Amant inaczej kochanek, wielbiciel i jednocześnie uwodziciel. Od wieków zwierzęta na drodze ewolucji poszukiwały sposobów, by zwabić partnera i przekazać swoje geny, by dalej brać udział w grze ewolucyjnej. Co tak naprawdę przyciąga samice do samców i odwrotnie? Czy w stosunku do zwierząt możemy w ogóle używać określenia "amant"? Skupmy się na wybranych grupach zwierząt i zobaczmy, co każda z nich ma do zaoferowania swoim partnerom.

Mimo tak imponującego upierzenia samców, to nie wyłącznie ono decyduje o doborze partnerów. Samiec sześciopióra czarnego, by zdobyć partnerkę wykonuje majestatyczny taniec, w ten sposób pokazuje swoje wdzięki oraz piękne ubarwienie. Taka prezentacja zwabia samice, które decydują czy samiec jest dobrym kandydatem na ojca dla ich potomstwa.
W tym miejscu należy zaznaczyć, że samce są poligamiczne natomiast samice wychowują samotnie potomstwo. Ważnym aspektem tańca, jest niebezpieczeństwo, na które naraża się samiec. Ryzykuje utratą życia, gdyż zwraca na siebie uwagę nie tylko samic ale i drapieżników. Jeżeli mimo zagrożenia uda mu się przeżyć jest jeszcze lepszym materiałem na ojca, ponieważ posiada pule genów która daje większą szanse na przetrwanie potomstwa w kolejnym pokoleniu.
Ogrodnik brunatny (Amblyornis inornata) – gatunek z rodziny altanników, również zamieszkuje lasy Nowej Gwinei. Mieszkając w środowisku, w którym jedzenia jest pod dostatkiem, by zwabić samicę, która bywa dość kapryśna, trzeba się sporo natrudzić. Ptaki z tej rodziny możemy nazwać prawdziwymi artystami.
By zdobyć partnerkę budują bardzo imponujące gniazda (szałasy lub altanki) o wysokości sięgającej około 1 metra i to za pomocą tylko jednego narzędzia, jakim jest dziób. Jednak to nie wszystko, ponieważ samce nie poprzestają tylko na stworzeniu altanki, ale są też prawdziwymi mistrzami w aranżacji wnętrz. Kiedy twórca skończy już swoje dzieło zaczyna wydawać charakterystyczne dźwięki dla swojego gatunku, by w ten sposób zwabić samicę. Samice podziwiają kunszt budowlany samców i w ten nie łatwy sposób wybierają tego, którego uznają za odpowiedniego na swojego partnera.
Manakin modry (Chiroxiphia caudata) – gatunek zamieszkujący tereny Ameryki Środkowej oraz Południowej. Należy do dość rzadkiej grupy ptaków, które współpracują ze sobą, by zdobyć partnerkę. Polega to na tym, że samce tworzą drużyny liczące po kilka osobników. Samiec alfa poprzez gwizd gromadzi współtowarzyszy i zaczynają wykonywać pokaz akrobatyczny, starając się wykazać najlepszymi umiejętnościami.
Po pewnym czasie zaciekawione samice zaczynają się zlatywać i przyglądać drużynie. Jeśli zainteresuje ja dana grupa przysiada na gałęzi, na której odbywa się przedstawienie i tym samym oznajmia, że dokonała wyboru. Ciekawym aspektem jest to, że tylko jeden samiec (alfa) będzie spółkował z samicą, mimo to inne mu pomagają. Dzieje się tak dlatego, że gdy coś stanie się osobnikowi dominującemu, zastępuje go kolega z drużyny. Samcom opłaca się takie współdziałanie ponieważ nadal istnieje szansa przekazania swoich genów w danym sezonie lęgowym.
Ponadto samce tego gatunku również prezentują się grupowo. Prezentacja grupowa polega na zorganizowaniu konkursu, którego uczestnicy przedstawiają swoje umiejętności taneczne. Taniec odbywa się na gałęzi i składa się z bardzo szybkich podskoków, które wyglądają tak jakby samiec sunął po drzewie

Taniec godowy perkozów, fot. Jiri Fejkl/Shutterstock
Gdy ten etap zakończy się w sposób satysfakcjonujący zaczyna się kolejny, gdzie partnerzy stykają się ze sobą piersiami, „stojąc” na wodzie. Następnie samiec nurkuje by zbierać wodorosty i pokazać je samicy, co ma na celu pokazanie wybrance co może jej zaoferować.
Kolejnym etapem w zwabianiu partnerki jest charakterystyczną pieśń, która składa się z czterech fraz klapanie, trelowanie, korkowanie (odbój) i szlifowanie. Spokojnie możemy powiedzieć, że samce należą do bardzo wytrwałych, gdyż swoją pieśń są wstanie powtórzyć do 200 razy jednego poranka. Każdy z poszczególnych fragmentów ma swój charakterystyczny ton i trwa określoną ilość czasu. Gdy pojawią się samice, samce przystępują do walk. Walki polegają na tym, że samce skaczą naprzeciw siebie. Mogą zakończyć się rozlewem krwi, gdyż głuszce posiadają ostrogi na nogach podobnie jak koguty. Samiec który wygra walkę przystępuje do spółkowania z kilkoma samicami. Po odbyciu stosunku toki się dla niego kończą. Nie bierze on udziału w opiece nad potomstwem. Podczas toków głuszce narażają się na atak drapieżnika ponieważ podczas śpiewu nie słyszą, co dzieje się dookoła nich.

Samiec głuszca, fot. Matej Ziak/Shutterstock
Krokodyl nilowy (Crocodylus niloticus) – gatunek ten zamieszkuje rozległe tereny Afryki. Trzeba mu przyznać, że mimo dość pokaźnych rozmiarów stać go na czułości. Podczas godów samce starają się zaimponować samicom poprzez czuły dotyk, masaż. Po pewnym czasie samica również odwzajemnia swoje „uczucia” i zaczyna wykonywać podobny masaż. Przyglądając się z zboku wygląda to jak pokaz pływacki. Gdy wybranek będzie odpowiadał samicy układa ona swoje ciało w charakterystyczny sposób. Następnie samiec wspina się na partnerkę i dochodzi do kopulacji.
Jak widać świat przyrody jest bardzo zróżnicowany pod względem zachowania prowadzącego do przyciągnięcia samicy i połączenia się w pary. Największą różnorodnością w zalotach charakteryzują się ptaki. To właśnie w tej grupie znajdziemy pięknie wystrojonych amantów, którzy zadowalają swoje przyszłe partnerki smakołykami, zabawiają wyrafinowanym tańcem, czy też pokazują swoją siłę i witalność w pokazach akrobatycznych. Również zwierzęta, które na co dzień słyną z niezwykłej siły i agresji w momencie poszukiwania partnerki potrafią wykazać się czułością i delikatnością. Spokojnie możemy przyjąć tezę, że amanci są wśród nas tylko musimy mieć szeroko oczy otwarte aby dostrzec ich w świecie zwierząt.

Krokodyle nilowe podczas kopulacji, fot. Sergey Uryadnikov/Shutterstock
Ekologia.pl (Monika Wachowicz-Olszak)
Bibliografia
1. http://bbc.co.uk/nature
2. http://www.national-geographic.pl
3. http://www.natgeotv.com