem ECLO” – skomentowała Anna Gryseels, lider projektu w zespole ds. innowacji żywności w Colruyt Grupa.

Produkty uboczne z sektora spożywczego o dużej zawartości materii organicznej stanowią zarówno problem związany z gospodarką odpadami, jak i szansę. Przykład współpracy sklepów Bio-Planet i fimry ECLO pokazuje, że biokonwersja czerstwego chleba do produktu spożywczego jest skutecznym sposobem na zminimalizowanie marnotrawstwa żywności i niedoborów białka.
Ekologia.pl (JSz)
Ocena (3.0) Oceń: