Nie wszystkie dobre rady, które usłyszysz od doświadczonych na działce sąsiadów, są prawdą! Mity ogrodowe przekazywane są często z pokolenia na pokolenie, a nawet bywają propagowane przez sprzedawców czy w mediach. Tymczasem okazuje się, że zwiększanie przepuszczalności gleby wcale nie jest takie łatwe jak mogłoby się wydawać, a odpadki kuchenne wykorzystywane na zagonach mają niewiele sensu. Sprawdź, które jeszcze mity warto obalić, aby cieszyć się lepszą urodą w ogrodzie.

- Mit 1: Ziemię trzeba nieustannie spulchniać
- Mit 2: Piasek dodaje glebie przepuszczalności
- Mit 3: Na dno donicy należy wysypywać drenującą warstwę żwiru
- Mit 4: Podlewanie na pełnym słońcu parzy liście
- Mit 5: Na zagony warto wysypywać kuchenne odpadki
- Mit 6: Rany na drzewach trzeba pokrywać farbą
- Mit 7: Młode drzewa należy umacniać podpórkami
- Inne mity ogrodowe, które warto obalić
Mit 1: Ziemię trzeba nieustannie spulchniać
Prawdą jest, że w ubitej na beton ziemi trudno się sadzi nowe rośliny, a ich korzenie mają bardzo ograniczone możliwości rozwoju. Przygotowanie zagonu powinno więc zawsze uwzględniać przekopanie gleby. Nie oznacza to jednak, że regularne spulchnianie ziemi jest dla upraw korzystne. Po pierwsze, wierzchnia warstwa bywa wówczas tak sypka, że łatwo wysycha. Po drugie, ciągła ingerencja w strukturę gleby zaburza jej równowagę biologiczną. Według ekspertów z BBC w 200 g ziemi znajduje się tymczasem 100 miliardów bakterii, 5000 owadów, pajęczaków i pierścienic, a ponadto włókna grzybowe, które w prostej linii rozciągnąć by można do 100 km! Ostrze łopaty czy motyka niszczą naturalną strukturę tuneli przepuszczających wodę, wydobywają na wierzch mikroby, które nie potrzebują tlenu i światła, a często wręcz fizycznie niszczą grzyby czy dżdżownice.
Mit 2: Piasek dodaje glebie przepuszczalności
Gliniaste podłoże na zagonach jest prawdziwym utrapieniem. Zatrzymuje wodę i powoduje gnicie co bardziej wrażliwych korzeni. Stąd poleca się stanowiska dla roślin przygotowywać łącząc w wykopanej jamie dotychczasową, ciężką ziemię z piaskiem. Nic bardziej błędnego! W rzeczywistości choć piasek sam w sobie doskonale przepuszcza wodę, w połączeniu z gliną tworzy coś na kształt betonu! Grudki gliniastej ziemi wypełniają bowiem ściśle przestrzenie między ziarenkami kwarcu i całkowicie blokują odpływ wody. O wiele lepiej jest ciężkie podłoże wzbogacać materią organiczną, zwłaszcza kompostem.
Mit 3: Na dno donicy należy wysypywać drenującą warstwę żwiru
Przelewanie
roślin doniczkowych jest jednym z najczęstszych błędów w domowej
uprawie. Aby mu zapobiec eksperci polecają wysypywanie na dno żwiru,
kruszonej ceramiki lub keramzytu. Filozofia jest taka, że woda
przecieknie przez podłoże i uwięziona zostanie między kamykami, chroniąc
korzenie przed przemoczeniem. Myślenie to ma jednak swoje wady. Otóż,
dodając warstwę drenażu zmniejszamy ilość ziemi, która zmieści się w
donicy. Woda, owszem, spłynie między kamyki, ale jeśli będzie jej dużo,
jej poziom będzie de facto wyższy, niż gdyby drenażu nie było. Korzenie
mogą zacząć więc gnić w przyspieszonym tempie. Znacznie bezpieczniejszym
rozwiązaniem jest więc oszczędne podlewanie roślin doniczkowych. Nie
ufajmy w tym względzie oficjalnym zaleceniom z etykiet czy mobilnym
aplikacjom, gdyż w każdym pomieszczeniu panują inne warunki. Nie bez
znaczenia jest też proporcja bryły korzeniowej do objętości podłoża.
Podlewajmy więc jedynie wówczas, gdy stwierdzimy palcem, że gleba
przeschła na głębokości ok. 2-3 cm. 
Mit 4: Podlewanie na pełnym słońcu parzy liście
Od dekad wmawia się ogrodnikom, aby latem wstawali wcześnie rano i podlewali swe rośliny zanim wzejdzie słońce. Filozofia ta zakłada, że krople wody pozostające na liściach działają niczym lupa i skupiają promienie słoneczne, powodując oparzenia zielonej tkanki. Czy nie wydaje się to jednak dziwne, skoro na całym świecie po letnich burzach wychodzi słońce, a rośliny z tego powodu nie cierpią?
Definitywnego dowodu w tej sprawie dostarczyli węgierscy naukowcy z Budapesztu. Przestudiowali oni szereg modeli komputerowych łączących różnej wielkości krople z różnym kątem i nasileniem promieni. Okazało się, że woda szybciej wyparuje z powierzchni liści niż wyrządzi im jakąkolwiek szkodę. Co więcej, zdaniem badaczy krople wody nie są w stanie skupić w sobie wystarczająco dużej dawki energii, aby uszkodzić liść. Wygląda więc na to, że podlewać można kiedykolwiek!
Przy okazji rozprawmy się z mitem, że odporne na suszę rośliny wcale nie muszą być podlewane. Wszystkie nowe sadzonki potrzebują wilgoci do rozwoju korzeni – nawet sukulenty. Dojrzałe okazy na zagonie poradzą sobie wprawdzie bez wspomagania, ale okazyjne podlanie na pewno dobrze im zrobi!
Mit 5: Na zagony warto wysypywać kuchenne odpadki
Można spotkać się ze stwierdzeniem, że fusy po kawie dodane do gleby obniżają jej pH, co sprzyja roślinom takim jak rododendrony, azalie, hortensje czy borówki. W rzeczywistości świeże fusy najpierw muszą się rozłożyć, a w procesie tym wiążą obecny w glebie azot, pozostawiając go mniej dla roślin. Zakwaszanie nie jest też wcale bardzo efektywne – lepiej jest zastosować gotowe nawozy zakwaszające na bazie siarki. To samo dotyczy skórek od bananów zagrzebywanych w całości w zagonie, które teoretycznie powinny być źródłem potasu dla róż.
Fusy od herbaty mają z kolei być świetnym nawozem. W rzeczywistości choć zawierają azot, jest on wysoce nieprzyswajalny, a dodatkowo mogą szkodzić wskutek obecności fluoru i aluminium. Idealnie byłoby więc, gdyby kuchenne odpadki lądowały na kompoście, a dopiero po odpowiednio długim procesie rozkładu były wykorzystywane na zagonach.
Mit 6: Rany na drzewach trzeba pokrywać farbą
Cięcie drzew owocowych jest koniecznością, która warunkuje zdrowy pokrój i obfite płodzenie. W większości poradników spotkamy się z zaleceniem, aby powstałe w trakcie pielęgnacji rany zamalowywać farbą czy smołą, aby nie dopuścić do infekcji. W rzeczywistości badania dowodzą, że tego rodzaju „opatrunki” wcale nie chronią przed wniknięciem patogenów grzybicznych, a wręcz hamują naturalny proces gojenia. Nawet w połowie przypadków proces chorobowy rozwija się wręcz szybciej niż bez zamalowania, bowiem dodatkowa warstwa niepotrzebnie zatrzymuje w drewnie wilgoć.
Wydaje się, że bezpieczniej jest dokonać prawidłowego cięcia czystymi narzędziami i pozostawić je w spokoju, licząc na naturalne mechanizmy regeneracyjne. Kluczowy w tym przypadku jest oczywiście dobór właściwego momentu – różne gatunki mają w tym zakresie różne potrzeby.

Mit 7: Młode drzewa należy umacniać podpórkami
Nie jest również prawdą, że wszystkie młode drzewka potrzebują wsparcia, aby się nie wywróciły i rosły prosto. Jeśli są dobrze zasadzone, sadzonki doskonale poradzą sobie z większością wiatrów, a wyginanie się na strony pomaga im wręcz wzmocnić pień i ustabilizować korzenie. Podpórki stwarzają fałszywe poczucie bezpieczeństwa, które demotywuje do rozwoju szerokiego systemu korzeniowego.
Podpórki są wskazane wyłącznie na obszarach o bardzo silnych wiatrach oraz w przypadku drzew szczepionych, w których korona jest nieproporcjonalnie duża w stosunku do pnia.
Inne mity ogrodowe, które warto obalić
Mitycznych zaleceń i porad w temacie ogrodnictwa jest oczywiście znacznie więcej. Dobrym przykładem są uporczywe ślimaki, które dziesiątkują plony na rabatach warzywnych. Niestety, słynne pułapki piwne okazują się bardzo mało efektywne, bowiem tylko nieliczne osobniki faktycznie dadzą się w nich utopić. Tak naprawdę ślimaki najlepiej jest po prostu zbierać ręcznie!
Kolejnym mitem jest twierdzenie, że jama wykopana do posadzenia rośliny powinna być dwa razy szersza i głębsza niż jej obecna bryła korzeniowa. Owszem, podwójna, a nawet potrójna szerokość to dobry pomysł, ale kopanie tak głęboko może być wręcz szkodliwe. Korzenie rozwijają się bowiem tam, gdzie ziemia jest spulchniona. Dla stabilności rośliny lepiej jest, aby rosły w szerz niż w dół, do czego motywują niepotrzebnie głębokie jamy.
Nie jest też prawdą, że organiczne pestycydy są całkiem bezpieczne. Polecana szeroko permetryna, pozyskana z chryzantem, powoduje podrażnienia skóry, a w nadmiarze również mdłości, osłabienie mięśni, trudności w oddychaniu, a nawet drgawki. Inne naturalne środki ochrony rośli mogą zawierać toksyny z bluszczu czy arsen i tym samym stanowią zagrożenie dla zdrowia ludzi czy zwierząt domowych. Należy je więc przechowywać i stosować z dużą ostrożnością.

Bibliografia
1. “The 7 biggest gardening myths, debunked by science” Dr Stuart Farrimond, https://www.sciencefocus.com/nature/gardening-myths/, 27/04/2023
2. “10 Gardening Myths Busted!” Jeff Gillman, https://www.thisoldhouse.com/gardening/21017574/10-gardening-myths-busted, 27/04/2023
3. “9 Garden Myths Demystified” John C. Fech, https://www.finegardening.com/project-guides/gardening-basics/9-garden-myths-demystified, 27/04/2023
4. “It doesn’t need to face south! 10 of the biggest garden myths debunked” Jack Wallington, https://www.theguardian.com/lifeandstyle/2023/mar/03/it-doesnt-need-to-face-south-10-of-the-biggest-garden-myths-debunked, 27/04/2023
5. “10 Landscaping and Gardening Myths You Need to Stop Believing” Luke Miller, https://www.familyhandyman.com/list/gardening-myths-you-need-to-stop-believing/, 27/04/2023
6. “GARDEN FOLKLORE GALORE: REVIEWING POPULAR GARDEN MYTHS” Matt Suwak, https://gardenerspath.com/how-to/beginners/garden-myths/, 27/04/2023