Większy mózg wcale nie oznacza większej inteligencji. Wynika to z tego, że im większy organizm zwierzęcia, tym mózg ma więcej zadań do wykonania. Stąd bierze się potrzeba posiadania dużego układu nerwowego.
fot. shutterstock
"Wielkość mózgu często nie przedkłada się na stopień jego złożoności" – mówi Lars Chittka z University of London. Zależność tę tłumaczy przez analogię z komputerem: "Większy mózg może w wielu przypadkach oznaczać większe twarde dyski, a nie lepsze procesory." Argumenty naukowców zgadzają się z wynikami ostatnich badań, które wykazały, że rozwój inteligencji u ludzi nie miał związku z rozmiarem mózgu. Niektórzy tłumaczą wręcz, że kurczy się on w wyniku rozwoju!
Chittka i jego kolega Jeremy Niven z University of Cambridge wielokrotnie obserwowali, że owady są zdolne do niektórych inteligentnych zachowań. Pszczoły miodne na przykład, mogą m. in. liczyć i różnicować kształty na symetryczne i asymetryczne.
Podczas gdy w niektórych przypadkach wzrost wielkości mózgu wpływa na zdolność zwierząt do inteligentnych zachowań, niektóre różnice w wielkości istnieją tylko w określonym regionie mózgu. Fakt ten często jest obserwowany u zwierząt z wysoko rozwiniętymi zmysłami, jak wzrok i słuch, czy zdolność do bardzo precyzyjnych ruchów.
Autorzy sugerują, że "zaawansowane" myślenie wymaga bardzo ograniczonej liczby neuronów. Symulacje komputerowe wskazują, że nawet świadomość może być generowana z drobnych obwodów neuronowych, które można w teorii łatwo dopasować do układu nerwowego owadów – piszą naukowcy.
W rzeczywistości, symulacje te sugerują, że do umiejętności liczenia potrzebnych jest tylko kilkaset komórek nerwowych, a jedynie kilka tysięcy wystarcza do wygenerowania świadomości.
Ekologia.pl
Bibliografia
- Queen Mary, University of London.; “Bigger not necessarily better, when it comes to brains”; ScienceDaily. ScienceDaily, 18 November 2009. ;