Jest produktem z wysokiej półki, ekskluzywnym darem natury. To jeden z ulubionych kosmetyków azjatyckich kobiet, którym na fali fascynacji orientalizmem zachwycamy się i my. Warto go zdobyć, zwłaszcza jeśli od dawna szukamy skutecznego poskramiacza nastroszonej czupryny. Do pielęgnacji zniszczonych i niesfornych włosów nadaje się idealnie. Dobrze zrobi również problematycznej i wymagającej cerze.

- Kamelia – zimowa róża
- Włosy chłoną olejek tsubaki jak gąbka!
- Zimowa róża pomoże zwalczyć łupież
- Olej tsubaki w pielęgnacji cery
- Olejek tsubaki to klasyka wśród orientalnych kosmetyków
- Olej kameliowy a olej tsubaki
Kamelia – zimowa róża
Kamelia japońska to przepiękny krzew, który poza Japonią rośnie naturalnie również w Chinach i w Korei. Osiąga maksymalnie 15 metrów wysokości, ale chętnie uprawia się go także w wydaniu pomniejszonym, czyli w formie drzewek bonsai. Niebywałą cechą kamelii japońskiej jest jej okres kwitnienia – przypominające róże, koralowo-różowo-białe pąki kwiatowe wypuszcza zimą. To dlatego wyposażona jest w silne właściwości ochronne, zapobiegające marznięciu kwiatów. Koncentrują się one między innymi w nasionach kamelii, z nich zaś tłoczony jest cenny i wyjątkowy olej tsubaki, który ochronną i naprawczą moc zimowej róży przekazuje nam – naszym włosom i cerze. Na Dalekim Wschodzie jest uważany za jeden z najlepszych kosmetyków do pielęgnacji włosów. Dogłębnie regeneruje zniszczone włosy, głęboko je nawilża i chroni przed trudnymi warunkami pogodowymi – nie tylko przed zimnem, ale również przed palącym słońcem.
Włosy chłoną olejek tsubaki jak gąbka!
Głównymi składowymi olejku tsubaki są kwasy tłuszczowe z grupy omega-6 i 9. Poza tym zawiera on również witaminę E, prowitaminę A oraz
- regeneruje
- nawilża
- łagodzi stany zapalne
- oczyszcza
- wygładza
- chroni
- uelastycznia
- ożywia
Tsubaki jest lekkim olejem, zaliczanym do grupy olejów suchych, dzięki czemu możemy mieć pewność, że nie pozostawi na naszych włosach tłustego filmu i nie przemieni ich w nieestetyczne strączki. Znajdujące się w nim kwasy tłuszczowe dość szybko wnikają do wnętrza włosa. Wiele zależy jednak od rodzaju włosów i stopnia ich porowatości. Olejek z kamelii japońskiej bardzo silnie nawilża, dlatego suche i zniszczone kosmyki wchłoną go niemal natychmiast. Z kolei dobrze nawilżone i niskoporowate włosy mogą po jego zastosowaniu wyglądać na nieco obciążone. Często wystarczy wtedy zmienić metodę pielęgnacji i zacząć stosować tsubaki w mniejszych ilościach (wystarczy dosłownie kilka kropli na suche włosy) lub zacząć stosować olejowanie na mokro. Wówczas nakładamy olej na wilgotne włosy i gdy już wystarczająco wyschną, kładziemy się spać (kosmyki możemy schować pod foliowym czepkiem, by taka obficie powleczona olejem czupryna nie zatłuściła nam pościeli). Olej zmywamy dopiero następnego dnia rano. W ciągu kilku godzin zdąży bardzo dobrze nawilżyć i odżywić nasze włosy, które po umyciu będą lśniące i wygładzone, a jednocześnie lekkie i sprężyste.
Olejek tsubaki wręcz dodaje włosom wigoru – w wyniku regularnej pielęgnacji stają się zdecydowanie bardziej elastyczne i sprężyste. Po umyciu bardzo sprawnie się rozczesują i poddają naszej stylistycznej wizji, dlatego olejek z kamelii japońskiej pokochają przede wszystkim posiadaczki puszących się, silnie porowatych, niesfornych i szorstkich włosów, szybko reagujących na zmianę warunków atmosferycznych. Olejek tsubaki chroni włosy przed utratą wilgoci, wypełnia ich ubytki, reperuje je, domyka łuski i sprawia, że z wysuszonych i słabych kołtunów zamieniają się w mocne kosmyki pełne blasku.

