Ryzyko awarii jądrowej związanej ze stopieniem rdzenia reaktora, podobnej do tych które wydarzyły się w Czarnobylu i Fukushimie, jest aż 200 krotnie wyższe niż szacowano dotychczas. wynika z
opublikowanej w ubiegłym tygodniu analizy niemieckich ekspertów z Max Planck Institute for Chemistry z Mainz. Organizacja ekologiczna Greenpeace uważa, że te nowe dane powinny być uwzględnione przez rząd, który zapowiada plany budowy elektrowni jądrowej na Pomorzu.W raporcie „Global Risk of Radioactive Fallout After Major Nuclear Reactor Accidents” [1] została poruszona kwestia bezpieczeństwa elektrowni jądrowych. W związku z tym Greenpeace zwrócił się z formalnym wnioskiem do Ministerstwa Gospodarki, by wyniki analiz zostały uwzględnione w procesie projektowania Programu Polskiej Energetyki Jądrowej [2].
„Wyniki analiz Instytutu Max Planck potwierdzają, że nie istnieje coś takiego, jak bezpieczna elektrownia jądrowa. Ministerstwo Gospodarki musi uwzględnić te dane i ekspertyzę w prognozie oceny oddziaływania na środowisko Programu Polskiej Energetyki Jądrowej. Za sprawą samej ekspertyzy, mieszkańcy Pomorza dostali kolejny oręż i argumenty do dalszej walki przeciwko planom budowy elektrowni jądrowej nad polskim morzem” – mówi Iwo Łoś, koordynator kampanii Greenpeace Klimat i Energia.
W swojej analizie niemieccy naukowcy podkreślają, że w przypadku poważnej awarii europejskiego reaktora, radioaktywny cez 137 może skazić obszar nawet w odległości 2 tysięcy km od reaktora. Jednocześnie ostrzegają, że przy obecnej liczbie reaktorów działających na całym świecie, katastrofa podobna do tej, która wydarzyła się w Fukushimie, może wydarzyć się raz na 10 do 20 lat.
„Katastrofy nuklearne związane ze stopieniem rdzenia reaktora spowodowane są awarią systemów chłodzenia i mogą mieć znaczące środowiskowe i społeczne konsekwencje. (…) Żeby zminimalizować ryzyko narażenia na promieniowanie, należy skoordynować decyzje dotyczące odchodzenia od energetyki jądrowej na poziomie międzynarodowym, szczególnie jeśli elektrownie są lokalizowane w strefach przygranicznych” – podkreślają autorzy ekspertyzy.
Zdaniem Andrzeja Strupczewskiego z Narodowego Centrum Badań Jądrowych ocena niemieckich badaczy jest oparta na błędnych przesłankach. Naukowiec zwraca uwagę, że może to być próba uzasadnienia politycznej decyzji Niemiec o kosztownym wyjściu z energetyki jądrowej. Dodaje, że wnioski niemieckie są sprzeczne z wynikami obszernej akcji stress testów, która po wielomiesięcznych analizach wykazała, że reaktory pracujące obecnie w krajach Unii Europejskiej są zasadniczo bezpieczne, a stosunkowo niewielkie ich modyfikacje są możliwe do przeprowadzenia po umiarkowanych kosztach i przyniosą dalsze redukcje zagrożeń.
„Reaktory III generacji są jeszcze bardziej odporne, bo były projektowane już po zamachach terrorystycznych 11 września i potrafią przetrzymać nie tylko trzęsienie ziemi i powódź, ale i uderzenie samolotu. Polska będzie budowała właśnie reaktory III generacji. Są one odporne na brak zasilania zewnętrznego i zniszczenie okolicy, dróg dojazdowych i sieci energetycznej. Nawet po trzęsieniu ziemi, powodzi i utracie zasilania z sieci rdzeń reaktora III generacji nie ulegnie zniszczeniu. Gdyby zaś jednak uległ, to nie wydostanie się poza obudowę bezpieczeństwa reaktora i zagrożenia dla okolicy nie będzie.”– ocenia prof. Strupczewski, po czym dodaje: „Teoretycy od badań atmosfery znają się drogach wiatru w atmosferze, ale nie znają się na technice zabezpieczeń reaktorów. Jeśli produkty rozszczepienia nie wydostaną się z obudowy, to nie mogą rozprzestrzeniać się w atmosferze i zagrażać ludziom. Wnioski zespołu z Instytutu Maxa Plancka są wygodne dla przeciwników energetyki jądrowej, ale uzasadnienia nie mają.”
Ekolodzy z Greenpeace o opublikowanej analizie poinformowali Ministerstwo Gospodarki i jednocześnie zaapelowali o uwzględnienie jej wyników w prognozie oceny oddziaływania na środowisko planowanego programu jądrowego w Polsce. Do Pełnomocniczki Rządu ds. energetyki jądrowej, minister Hanny Trojanowskiej skierowali również pytania o to, jak rząd planuje zapobiec ewentualnej katastrofie oraz w jaki sposób Polska jest na nią przygotowana.
Ekologia.pl
Źródło: www.greenpeace.org, www.atom.edu.pl
Przypisy:
[1] Analiza „Global Risk of Radioactive Fallout After Major Nuclear Reactor Accidents” (Lelieveld et al.) dostępna pod adresem: http://www.atmos-chem-phys.net/12/4245/2012/acp-12-4245-2012.pdf
[2] Pismo Greenpeace do Ministerstwa Gospodarki dostępne pod adresem: http://www.greenpeace.org/poland/PageFiles/426126/Max-Planck-wniosek-do-MG.pdf
Źródło: www.greenpeace.org, www.atom.edu.pl
Przypisy:
[1] Analiza „Global Risk of Radioactive Fallout After Major Nuclear Reactor Accidents” (Lelieveld et al.) dostępna pod adresem: http://www.atmos-chem-phys.net/12/4245/2012/acp-12-4245-2012.pdf
[2] Pismo Greenpeace do Ministerstwa Gospodarki dostępne pod adresem: http://www.greenpeace.org/poland/PageFiles/426126/Max-Planck-wniosek-do-MG.pdf
Moim zdaniem
Czy Polska powinna kontynuować program atomowy?