Krwawnice pospolite są dziś w Ameryce Północnej botanicznym odpowiednikiem „persona non grata”. Przywleczone z Europy na początku XIX w. zaczęły bowiem intensywnie kolonizować środowisko naturalne, wypierając rodzime gatunki flory USA i Kanady. Ale w naszych realiach krwawnice pospolite pozostają wciąż pięknymi i okazałymi kwiatami ogrodowymi, które na dodatek mają cenne walory lecznicze.

- Krwawnice pospolite - wymagania glebowe
- Uprawa i sadzenie krwawnic pospolitych
- Podlewanie i nawożenie krwawnic pospolitych
- Rozmnażanie krwawnic pospolitych
- Ochrona krwawnic pospolitych
- Zastosowanie krwawnic pospolitych
- Podsumowanie
Krwawnica zakwita zwykle na końcu czerwca lub w lipcu i kwitnie nawet 4-6 tygodni. Roślina posiada zarówno męskie, jak i żeńskie kwiaty na jednej łodydze i zapylana jest przez pszczoły. W naturalnym środowisku porasta najczęściej obszary podmokłe, zwłaszcza na skraju rzek i jezior. Z tego m.in. powodu jest tak nielubiana w Ameryce Północnej, zakłócając naturalną równowagę zbiorników wodnych i ograniczając ich potencjał rekreacyjny. W USA straty wywołane inwazją krwawnicy na tereny rolnicze i hodowlane szacuje się już w milionach dolarów! Co więcej, roślina coraz częściej pojawia się już na suchszych obszarach, dusząc swymi silnymi korzeniami kolejne gatunki flory.
Krwawnice pospolite - wymagania glebowe
Krwawnica nie należy do gatunków wyjątkowo kapryśnych. Toleruje zarówno lekkie, piaszczyste gleby, jak i ciężką, gliniastą ziemię. Do dobrego wzrostu i kwitnięcia potrzebuje jednak stosunkowo dużo wilgoci, więc dobrze jest sadzić ją w pobliżu oczek wodnych, odpływów wody deszczowej oraz na skraju trawnika regularnie podlewanego przez spryskiwacze. Czując wodę krwawnica chętnie „zejdzie” niżej i będzie rosnąć bezpośrednio w niej. Nie przeszkadza jej przy tym ani kwaśny, ani zasadowy odczyn podłoża, lubi słońce, ale dobrze powodzi się jej także w umiarkowanym cieniu. Nie ma również potrzeby kłopotać się dodawaniem kompostu do zagonu – krwawnica porośnie bujnie nawet na ubogim w wartości odżywcze podłożu.Uprawa i sadzenie krwawnic pospolitych
Krwawnicę pospolitą można sadzić w postaci gotowych sadzonek lub nasion. Ta pierwsza opcja jest popularniejsza, bo oszczędza dużo czasu i pozwala łatwiej wybrać pożądaną odmianę. Rośliny przed posadzeniem wyjmujemy z plastikowej donicy i zanurzamy w wiadrze z wodą na kilka godzin. W międzyczasie kopiemy jamę o szerokości 20-30 cm i głębokości 30-40 cm. Umiejscawiamy w niej namoczoną bryłę korzeniową tak, aby była w całości przykryta ziemią. Po zakopaniu wszystkie pędy skracamy sekatorem o 1/3 długości.Alternatywnie można wysiać nasiona do substratu, a po wykiełkowaniu i osiągnięciu kilku centymetrów wzrostu przesadzić na zagon, zachowując odległości ok 50-70 cm pomiędzy poszczególnymi roślinami (rozrastają się one także wszerz).

