Kolczakówka piekąca (Hydnellum peckii)

Wstęp
Kolczakówka piekąca to niesamowity, ginący i rzadki grzyb z rodziny kolcownicowatych Bankeraceae. Jej owocniki szokują ludzi krwisto czerwonymi, a potem czarnymi kroplami na biało-różowym tle. W wielu krajach Europy (Norwegii, Holandii, Anglii, Niemczech, Słowacji, Czechach i Polsce) trafiła na tak zwane „czerwone listy” gatunków ginących. W Polsce przyznano jej najwyższą kategorię zagrożenia E – krytycznie zagrożona, co świadczy, że w każdej chwili może u nas wymrzeć. W Polsce „ząb diabła” jest ściśle chroniony.
Sezon
Kolczakówka piekąca (kolczakówka kroplista) zawiązuje owocniki od sierpnia do października.
Występowanie
Kolczakówkę piekącą obserwuje się jako wyjątkową rzadkość w górskich borach szpilkowych. Preferuje drzewostany stare, ale cieniste – o wciąż zwartych koronach. Zwykle wyrasta z ziemi wśród mchów, rzadziej z opadłych, mocno przegniłych szyszek sosnowych. Owocniki pojawiają się samotnie, rzadziej w grupach. Tworzy mikoryzy z borealnymi drzewami iglastymi: sosną, jodłą, daglezją oraz choiną. W przeszłości występowała niemal w całej Europie i Ameryce Północnej (głównie nad Pacyfikiem, sięgając na wschód po Karolinę Północną), niedawno podano ją także z Korei, Iranu oraz Argentyny. Być może trafiła tam z sadzonkami drzew iglastych?
Wygląd
Owocników kolczakówki piekącej nie da się pomylić z grzybami innych rodzajów. Wyróżniają się intrygującym, pilśniowatym i kolczastym kapeluszem o średnicy 3-10cm, pokrytym krwawo czerwoną, potem czerniejącą wydzieliną.
Kapelusz kolczakówki piekącej początkowo ma wierzch wypukły, później płaski, a u najstarszych owocników robi się zupełnie wklęsły po środku. Powierzchnia kapelusza jest promieniście bruzdowana, okryta guzkami, zaostrzonymi łuskami oraz – jak sama nazwa wskazuje – gęstymi, zbiegającymi po trzonie kolcami. Kolce, mierzące do 0,5 cm długości, najpierw są białe, potem przybierają barwę czerwonobrązową.
Obłócznia (hymenofor, warstwa rodzajna) nie przybiera znanych nam postaci blaszek ani gąbki, lecz kolców jak u sarniaka dachówkowatego. Stąd zresztą pochodzi polska nazwa rodzaju (kolczakówka) i całej rodziny (kolcownicowate).
Trzon tejże „truskawek ze śmietaną” jest pełny, cylindryczny, pilśniowaty w dotyku, koloru rdzawego bądź purpurowo brązowego.
Miąższ owocników kolczakówki piekącej przybiera kolory od jasnego różu po bord i rdzawy brąz, z licznymi czarnymi kropkami. Jak sama nazwa wskazuje smak ma piekący, ostry i bardzo nieprzyjemny. Zapach miąższu jest słaby, podobny nieco do woni orzechów pekana, kwaskowaty, a konsystencja korkowata.
Wysyp spor brązowy. Sferyczne, okryte niewielkimi brodawkami zarodniki mierzą około 5,0-5,3 na 4,0-4,7µm.
Kolczakówkę piekącą (kolczakówką kroplistą) łatwo pomylić z wieloma innymi przedstawicielkami tego rodzaju. Łudząco podobna jest kolczakówka czarcia H. diabolus, lecz ma słodszy i ostrzejszy zapach, którego nie wyczuwa się u kolczakówki piekącej. Poza tym stare owocniki H. diabolus charakteryzują się nieregularnie zgrubiałym trzonem i owłosionym kapeluszem, podczas gdy trzon H. peckii wyróżnia się regularnym zgrubieniem w postaci swoistej warstwy gąbczastej, a kapelusz gładki. Kolczakówka kasztanowata H. ferrugineum różni się nieco wyglądem owocników – kapelusze k. kasztanowatej są białe z jasnoczerwonymi kroplami, a kapelusze kolczakówki piekącej różowe z ciemnoczerwonymi, a potem wręcz czarnymi kroplami. Oprócz tego miąższ kolczakówki kasztanowatej jak sama nazwa wskazuje jest zwykle barwy kasztanowo brązowej, a nie różowej bądź rdzawo brązowej. Odmienne są też zapach i smak miąższu: zapach mąki i łagodny smak u kolczakówki kasztanowatej, z. kwasu i palący smak u kolczakówki piekącej. Z kolei miąższ kolczakówki wonnej H. suaveolens jest błękitny, a dodatkowo wydziela charakterystyczny zapach anyżku.
Właściwości
Kolczakówkę piekącą jest niejadalna z uwagi na palący smak i okropną, korkowatą konsystencję, ale nie jest mocno trująca. W Polsce i większości krajów europejskich zasługuje na ochronę prawną, której podlega.
Zastosowanie
W przeszłości kolczakówkę piekącą wykorzystywano do farbowania tkanin i papieru. Bez zaprawy (utrwalacza) jej owocniki dają kolor beżowy, a po dodaniu różnych zapraw można było z niej uzyskać ładne odcienie błękitu i zieleni. W dobie barwników syntetycznych naturalne farby produkowane z grzybów wielkoowocnikowych, porostów i roślin naczyniowych mają znaczenie marginalne, stosowane są niemal wyłącznie przez muzealników i grupy rekonstrukcyjne, odtwarzające technologie stosowane w starożytności i średniowieczu.
Obecnie rosnące nadzieje wiąże się z atromentyną, zawartą w krwistych kroplach z kapeluszy kolczakówki. Wykazuje ona działanie przeciwzakrzepowe, bardzo podobne do heparyny. Poza tym atromentyna działa bakteriobójczo, zwłaszcza na dwoinkę zapalenia płuc.