Od piankowego tulipana, po żelkową wiewiórkę - na dnie Pacyfiku odkryto 30 nowych gatunków
Ekologia.pl Wiadomości Ciekawostki i zagadki przyrodnicze Od piankowego tulipana, po żelkową wiewiórkę – na dnie Pacyfiku odkryto 30 nowych gatunków

Od piankowego tulipana, po żelkową wiewiórkę – na dnie Pacyfiku odkryto 30 nowych gatunków

Od rozgwiazd po ogórki morskie – naukowcy z Muzeum Historii Naturalnej odkryli 30 potencjalnie nowych gatunków stworzeń głębinowych. Analizowane okazy zostały zebrane przez zautomatyzowaną łódź podwodną podczas wyprawy w czerwcu 2018 r.

Duży ogórek morski (Psychropotes longicauda). Źródło: DeepCCZ expedition.

Duży ogórek morski (Psychropotes longicauda). Źródło: DeepCCZ expedition.

Myślisz, że wiesz, co czai się pod tobą, gdy zanurzasz się w oceanie? Pomyśl jeszcze raz! Naukowcy odkryli 30 gatunków, które są „potencjalnie nowe dla nauki”.

Nowe gatunki zostały zebrane z głębinowych równin strefy Clarion-Clipperton na środkowym Pacyfiku za pomocą zdalnie sterowanego pojazdu (ROV).


Główny naukowiec Craig Smith, profesor oceanografii w UH Mānoa School of Ocean and Earth Science and Technology (SOEST) powiedział: „Różnorodność życia na tych obszarach dna morskiego jest naprawdę niesamowita. Znaleźliśmy co najmniej dziesięć gatunków olbrzymich ogórków morskich, olbrzymią kałamarnicę, której nigdy wcześniej nie widziano na Oceanie Spokojnym, oraz wszelkiego rodzaju gąbki i inne zwierzęta o naprawdę zgrabnych adaptacjach, takich jak ogórki morskie z długimi ogonami, które pozwalają im żeglować po morskim dnie!”

„Badania te są ważne nie tylko ze względu na liczbę odkrytych potencjalnie nowych gatunków, ale także dlatego, że okazy megafauny były wcześniej badane jedynie na podstawie obrazów dna morskiego” – mówi naukowiec z Muzeum. „Bez okazów i danych DNA, które są w ich posiadaniu, nie możemy właściwie zidentyfikować zwierząt i zrozumieć, ile jest różnych gatunków”.

Odkrycia, opublikowane w czasopiśmie Zookeys, dostarczają kolejnych dowodów na to, że większość organizmów głębinowych nie została jeszcze odkryta.

Strefa Clarion-Clipperton (CCZ) obejmuje ponad pięć milionów kilometrów kwadratowych Oceanu Spokojnego i leży między Hawajami a Meksykiem. W najgłębszym miejscu ma około 5500 metrów, więc jest tak głęboka, jak wysokie jest Kilimandżaro.

Podczas gdy większość powierzchni Ziemi jest pokryta podobnie głębokim oceanem, CCZ przyciąga międzynarodową uwagę. Wynika to z tego, że duże części płaskich równin głębinowych pokryte są grudkami mineralnymi wielkości ziemniaków, znanymi jako guzki polimetaliczne. Są bogate w ważne metale, takie jak kobalt, nikiel, mangan i miedź.

Oszacowano, że w bryłkach polimetalicznych jest więcej kobaltu i niklu niż na lądzie. Ponieważ materiały te stanowią kluczową część zielonych technologii, takich jak turbiny wiatrowe i samochody elektryczne, zainteresowanie wydobyciem tych metali stale rośnie.

Podczas gdy zwolennicy wydobycia z dna morskiego twierdzą, że pozyskiwanie guzków polimetalicznych utoruje drogę do zielonej rewolucji bez wpływu na ekosystemy lądowe, przeciwnicy obawiają się, że może to zdewastować oceany, powodując nieodwracalne szkody w ekosystemach dna morskiego.

Gąbka morska (klasa: Hexactinellida) „rosnąca” na równinie głębinowej APEI 4. Źródło: DeepCCZ expedition.
Ekologia.pl (JSz)
Bibliografia
  1. Noaa.gov; "Scientists Explore Biodiversity of Poorly Known Deep-sea Areas Targeted for Seafloor Mining"; https://oceanexplorer.noaa.gov/explorations/18ccz/logs/video-summary/video-summary.html; 2022-07-28;
4.9/5 - (12 votes)
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments