Najbardziej żarłoczne zwierzęta świata

Według różnych danych człowiek średnio spożywa 1,2-1,8 kg strawy dziennie. To niewiele więcej niż 2% jego wagi ciała. Na świecie są tymczasem żarłoczne zwierzęta, które potrafią w ciągu doby zjeść więcej niż same ważą! Co ciekawe apetyt może być bardzo różnie ukierunkowany – jedne istoty konsumują wszystko, co znajdą na swojej drodze, inne ograniczają się do jednego składnika, ale w gigantycznych ilościach! Oto 10 najbardziej żarłocznych zwierząt na świecie!



Diabeł tasmański jest w stanie zjeść nawet 2,5 kg mięsa, fot. Merry And The Moon/ShutterstockDiabeł tasmański jest w stanie zjeść nawet 2,5 kg mięsa, fot. Merry And The Moon/Shutterstock
  1. Ryjówka leśna
  2. Diabeł tasmański
  3. Nietoperz wampir
  4. Koliber
  5. Płetwal błękitny
  6. Słoń afrykański
  7. Żaba rogata
  8. Pyton birmański
  9. Kondor wielki
  10. Gwiazdonos amerykański
Gdy w brzuchu burczy, mówimy, że jesteśmy głodni jak wilk. Szara bestia faktycznie słynie z morderczego apetytu, który skłania ją do karkołomnych bojów. Ale to tylko dlatego, że potrafi nawet kilkanaście dni pościć. Gdy więc znajdzie i upoluje ofiarę, zjada nawet 10 kg mięsa w jeden dzień. Nie jest to jednak bynajmniej rekordzista w kategorii zwierzęcych żarłoków.

Ryjówka leśna


Najmniejszy ssak Ameryki Północnej ma prawdopodobnie największy apetyt na całym świecie! Ryjówka leśna (Sorex hoyi) razem z ogonem mierzy zaledwie 5 cm długości i waży maksymalnie 4.5 g. Preferuje życie w wilgotnej glinie i martwych liściach, gdzie znajduje insekty i larwy – jej dieta niemal w 100% składa się z białka. Ponieważ jest tak mała, a jej serce bije z prędkością nawet 1200 uderzeń na minutę, metabolizm ryjówki wymaga ciągłego odżywiania – gryzoń konsumuje co 15-30 minut przez całą dobę! Dziennie jest w stanie zjeść nawet 3 razy więcej niż sama waży! Na głęboki sen nie starcza jej czasu, drzemie więc po kilka minut tu i tam. Te męczące nawyki nie pozostają bez wpływu na długość życia – ryjówka leśna dożywa maksymalnie 11-13 miesięcy, a to o ile nie padnie ofiarą jastrzębia, węża czy kota domowego.
Ryjówka to najżarłoczniejsze ze zwierząt, fot. Rudmer Zwerver/Shutterstock

Diabeł tasmański


Nazywany australijską hieną ze względu na mięsożerny charakter i mrożący krew w żyłach śmiech, diabeł tasmański (Sarcophilus harrisii) łączy zwyczaje nocnego drapieżcy i padlinożercy. Nie jest też wcale wybredny – smakuje mu mięso, ale nie pogardzi trzewiami, tłuszczem, a nawet mniejszymi kośćmi. W swojej zaciętości poluje na zwierzęta kilkakrotnie od siebie większe, w tym kangury, owce i pingwiny! Skusi się również na żaby, owady, opadłe owoce, a nawet wyrzucone na brzeg, martwe ryby. W ciągu dnia średnio konsumuje nawet 15% swojej wagi ciała, ale po udanym ataku jest w stanie na jedno posiedzenie pożreć nawet 40%, czyli ok. 2,5 kg mięsa. Na całe szczęście, diabły nie mają w swoim środowisku poważniejszych drapieżników, bowiem po tak oszałamiającej uczcie są zwykle wzdęte, ospałe i łatwo je zaskoczyć.
Diabeł tasmański – największy i najbardziej żarłoczny wśród mięsożernych torbaczy, fot. Andrii Slonchak/shutterstock

Nietoperz wampir


Bardzo nietypowymi acz łapczywymi konsumentami są wampiry (Desmodus), czyli rodzaj nietoperzy żywiący się tylko i wyłącznie… krwią. Ogromny apetyt idzie więc ręka w rękę z pragnieniem. Nie tak łatwo jest wszak pokryć wszystkie potrzeby odżywcze za pomocą jednego tylko napoju, który na dodatek jest wyjątkowo ubogi w węglowodany, tłuszcze i kalorie, a za to bardzo bogaty w żelazo. Nietoperz musi więc wypić od 50 do 140% wagi swojego ciała w krwi, aby był w stanie funkcjonować. Pomaga mu genetyka oraz dziwnie zbudowany żołądek, które pompuje się niczym balon i natychmiast odsysa nadmiar wody – zwierzę po każdym posiłku musi się więc natychmiast wysiusiać.

