KONWENCJA WASZYNGTOŃSKA /CITES/ - CELE I ZAŁOŻENIA
Ekologia.pl Środowisko Ochrona środowiska naturalnego Wszystko o CITES

Wszystko o CITES

CITES – Konwencja o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem, zwana także Konwencją Waszyngtońską, została sporządzona w Waszyngtonie,  w 3.03.1973 r. Celem Konwencji jest ochrona dziko występujących populacji zwierząt i roślin gatunków zagrożonych wyginięciem. Wywiad z pracownikami Zespołu ds. Konwencji Waszyngtońskiej w Ministerstwie Środowiska.

Na czym polega współpraca z hodowcami zwierząt CITES?

Współpraca z hodowcami zwierząt gatunków objętych Konwencją Waszyngtońską (CITES) polega w głównej mierze na konsultacjach dotyczących składanych wniosków oraz informowaniu na temat bieżących przepisów w zakresie handlu dziką fauną i florą.

Wszystkim się wydaje, że procedura rejestracyjna zwierząt CITES jest skomplikowana. Czy mogliby Państwo przybliżyć jej przebieg naszym czytelnikom?

Procedurę rejestracji zwierząt CITES reguluje ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 roku o ochronie przyrody (Dz. U. z 2004 r., Nr 92, poz. 880). Zgodnie z nią obowiązkowi rejestracji podlegają żywe osobniki płazów, gadów, ptaków i ssaków gatunków objętych przepisami Unii Europejskiej dotyczącymi CITES. Rejestracją zajmują się starostwa właściwe ze względu na miejsce przetrzymywania zwierząt. Do wniosku o rejestrację wnioskodawca powinien załączyć jeden z dokumentów wymienionych w art. 64 ust. 4 pkt 11 wyżej wymienionej ustawy, czyli dokument świadczący o legalnym pochodzeniu okazu. Wniosek o rejestrację powinien zostać złożony w ciągu 14 dni od dnia wejścia w posiadanie okazu.

Jakie są sankcje za nie zgłoszenie do rejestru zwierzęcia CITES?

Zgodnie z art. 127 pkt 3 ustawy o ochronie przyrody, kto nie zgłasza do rejestru CITES posiadanych lub hodowanych zwierząt, podlega karze aresztu lub grzywny. Dlatego też tak ważne jest składanie w regulaminowym czasie w stosownym starostwie wniosku o zarejestrowanie zwierzęcia.

Niestety nasze społeczeństwo zbyt mało wie na temat ochrony przyrody w Polsce i na świecie. Często zdarza się, że właściciele np. żółwi nie wiedzą, że mają gatunki CITES. Czy prowadzone są lub będą w najbliższym czasie akcje informacyjne?

Kampanie popularyzujące wśród naszego społeczeństwa przepisy CITES są organizowane przez organizacje pozarządowe, między innymi takie jak WWF Polska i Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra”. Ponadto członkowie Zespołu ds. Konwencji Waszyngtońskiej w Ministerstwie Środowiska, zarówno przez audycje radiowe, jak i bezpośrednie rozmowy z zainteresowanymi, informują o przepisach i procedurach wynikających z Konwencji Waszyngtońskiej. Nie ulega wątpliwości, że potrzeba uświadamiania i informowania społeczeństwa jest wciąż aktualna i jest wiele do zrobienia w tym zakresie, między innymi ze względu na stosunkowo często zmieniające się przepisy CITES.

Duży problem stanowią świadectwa pochodzenia. Wiele osób nie ma dokumentów potwierdzających zakup, np. nabyli zwierzę dawno temu lub od hodowcy. Jaką formę powinno mieć takie oświadczenie?

W przepisach UE dotyczących CITES nie funkcjonuje pojęcie takiego dokumentu jak „świadectwo pochodzenia”. Przepisy rozróżniają świadectwa wydawane zgodnie z art. 8 ust. 3 rozporządzenia Rady (WE) nr 338/97, między innymi zwalniające z zakazu prowadzenia działań komercyjnych (które oczywiście stanowią o legalnym pochodzeniu) oraz pozostałe dokumenty stwierdzające legalne pochodzenie, czyli na przykład zezwolenia CITES na wwóz okazów do UE.

Dodatkowe dokumenty potwierdzające pochodzenie zwierząt to wiarygodne oświadczenia hodowców innych krajów UE, zawierające dane pozwalające na identyfikację zarówno hodowcy, jak i hodowli. W Polsce urodzenie/wyklucie zwierzęcia w hodowli potwierdza powiatowy lekarz weterynarii właściwy ze względu na miejsce urodzenia/wyklucia w hodowli. Osoby mające zwierzęta, które nabyły „dawno temu” i nie mają żadnych formalnych dokumentów, miały możliwość i obowiązek zarejestrowania ich w okresie 18 miesięcy od dnia 1 maja 2002 roku oraz w ciągu 6 miesięcy od dnia 1 maja 2004 roku. Zwierzęta bez dokumentów legalnego pochodzenia nie mogą, pomimo ich zarejestrowania, podlegać działaniom komercyjnym.

Jakie zwierzęta są najczęściej rejestrowane?

Dysponentem takich danych są starostwa. Obecnie Zespół ds. Konwencji Waszyngtońskiej nie ma zbiorczych danych o liczbie i gatunkach rejestrowanych zwierząt.

Czy mają Państwo prywatnie jakieś zwierzęta CITES?

Nie.

Jakie są obecnie obowiązujące stawki opłat za zgłoszenie?

Zgodnie z aktualnie obowiązującą ustawą z dnia 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej (Dz. U. Nr 225, poz. 1635) za dokonanie czynności urzędowej w postaci wpisu do rejestru zwierząt uiszcza się opłatę w wysokości 26 zł. Liczba czynności urzędowych zależy od liczby gatunków zwierząt podlegających rejestracji.

Czy istnieje obowiązek rejestracji bezkręgowców? Teoretycznie nie podlegają one obowiązkowi rejestracji, jednakże hodowcy nadal mają problemy na przykład ze sprzedażą na przykład pająków CITES, zdarzają się także kontrole policji.

Należy tu rozdzielić dwie kwestie: rejestracji i możliwości udokumentowania legalnego pochodzenia okazu. Jak wspomniano powyżej obowiązek rejestracji nie dotyczy bezkręgowców gatunków CITES. Jednakże niezmienny pozostaje fakt, że osoba podejmująca działania komercyjne musi być w stanie udowodnić legalne pochodzenie zwierząt gatunków CITES. Dokonanie rejestracji zwierzęcia jest spełnieniem obowiązku ustawowego i zaświadczenie o wpisie do rejestru (samo w sobie) nie świadczy o legalnym pochodzeniu okazu, lecz o umieszczeniu go w ewidencji (takie zaświadczenie nie jest wystarczające do prowadzenia działań komercyjnych; jest to dokument towarzyszący). Dokumentem legalnego pochodzenia jest jeden z dokumentów, który w przypadku zwierząt podlegających rejestracji towarzyszy wnioskowi o rejestrację i na podstawie którego rejestracja jest możliwa. Dlatego też sprzedawcy bezkręgowców gatunków CITES powinni mieć dokumenty legalnego pochodzenia zwierząt, które sprzedają (kopia zezwolenia CITES na import okazów opisana zgodnie z wytycznymi zawartymi w ustawie o ochronie przyrody, bądź dokument potwierdzający przyjście na świat w danej hodowli w Polsce lub w innym kraju UE). Przywołane w pytaniu problemy nie wynikają z braku posiadania zaświadczeń o wpisie do rejestru, lecz najprawdopodobniej z braku dokumentów stwierdzających legalne pochodzenie sprzedawanych okazów.

Kupiłem całkowicie legalnie w Australii kapelusz ze skóry krokodyla hodowanego na fermie. Czy będę miał problemy z wwiezieniem go do Polski i czy mogę narazić się na poważne konsekwencje prawne związane z zarzutem przemytu?

Trudno odpowiedzieć na pytanie o tak dużym stopniu ogólności. Wiele zależy od przynależności gatunku, z którego wykonano kapelusz do jednego z załączników Konwencji Waszyngtońskiej i stosownych aneksów rozporządzenia UE. Zawsze wymagane jest zezwolenie eksportowe CITES, wydane przez Organ Administracyjny Konwencji Waszyngtońskiej kraju wywozu. W niektórych przypadkach wymagane byłoby zarówno zezwolenie CITES na wywóz, jak i na przywóz (dotyczy to okazów wykonanych z gatunków wymienionych w Aneksie A). Niektóre kraje stosują uproszczony system wydawania zezwoleń eksportowych, przyznając je autoryzowanym sprzedawcom martwych okazów CITES, którzy powinni wręczać je kupującym wraz ze sprzedanymi okazami. Przestrzeganie przepisów Konwencji Waszyngtońskiej zapewnia bezproblemowe przemieszczanie się z nabytymi okazami CITES, oczywiście wykonanymi z legalnie pozyskanych osobników.

Jak zmieniła się sytuacja po przyjęciu Polski do strefy Schengen. Czy brak kontroli na granicach sprzyja przemytowi zwierząt?

Przystąpienie Polski do strefy Schengen nic nie zmieniło w egzekwowaniu przepisów CITES. Wciąż obowiązują te samy zasady i przepisy, które obowiązywały przed przystąpieniem do strefy Schengen. Przemieszczając się w ramach Unii Europejskiej z żywym zwierzęciem gatunku CITES należy mieć dokumenty stwierdzające legalne źródło jego pochodzenia (na wypadek kontroli, która może teraz być prowadzona w dowolnym miejscu na trasie przewozu, na przykład przez mobilne jednostki Służby Celnej).

Czy Polskie służby celne są dobrze przeszkolone w przepisach dotyczących Konwencji Waszyngtońskiej? Zdarzyło się już nie raz, że zatrzymywano na granicy zwierzęta, które nie podlegały CITES, ponieważ zostały uznane przez celnika za podlegające przepisom CITES?

Każda Izba Celna w Polsce ma swojego koordynatora ds. CITES – osobę wyspecjalizowaną w przepisach i procedurach dotyczących CITES. Ponadto zarówno Służba Celna, jak i Policja uczestniczy w szkoleniach poświęconych tematyce CITES, dotyczących aktualnych przepisów, rozpoznawania gatunków itp. W naszym odczuciu poziom wiedzy Służby Celnej na temat Konwencji Waszyngtońskiej jest satysfakcjonujący. Celnicy mają prawo zatrzymać przesyłkę ze zwierzętami, o ile podejrzewają, że są to zwierzęta CITES. W razie wątpliwości co do gatunku przewożonych zwierząt, celnicy mogą zawsze zasięgnąć opinii biegłego. W razie wykluczenia hipotezy o gatunkach CITES i w przypadku spełnienia innych stosownych wymogów przesyłka jest zwracana właścicielowi.

Co dzieje się ze zwierzętami, które zatrzymano podczas kontroli? Teoretycznie powinny trafiać do specjalnych ośrodków, jednak w praktyce nadal ich nie ma, a przeciążone ogrody zoologiczne mają z przyjmowaniem zwierząt coraz większy problem? Kto finansuje utrzymanie zwierząt odzyskanych z przemytu i czy jest jakaś droga ich legalizacji?

Obecnie zwierzęta pochodzące z przemytu lub nielegalnego obrotu w ramach rynku wewnętrznego są w miarę możliwości umieszczane (za uprzednio wyrażoną zgodą) w ogrodach zoologicznych, które stają się uprawnione do ich utrzymywania po stosownym wskazaniu przez Ministra Środowiska. Ograniczona przestrzeń ogrodów jest niestety bolączką i utworzenie ośrodka przeznaczonego w całości na potrzeby wynikające z realizacji przepisów CITES w Polsce jest konieczne.

Czy planowane są szkolenia dla służb weterynaryjnych, które mają na przykład poświadczyć o urodzeniu się zwierząt CITES w niewoli? Może się zdarzyć, że niewyszkolony, nieznający się na zwierzętach terrarystycznych lekarz potwierdzi pochodzenie na przykład młodych węży zbożowych jako zwierząt z gatunku CITES i wyda nielegalny dokument, który może posłużyć do przemytu zwierząt

Lekarze weterynarii w razie wątpliwości zawsze mogą skonsultować się z właściwym ekspertem (np. z ogrodu zoologicznego). Pogłębianie wiedzy Służby Weterynaryjnej z zakresu CITES jest pożądane, a zorganizowanie szkoleń w tym zakresie zostanie skonsultowane ze Służbą Weterynaryjną.

Zwierzęta z IV załącznika (D) nie podlegają rejestracji (np. żółw czerwonolicy), ale Unia Europejska chciałaby mieć nad nimi kontrolę, jako nad zwierzętami potencjalnie inwazyjnymi. W Polsce nadal bagatelizuje się ten problem, Niemcy wprowadziły już bardziej rygorystyczne przepisy. Czy czekają nas jakieś zmiany? Brak jasnych procedur przyczynił się do tego, że żółw czerwonolicy stał się już stałym składnikiem naszej herpetofauny.

Zwierzęta gatunków wymienionych w Aneksie D podlegają obowiązkowi rejestracji w takim samym stopniu, co zwierzęta gatunków z pozostałych Aneksów. Sprecyzujmy: żółw czerwonolicy jest umieszczony w Aneksie B, co więcej gatunek ten znajduje się na liście rozporządzenia Komisji (WE) nr 1037/2007, zakazującego wwozu do państw UE niektórych gatunków. Temat gatunków inwazyjnych będzie uwzględniony przy nowelizacji ustawy o ochronie przyrody.

Jak wygląda sprawa znakowania zwierząt CITES? Żółwie mają specjalne paszporty ze zdjęciami, część gadów ma chipy, czy jest to uregulowane jakimś przepisem prawnym?

Kwestie znakowania zwierząt gatunków CITES regulują przepisy UE dotyczące handlu dziką fauną i florą, w szczególności art. 66 rozporządzenia Komisji (WE) nr 865/2006.

Przywołane w wywiadzie rozporządzenia są dostępne na stronie w Ministerstwie Środowiska

ekologia.pl (MK)
4.7/5 - (8 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

a gdzie z tym trzeba iść ????

Również we Wrocławiu CITES jest przestrzegany