Minęły czasy, kiedy budowle z gliny kojarzono z prymitywnymi lepiankami. Technologia pozwala wykorzystać naturalne surowce do budowy nowoczesnych, trwałych i zarazem pięknych domów. Jaka jest przewaga domów z gliny? Są ekologiczne i tanie w eksploatacji!
W Europie Zachodniej gliniane osiedla nikogo nie dziwią.
Na dużą skalę buduje się je we Francji i Niemczech. To bezpieczna i trwała technologia. Naturalne surowce nie zawierają szkodliwych substancji i są w pełni biodegradowalne. Ponadto glinę pozyskuje się niewielkim nakładem energii, bez użycia niebezpiecznych chemikaliów. Co jeszcze?
Budujemy z gliny
Domy z gliny oddychają – glina to materiał, który doskonale reguluje wilgoć w pomieszczeniach. Co więcej ma ona właściwości antyalergiczne i skutecznie zapobiega pojawianiu się pleśni na ścianach. Dlaczego to takie ważne? WHO wymienia grzyby pleśniowe jako jedną z głównych przyczyn alergii i astmy oskrzelowej… Glina ma zdolność do wiązania kurzu, nieprzyjemnych zapachów i szkodliwych substancji – np. dymu papierosowego. Do tego dochodzi bezpieczeństwo – domy z gliny się nie palą. Możemy zatem spać spokojnie.
Polska zima nadal potrafi być chłodna. To prawda jest coraz mniej siarczystych mrozów, ale nikt chyba nie wyobraża sobie życia w domu bez odpowiedniego systemu ogrzewania. Nic dziwnego - nie lubimy marznąć, szczególnie we własnych czterech kątach. Niestety, ciepło sporo kosztuje i nic nie wskazuje na to, że w najbliższej przyszłości sytuacja się poprawi. Wręcz odwrotnie – ceny energii będą gwałtownie wzrastać. Warto pamiętać, że im lepiej ocieplimy dom, tym mniej wydamy na jego ogrzewanie. Gliniane mury mają tu przewagę nad tradycyjnymi ścianami. Zimą znacznie lepiej trzymają ciepło. Latem zaś, podczas nieznośnych upałów, chronią przed gorącem. Klimatyzacja będzie zatem zbędna.
Na polskim rynku bez trudu znajdziemy wykonawcę, który glinianą konstrukcje zaopatrzy w podłogowo ścienny system grzewczy, który w połączeniu z właściwościami gliny pozwoli na jeszcze większą oszczędność energii. Domy z gliny potrzebują na ogrzanie zimą zaledwie ok. 15-30 kilowatogodzin na m² powierzchni, co odpowiada co odpowiada 2-3 litrom oleju opałowego lub 2-3m³ gazu (jeśli będziemy pamiętać o odpowiednim zabezpieczeniu okien i drzwi). A może opłaci się wykorzystać instalacje do magazynowania energii słonecznej? Można je zainstalować na dachu. Ekologia pełną gębą!
Jak to działa?
Istnieje wiele technologii. Jedna z nich zakłada stawianie ścian przy pomocy specjalnych glinianych bloków. Muruje się przy użyciu zaprawy glinianej. A tynk? Jakżeby inaczej – też może być gliniany. Nakłada się go na różne podłoża (cegłę, drewno, stare otynkowanie). Gliniane płyty, które nie zawierają żadnej chemii budowlanej, wykorzystuje się też jako okładziny ścian i sufitów. Tak postawiony dom najlepiej jest wykończyć kamieniem i drewnianymi podłogami.
Można też wykorzystać glinę do uzupełnienia specjalnego drewnianego szkieletu. Układa się w nim gliniane bloki z trzciną lub słomą. Przy wyborze tej metody należy pamiętać, że to właśnie na szkielecie opiera się cała konstrukcja. Warto dodać, że ten sposób budowy także nie wymaga wypalania gliny!
Jeszcze inną metodą budowy „glinianego domu” jest specjalne przygotowywanie bloków z ziemi. Do ich produkcji wykorzystuje się prasę, która scala, odpowiednio wilgotną, piaszczystą ziemię zmieszaną z gliną i żwirem.
Jako ciekawostkę można przytoczyć fakt wykorzystywania do budowy glinianych domów samochodowego złomu (elementy wzmacniające). Pomysł jako pierwsi wdrażali Amerykanie. Rzeczywiście jest trochę szalony, ale przy tym nie pozbawiony logiki - zastąpienie drewna niepotrzebnymi elementami metalowymi znacząco obniża koszty budowy.
Zrób to sam
To tylko niektóre z dostępnych opcji. Sposobów wykorzystania gliny jest multum, wystarczy tylko znaleźć odpowiedzialnego wykonawcę albo… samemu nauczyć się budować! W przypadku prostych projektów (np. domków letniskowych) specjalne warsztaty dostarczą odpowiednią porcję wiedzy. Inżynierowie i budowlańcy podpowiedzą jak postawić domek w kilka osób np. z przyjaciółmi. Wtedy koszt ograniczy się do opłacenia wykorzystanych materiałów. Jeśli będziemy budować sami, za malutki domek o powierzchni 43 m2, zapłacimy około 35 tysięcy! Grosze, jeśli porównać choćby z nadal wysokimi cenami mieszkań.
W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że cała technologia nie stoi w sprzeczności z tradycyjną sztuką budowlaną. Zasady są podobne i wszystkie prace wykonuje się według normalnych, bezpiecznych standardów.