Krzewy kamelii japońskiej, fot. shutterstock
Zimowa róża pomoże zwalczyć łupież
Olejek tsubaki uzupełnia ubytki w warstwie lipidowej włosów, odżywia i chroni ich korę oraz poprawia kondycję skóry głowy. Ponieważ ma właściwości antyseptyczne, może okazać się pomocny w zwalczaniu i przeciwdziałaniu łupieżowi oraz innym stanom zapalnym skóry głowy. Jeżeli zależy nam na takim efekcie, olejowanie musimy jednak przeprowadzić na skórze głowy, nie na samych włosach (choć obecność oleju z pewnością im nie zaszkodzi). Wówczas rozcieramy w dłoniach odrobinę olejku tsubaki i wcieramy go w skórę głowy okrężnymi ruchami, przeprowadzając delikatny masaż. Możemy wymieszać go z innym olejem o podobnych właściwościach lub dodać kilka kropli olejku eterycznego o silniejszych działaniu przeciwzapalnym i antyseptycznym.
Olej tsubaki w pielęgnacji cery
A gdyby tak olejek tsubaki włączyć przy okazji do pielęgnacji ciała? Nasza skóra, zwłaszcza w najbardziej wrażliwych i suchych rejonach, będzie nam za to niesamowicie wdzięczna. Tsubaki nie pozostawia po sobie na powierzchni zanadto tłustej warstwy, ale mimo wszystko warto rozprowadzić go uprzednio w ulubionym balsamie lub kremie do ciała. Bądź co bądź, to dość drogi kosmetyk. Cena za skromne 30 ml sięga 30 złotych, dlatego zdecydowanie lepiej przeznaczyć olej tsubaki do pielęgnacji najbardziej wymagających, a jednocześnie opornych na inne zabiegi atrybutów urody. Jest to doskonały kosmetyk do pielęgnacji cery wymagającej – trądzikowej, mieszanej oraz dojrzałej. Możemy nim nie tylko nawilżać suchą skórę twarzy, ale też oczyszczać partie dotknięte stanami zapalnymi. Olej tsubaki nie jest komedogenny i bardzo dobrze się wchłania, dlatego nie ma ryzyka, że będzie tworzył i pogłębiał zaskórniki.
Olejek tsubaki to klasyka wśród orientalnych kosmetyków
Oleje pozyskiwane z różnych gatunków kamelii:
- olej tsubaki – camellia japonica
- olej kameliowy – camellia sinensis
- olej herbaciany – camellia oleifera
Oryginalny olejek tsubaki ma jasno-żółtą barwę, nienachalny, a wręcz ledwo wyczuwalny kwiatowy zapach i bardzo klarowną konsystencję. Niektóre marki kosmetyczne dodają do niego esencje zapachowe, jednak fakt, że dany olejek pachnie intensywniej niż pozwala na to jego natura, nie oznacza, że mamy do czynienia z produktem syntetycznym.
Ekologia.pl poleca

Kwitnąca kamelia japońska, fot. shutterstock
Olej kameliowy a olej tsubaki
Kamelia niejedno ma imię. Jest pięknym, ozdobnym krzewem, uprawianym głównie dla pachnących kwiatów, ale nie tylko. Niektóre gatunki kamelii (a w sumie jest ich około 300!) służą także sztuce kulinarnej, a dokładnie herbacianej. Mowa tu przede wszystkim o znanym i szeroko rozpowszechnionym gatunku camellia sinensis, czyli herbacie chińskiej. Jej liście przeznacza się do produkcji najsłynniejszego napoju świata – herbaty właśnie. Z nasion natomiast wytwarza się olejek kameliowy – równie cenny jak olej tsubaki, znany i używany od czasów najdawniejszych naturalny, azjatycki kosmetyk. Jest to jednak inny, odrębny produkt. Mimo wszystko olejek tsubaki, a wraz z nim także olej herbaciany (pozyskiwany z nasiona gatunku camellia oleifera) są często brane pod wspólny mianownik z olejem kameliowym i nazywane jednym określeniem.
Ekologia.pl (Elżbieta Gwóźdź)
Bibliografia
- Alexis Lavaud i in.; “Tsubaki (Camellia japonica) cold-pressed oil: composition, protection from oxidation and moisturizing properties ”; researchgate.net; 2019-06-18
- Jung E i in.; “Effect of Camellia japonica oil on human type I procollagen production and skin barrier function ”; ncbi.nlm.nih.gov; 2019-06-18
- Mei Jing Piao i in.; “Antioxidant Effects of the Ethanol Extract from Flower of Camellia japonica via Scavenging of Reactive Oxygen Species and Induction of Antioxidant Enzymes”; ncbi.nlm.nih.gov; 2019-06-18
- Cornelius; “Tsubaki oil: the new Argan oil”; cornelius.co.uk; 2019-06-18
- IMCD; “Tsubaki Oil”; asia.in-cosmetics.com; 2019-06-18