Holenderska „Żywa trumna” jest źródłem życia po śmierci

Holenderski start-up stworzył biodegradowalną „żywą trumnę” wykonaną z grzybni zamiast drewna. Taki żywy kokon może przekształcić rozkładające się ludzkie ciało w kluczowe składniki odżywcze dla roślin.

Bob Hendrikx wraz ze swoim zespołem w ramach studenckiego projektu Loop opracował „Żywy kokon”, czyli trumnę wykonaną z grzybni, podziemnej struktury korzeni grzybów, wypełnionej warstwą mchu, aby stymulować rozkład.

Dlaczego grzybnia? „Grzybnia to największy recykler natury” ‒ powiedział Bob Hendrikx. Grzybnia pochłania również toksyny i zamienia je w składniki odżywcze. „Jest używana w Czarnobylu do oczyszczenia tamtejszej gleby po katastrofie nuklearnej” ‒ dodał Hendrikx.

„Grzybnia nieustannie poszukuje produktów odpadowych ‒ ropy, plastiku, metali, innych zanieczyszczeń ‒ i przekształca je w składniki odżywcze dla środowiska” ‒ powiedział. „Ta trumna oznacza, że tak naprawdę karmimy ziemię naszymi ciałami. Jesteśmy substancjami odżywczymi, a nie odpadami ”.

Żywy Kokon powstaje przez zmieszanie grzybni z wiórami drzewnymi. Proces ten trwa zaledwie siedem dni przy użyciu wyłącznie lokalnych materiałów i bez użycia elektryczności lub sztucznego światła.

Zdaniem twórców Loop, organizm będzie w stanie kompostować się znacznie szybciej w „żywym kokonie” niż w tradycyjnych trumnach. Chociaż prędkość, z jaką ciało ulega rozkładowi, zależy od różnych warunków, doświadczenie pokazuje, że może to zająć ponad dekadę, a syntetyczna odzież oraz lakierowane i metalowe części trumny jeszcze bardziej opóźniają ten proces. W projektowaniu Żywego Kokonu cały proces ma zakończyć się w dwa lub trzy lata. W tym procesie nie tylko produkty przemiany materii z ludzkiego ciała są przekształcane w składniki odżywcze, ale także poprawia się jakość otaczającej gleby, dając nowe życie szansę na rozwój.

Współpracując z dwoma spółdzielniami pogrzebowymi w Hadze, startup wyprodukował 10 trumien po około 1250 euro każda. Hendrikx oczekuje, że cena znacznie spadnie wraz z intensyfikacją produkcji, a trumny z grzybnią staną się „nową normą”.