Budowa domu nie jest tak trudna jak wydaje się na pierwszy rzut oka. Jednak konieczne jest spełnienie wymogów Prawa Budowlanego. Trzeba wykonać kompletną dokumentację i uzyskać niezbędne uzgodnienia. Na szczęście Polska posiada normy dotyczące budownictwa z gliny i słomy. W latach 60. opracował je Instytut Techniki Budowlanej.
W Europie Zachodniej gliniane osiedla nikogo nie dziwią.
Budujemy z gliny
Domy z gliny oddychają – glina to materiał, który doskonale reguluje wilgoć w pomieszczeniach. Co więcej ma ona właściwości antyalergiczne i skutecznie zapobiega pojawianiu się pleśni na ścianach. Dlaczego to takie ważne? WHO wymienia grzyby pleśniowe jako jedną z głównych przyczyn alergii i astmy oskrzelowej… Glina ma zdolność do wiązania kurzu, nieprzyjemnych zapachów i szkodliwych substancji – np. dymu papierosowego. Do tego dochodzi bezpieczeństwo – domy z gliny się nie palą. Możemy zatem spać spokojnie.
Polska zima nadal potrafi być chłodna. To prawda jest coraz mniej siarczystych mrozów, ale nikt chyba nie wyobraża sobie życia w domu bez odpowiedniego systemu ogrzewania. Nic dziwnego - nie lubimy marznąć, szczególnie we własnych czterech kątach. Niestety, ciepło sporo kosztuje i nic nie wskazuje na to, że w najbliższej przyszłości sytuacja się poprawi. Wręcz odwrotnie – ceny energii będą gwałtownie wzrastać. Warto pamiętać, że im lepiej ocieplimy dom, tym mniej wydamy na jego ogrzewanie. Gliniane mury mają tu przewagę nad tradycyjnymi ścianami. Zimą znacznie lepiej trzymają ciepło. Latem zaś, podczas nieznośnych upałów, chronią przed gorącem. Klimatyzacja będzie zatem zbędna.
Na polskim rynku bez trudu znajdziemy wykonawcę, który glinianą konstrukcje zaopatrzy w podłogowo ścienny system grzewczy, który w połączeniu z właściwościami gliny pozwoli na jeszcze większą oszczędność energii. Domy z gliny potrzebują na ogrzanie zimą zaledwie ok. 15-30 kilowatogodzin na m² powierzchni, co odpowiada co odpowiada 2-3 litrom oleju opałowego lub 2-3m³ gazu (jeśli będziemy pamiętać o odpowiednim zabezpieczeniu okien i drzwi). A może opłaci się wykorzystać instalacje do magazynowania energii słonecznej? Można je zainstalować na dachu. Ekologia pełną gębą!
Jak to działa?
Istnieje wiele technologii. Jedna z nich zakłada stawianie ścian przy pomocy specjalnych glinianych bloków. Muruje się przy użyciu zaprawy glinianej. A tynk? Jakżeby inaczej – też może być gliniany. Nakłada się go na różne podłoża (cegłę, drewno, stare otynkowanie). Gliniane płyty, które nie zawierają żadnej chemii budowlanej, wykorzystuje się też jako okładziny ścian i sufitów. Tak postawiony dom najlepiej jest wykończyć kamieniem i drewnianymi podłogami.
Można też wykorzystać glinę do uzupełnienia specjalnego drewnianego szkieletu. Układa się w nim gliniane bloki z trzciną lub słomą. Przy wyborze tej metody należy pamiętać, że to właśnie na szkielecie opiera się cała konstrukcja. Warto dodać, że ten sposób budowy także nie wymaga wypalania gliny!
Jeszcze inną metodą budowy „glinianego domu” jest specjalne przygotowywanie bloków z ziemi. Do ich produkcji wykorzystuje się prasę, która scala, odpowiednio wilgotną, piaszczystą ziemię zmieszaną z gliną i żwirem.
Jako ciekawostkę można przytoczyć fakt wykorzystywania do budowy glinianych domów samochodowego złomu (elementy wzmacniające). Pomysł jako pierwsi wdrażali Amerykanie. Rzeczywiście jest trochę szalony, ale przy tym nie pozbawiony logiki - zastąpienie drewna niepotrzebnymi elementami metalowymi znacząco obniża koszty budowy.
Zrób to sam
To tylko niektóre z dostępnych opcji. Sposobów wykorzystania gliny jest multum, wystarczy tylko znaleźć odpowiedzialnego wykonawcę albo… samemu nauczyć się budować! W przypadku prostych projektów (np. domków letniskowych) specjalne warsztaty dostarczą odpowiednią porcję wiedzy. Inżynierowie i budowlańcy podpowiedzą jak postawić domek w kilka osób np. z przyjaciółmi. Wtedy koszt ograniczy się do opłacenia wykorzystanych materiałów. Jeśli będziemy budować sami, za malutki domek o powierzchni 43 m2, zapłacimy około 35 tysięcy! Grosze, jeśli porównać choćby z nadal wysokimi cenami mieszkań.
W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że cała technologia nie stoi w sprzeczności z tradycyjną sztuką budowlaną. Zasady są podobne i wszystkie prace wykonuje się według normalnych, bezpiecznych standardów.
Budowa domu nie jest tak trudna jak wydaje się na pierwszy rzut oka. Jednak konieczne jest spełnienie wymogów Prawa Budowlanego. Trzeba wykonać kompletną dokumentację i uzyskać niezbędne uzgodnienia. Na szczęście Polska posiada normy dotyczące budownictwa z gliny i słomy. W latach 60. opracował je Instytut Techniki Budowlanej.
ekologia.pl