Leczniczy napar z krwawnicy, fot. shutterstock
Podlewanie i nawożenie krwawnic pospolitych
Krwawnica pospolita uwielbia wodę, nawet tereny podmokłe, więc idealnie jest sadzić ją na terenach działki, które w naturalny sposób zatrzymują wilgoć. W przeciwnym razie przyda się jej częste podlewanie, które nie musi być wszak rygorystyczne. Roślinom nic się nie stanie, jeśli przez kilka dni będą miały suchsze podłoże. Nawożenie jest zupełnie niepotrzebne.Rozmnażanie krwawnic pospolitych
Jak wyżej wspomniano, krwawnica pospolita nie ma wielkich oporów, aby rozmnażać się sama i to w dość intensywny sposób. Jedna dorosła roślina produkuje bowiem rocznie nawet 2 miliony nasion, które łatwo roznoszone są przez wiatr i bez problemów zimują w glebie. Ścinając zeschnięte kwiatostany można ten proces jednak okiełznać, a nawet kontrolować, wysiewając później zebrane i wysuszone nasiona na wybrane części zagonów. W ten sposób rozmnaża się jednak tylko podstawowa forma krwawnicy pospolitej, czyli czysty gatunek.Wyhodowane sztucznie odmiany ozdobne czasami są sterylne (co ucieszy sporą część ogrodników), a w nasionach nigdy nie przekazują pełnego materiału genetycznego. Skutecznie rozmnażać je można wyłącznie przez sadzonki pędowe. W tym celu w kwietniu odcinamy kilkucentymetrowe odgałęzienia łodygi i wkładamy je cięciem w dół do wilgotnego kompostu. Utrzymywane w cieple i stałej wilgotności w przeciągu kilku tygodni wypuszczą korzenie i będzie je można posadzić na zagonie.
Ochrona krwawnic pospolitych
Jak na inwazyjny gatunek przystało, krwawnica nie wymaga od ogrodników żadnej ochrony. Jest całkowicie mrozoodporna i nie trzeba jej okrywać na zagonie. Ze względów estetycznych można jednak przed zimą ściąć pędy tuż przy ziemi.Ponadto krwawnicy pospolitej nie imają się praktycznie żadne choroby ani szkodniki – przyciąga ona wszak dużo pszczół i motyli, co można uznać za dużą zaletę, zwłaszcza w ogrodach z krzewami i drzewami owocowymi, które potrzebują naturalnych zapylaczy.

Krwawnica pospolita na zagonie , fot. shutterstock
Zastosowanie krwawnic pospolitych
Krwawnica pospolita, nim stała się postrachem ekologów w Ameryce Północnej, była przez długie stulecia cenioną rośliną miododajną i leczniczą. Do dziś w zielarstwie poleca się napary z niej jako środek do płukania zapalonego gardła oraz przemywania ran. Garbniki obecne w tkankach rośliny mają bowiem silne działanie ściągające i przeciwbakteryjne. Podawana wewnętrznie herbatka z krwawnicy pospolitej ogranicza silne menstruacje i przynosi ulgę przy dolegliwościach żołądkowo-jelitowych. Suszone ziele można przy tym przygotować samodzielnie z suszonych i ciętych liści, łodyg oraz kwiatów.W ogrodzie krwawnica może spełniać szereg funkcji ozdobnych. Jako wysoki kwiat letni doskonale uzupełnia tło zagonu, tuż przy samym płocie. Sadzona kępami po 6-10 roślin dobrze prezentuje się jako trawnikowa wyspa lub kolorowy dodatek do wysokich traw. Doskonale okala również jeziorka i oczka ogrodowe.
Ogólnie krwawnicę poleca się przede wszystkim do krajobrazów utrzymanych w rustykalnym, wiejskim stylu, gdzie odrobina dzikiej spontaniczności jest wręcz mile widziana.
Podsumowanie
Czy krwawnicy pospolitej należy się bać? W żadnym razie. W uporządkowanym ogrodzie da się ją kontrolować tak samo jak inne łatwo rozsiewające się kwiaty. Kto jednak boi się spontanicznego rozrostu i nie ma ochoty walczyć z nasionami, może zdecydować się na uszlachetnione odmiany krwawnicy pospolitej, które wcale nie mają zdolność rozsiewu. Przykładem jest niezwykle zdobna odmiana „Feuerkerze” o podwójnych kwiatach. Do lubianych, choć płodnych odmian należą także nieco niższy „Robert”, sięgający 90 cm wysokości, oraz elegancki „Blush” o jasnoróżowym kwieciu.Agata Pavlinec
Bibliografia
- South Exotic Pest Plant Council; “Purple Loosestrife”; data dostępu: 2019-06-28
- Plants for A Future; “Lythrum salicaria - L.”; data dostępu: 2019-06-28
- The Wildflower Garden; “Purple-loosestrife”; data dostępu: 2019-06-28
- Nature Gate; “Purple Loosestrife”; data dostępu: 2019-06-28