Wampiry najczęściej wysysają krew śpiących koni i bydła. Kolonia stu osobników jest w stanie w ciągu jednej nocy „opróżnić” aż 25 krów. Czasami zdarza się, choć bardzo rzadko, że ofiarami krwiożerczych ssaków padają jednak i ludzie…
Wampir zwyczajny, fot. belizar/Shutterstock

Koliber


Jak widać, w rankingu najbardziej żarłocznych zwierząt królują mniejsze organizmy. Kolejnym przykładem jest koliber (Trochilidae), który ma najwyższy poziom metabolizmu wśród wszystkich kręgowców! Tempo jego uderzeń skrzydłami jest bowiem na tyle wysokie, że spożycie tlenu przez 1 g mięśni jest nawet 10 razy wyższe niż u profesjonalnych sportowców. W rezultacie potrzebuje on ogromnych ilości energii z pożywienia – w przeliczeniu na średnią wagę człowieka byłoby to nawet 150 tysięcy kalorii dziennie!

Podstawę diety małego ptaszka stanowią komary, muszki owocowe, mszyce i pająki, ale latanie nie byłoby możliwe bez posiłkowania się bogatym w cukry nektarem kwiatów. Kolibry posiadają przy tym wyjątkową zdolność do natychmiastowego wykorzystania konsumowanej glukozy.
Koliber ma najwyższy metabolizm wśród wszystkich kręgowców, fot. Rob Jansen/Shutterstock

Płetwal błękitny


Nieco innym rodzajem żarłoka jest płetwal błękitny (Balaenoptera musculus), czyli największe zwierzę na Ziemi. Jedyną pozycją w jego menu jest kryl, czyli drobne skorupiaki skupiające się w kolonie, gdzie na 1 metr sześcienny przypada nawet 60 tysięcy organizmów. Płetwal wpływa w taką chmarę z otwartym pyskiem i połyka nawet 220 ton metrycznych wody na jeden haust. Stanowi to nawet 450 tysięcy kalorii!

Dziennie płetwal błękitny spożywa od 1 do 4 ton krylu, co może się wydawać niewiarygodną ilością. Jeśli przeliczyć ją jednak na masę króla oceanów, będzie to ok. 2%, a więc nie więcej niż konsumuje człowiek.
Płetwal błękitny, fot. Andrew Sutton/Shutterstock

Słoń afrykański


Sporym apetytem w ujęciu ilościowym odznacza się również największe zwierzę lądowe, czyli słoń afrykański (Loxodonta africana) ważący nawet do 10 ton. W przeciwieństwie do płetwala jest to jednak zdeklarowany weganin, którego jadłospis składa się z traw, ziół, liści i kory (jedynie słonie trzymane w niewoli żywią się owocami). Dodatkowo ogromne ssaki potrzebują również minerałów, które pozyskują wylizując kopce termitów, solne źródła, a czasami nawet popiół drzewny. Łącznie słoń afrykański w ciągu doby jest w stanie pochłonąć nawet 150 kg strawy. Co ciekawe, ze względu na jej mało przyswajalny charakter, strawione zostanie zaledwie 30-60%, a reszta stanie się po prostu cennym naturalnym nawozem.
Słoń afrykański żywi się liśćmi, a nawet korą z drzew, fot. Daniel Lamborn/Shutterstock

Żaba rogata


Na renomę wyjątkowo łapczywego konsumenta zasłużyła sobie również pochodząca z Argentyny żaba rogata, zwana również rogatką (Ceratophrys ornata). Nadano jej już przydomek „Pac-man”, bowiem próbuje połknąć wszystko co się do niej zbliży!

Samice tego nakrapianego płaza sięgają nawet 16 cm i są nieustraszone w swym żarłocznym zapale. Łatwo pochłaniają owady, małe gady, myszy i inne żaby, ale rzucą się nawet na stworzenia tej samej wielkości lub większe. W rezultacie nie raz już rogatka umarła podczas uczty, gdy ofiara zablokowała jej szczęki i udusiła ją. Niestrudzona żaba zaatakuje nawet człowieka, a jej ugryzienia bywają bardzo bolesne.
Żaba rogata, fot. davemhuntphotography/Shutterstock

Pyton birmański


W kategorii najadania się na jeden raz na laury zasługuje pyton birmański (Python bivittatus), jeden z największych węży na świecie, żyjący w Azji Południowo-Wschodniej. Potrafi osiągać długość 5-7 metrów i ważyć nawet 40 kg. Jego dieta składa się przede wszystkim z ptaków i ssaków, które najpierw atakuje ostrymi kłami, a następnie zabija duszącym uściskiem. Gotowe danie połyka w całości, a bywają to pokaźnej wielkości szczury, lisy czy szopy. Większe pytony nie mają jednak problemów z pochłonięciem całej świni, aligatora czy nawet jelenia. Taki posiłek wystarcza im jednak na co najmniej dwa miesiące.
Para pytonów birmańskich, fot. Madele/Shutterstock

Kondor wielki


Najeść się raz na jakiś czas, ale dobrze lubi również kondor wielki (Vultur gryphus), największy ptasi drapieżca na świecie. Jego dieta składa się głównie z padliny pochodzącej z dużych zwierząt – lam, alpak, strusiów, jeleni czy pancerników, a nierzadko i zwierząt hodowlanych typu krowy czy kozy. Czasami tylko kondor zmuszony głodem uskutecznia dość pokraczne polowanie na gryzonie czy króliki.

Poszukiwanie padliny nie jest zawsze proste i kondor musi czasem przelecieć 200 km nim znajdzie posiłek. Po kilkudniowym poście bywa tak głodny, że w ramach jednego posiłku potrafi pożreć kilka kilogramów mięsa w różnym stopniu rozkładu. Jest wówczas tak przejedzony, że ma problem, aby dźwignąć się z ziemi.
Kondor wielki potrafi zjeść kilka kilogramów mięsa na jeden posiłek, fot. BearFotos/Shutterstock

Gwiazdonos amerykański


Na wyróżnienie zasługuje również apetyt gwiazdonosa amerykańskiego (Condylura cristata), czyli owadożercy z rodziny kretowatych o wyjątkowo fantazyjnym nosie z 22 wypustkami, które faktycznie tworzą coś na kształt gwiazdy. Ów narząd okazuje się fenomenalnym wsparciem w wyszukiwaniu pokarmu i wsuwaniu go do otworu gębowego. W rezultacie gwiazdonos amerykański jest najszybszym konsumentem na całym świecie. Zaledwie 120 milisekund zajmuje mu identyfikacja i połknięcie ofiary!
Gwiazdonos amerykański je najszybciej na świecie, fot. Agnieszka Bacal/Shutterstock
Jak widać, zwierzęcy apetyt ma bardzo różne oblicza. Górująca nad sawanną żyrafa je tylko liście, ale potrzebuje ich nawet 33 kilogramy dziennie. Z kolei rekin tygrysi odznacza się wyjątkowo szerokim spektrum gastronomicznych zainteresowań pożerając skorupiaki, ryby, foki, ptaki, żółwie, węże morskie, delfiny i inne rekiny. Nie zapomnijmy też o poczciwych świniach, które są łakome i wszystkożerne, a w swoim zapale potrafią również zjeść ludzkie zwłoki i to z kośćmi!
Ekologia.pl (Agata Pavlinec)

Bibliografia

1. “What Animal Eats The Most?” Annemarie Dutton, https://whatanimalseat.com/what-eats-the-most/?utm_content=cmp-true, 12/04/2023
2. “15 Animals That Are Always Hungry” Adrian Volenik, https://untamedanimals.com/animals-that-are-always-hungry/?utm_content=cmp-true, 12/04/2023
3. "Pygmy shrew” ESF, https://www.esf.edu/aec/adks/mammals/pygmy_shrew.php, 12/04/2023
4. “Tasmanian Devil (Sarcophilus harrisii) Fact Sheet: Diet & Feeding” San Diego Zoo Wildlife Alliance Library; https://ielc.libguides.com/sdzg/factsheets/tasmaniandevil/diet, 12/04/2023
5. “Lost Genes Explain Vampire Bats’ Diet of Blood” Jack Tamisiea, https://www.scientificamerican.com/article/lost-genes-explain-vampire-bats-diet-of-blood/, 12/04/2023

Ocena (2.3) Oceń: