WYBORY PARLAMENTARNE 2011. Wybory 2011- ankieta przedwyborcza
Ekologia.pl Środowisko Specjalne Wybory Parlamentarne 2011. Przedwyborcza ankieta

Wybory Parlamentarne 2011. Przedwyborcza ankieta

W najbliższą niedzielę udamy się do lokali wyborczych, by oddać swój głos w wyborach parlamentarnych, fot. dreamstime
W najbliższą niedzielę udamy się do lokali wyborczych, by oddać swój głos w wyborach parlamentarnych, fot. dreamstime

Wybory Parlamentarne już w najbliższą niedzielę. Chcąc poznać opinie polityków na tematy związane z ekologią wysłaliśmy ankietę z pytaniami do wszystkich ugrupowań startujących w wyborach. Poniżej prezentujemy wypowiedzi komitetów wyborczych, które ustosunkowały się do naszych pytań.

Ekologia.pl: Czy Polska powinna szerzej korzystać z alternatywnych źródeł energii? Na jakie źródła energetyki odnawialnej powinna Polska przede wszystkim postawić?

Nowa Prawica: Polska powinna korzystać ze wszystkich źródeł energii, które są opłacalne, efektywne i przyjazne środowisku. W szczególności powinniśmy postawić na tanią, efektywna i przyjazną środowisku formę pozyskiwania energii jaką daje energetyka atomowa. Dobrym uzupełnieniem może być energia słoneczna i – w ograniczonym zakresie – energia wiatrowa. Nie jesteśmy zwolennikami wielkich farm wiatrowych, które szpecą krajobraz, dostarczają bardzo drogiej energii a ponadto wymagają istnienia gazowej alternatywy na wypadek bezwietrznej pogody, co jeszcze bardziej podnosi koszty. Bardzo sceptycznie podchodzimy do pomysłów spalania biomasy. W szczególności zwracamy uwagę, ze przepisy nakazujące konwencjonalnym elektrowniom pozyskiwanie części energii ze spalania biomasy prowadzą do niekontrolowanego marnotrawstwa i wyrządzają wielka szkodę środowisku naturalnemu. Czystym barbarzyństwem jest spalanie cennego drewna, które mogłoby posłużyć do produkcji mebli czy papieru. Stanowczo sprzeciwiamy się tzw. biopaliwom. Spalanie żywności jest zbrodnią nie tylko przeciwko środowisku naturalnemu, ale tez przeciwko elementarnym zasadom ekonomii. Przede wszystkim jest to jednak zbrodnia przeciwko ludzkości – przeciwko wszystkim głodującym, biednym ludziom, którzy cierpią z powodu niedostatku żywności lub jej wysokich cen.

Partia Demokratyczna: Oczywiście, że musimy znacząco zwiększyć udział energii odnawialnej a zwłaszcza bioenergii, w stosunku do tradycyjnych źródeł energii. 

Platforma Obywatelska: Wzrost zapotrzebowania na energię jest zjawiskiem nieuniknionym, powodującym wyczerpywanie się tradycyjnych zasobów – głównie paliw kopalnych oraz przyczyniającym się do wzrostu zanieczyszczenia środowiska naturalnego. Mając na uwadze konieczność ograniczenia negatywnego wpływu energetyki na środowisko należy kłaść nacisk na zmiany struktury wytwarzania energii w kierunku technologii niskoemisyjnych. Podejmowane działania, mające na celu wsparcie i rozwój odnawialnych źródeł energii, stanowiących alternatywę dla pierwotnych konwencjonalnych nośników energii, stanowią ważne wyzwanie dla Polski. Rozwój wykorzystania odnawialnych źródeł energii (OZE) przyczynia się do pokrycia wzrastającego zapotrzebowania na energię i niesie za sobą większy stopień uniezależnienia się od dostaw energii z importu, a w konsekwencji bezpośrednio wpływa na poprawę bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju. Promowanie wykorzystania OZE pozwala na zwiększenie stopnia dywersyfikacji źródeł dostaw oraz stworzenie warunków do rozwoju energetyki rozproszonej opartej na lokalnie dostępnych surowcach. Wytwarzanie energii ze źródeł odnawialnych cechuje się niewielką emisją zanieczyszczeń, co zapewnia pozytywne efekty ekologiczne. Rozwój energetyki odnawialnej przyczynia się również do rozwoju słabiej rozwiniętych regionów, bogatych w zasoby energii odnawialnej. Najbliższym wyzwaniem dla Polski w zakresie odnawialnych źródeł energii jest osiągnięcie 15% udziału OZE w końcowym zużyciu energii brutto w sposób zrównoważony. Opracowania rządowe dedykowane sektorowi energetycznemu, takie jak Polityka Energetyczna Polski do 2030 r. oraz Krajowy Plan Działania w zakresie energii ze źródeł odnawialnych, zakładają rozwój odnawialnych źródeł energii przede wszystkim w oparciu o biomasę i energetykę wiatrową. W instalacjach wykorzystujących biomasę w 2010 r. wytworzono 5,788 TWh energii elektrycznej. W stosunku do 2005 r. nastąpił ponad 4-krotny wzrost produkcji energii elektrycznej. W najbliższych latach przewidywany jest dalszy wzrost produkcji w tych źródłach, spowodowany przede wszystkim rozwojem generacji rozproszonej w oparciu o skojarzoną produkcję energii elektrycznej i ciepła. Wykorzystanie biomasy w procesie współspalania powinno w coraz większym stopniu obejmować biomasę odpadową i uprawy energetyczne. Biomasa pochodzenia leśnego powinna być w pierwszej kolejności wykorzystywana w przemyśle drzewnym, celulozowo-papierniczym oraz płytowym. Produkcja energii elektrycznej w elektrowniach wiatrowych w latach 2005-2010 wzrosła z 135 GWh do 1810 GWh. Wstępne dane obejmujące okres I połowy 2011 r. dotyczące zarówno mocy zainstalowanej, jak i produkcji energii elektrycznej ze źródeł wiatrowych wskazują, iż nadal utrzymywana jest duża dynamika rozwoju w przedmiotowym obszarze. Rozwój energetyki wiatrowej planowany jest zarówno na lądzie, jak i na morzu.

Prawo i Sprawiedliwość: Bardzo poważnym problemem w dziedzinie wytwarzania prądu elektrycznego jest polityka związana z tzw. odnawialnymi źródłami energii (OZE). Zarówno przykłady z Danii, Niemiec czy Hiszpanii, jak i dane statystyczne Eurostatu pokazują, że intensywne promowanie OZE oznacza de facto rozwój energetyki wykorzystującej siłę wiatru. Systemy wsparcia tego typu inwestycji, które bez zachęt inwestycyjnych nie obroniłyby się na rynku, tworzą presję w kierunku wzrostu cen energii elektrycznej. Ponadto podłączenie dużej liczby elektrowni wiatrowych do krajowego systemu przesyłowego stwarza bardzo poważne ryzyko zaburzeń w jego pracy, z utratą funkcjonalności włącznie. Praktyka wspomnianych krajów pokazuje, że inwestycje w energię wiatrową wymuszają również równoległe budowanie elektrowni gazowych, które w bardzo szybkim tempie potrafią wypełnić lukę w produkcji prądu w przypadku niesprzyjającej pogody. W praktyce więc powstają dwa równoległe systemy produkcji energii elektrycznej, które dodatkowo powiększają koszty jednostkowe prądu oraz zwiększają uzależnienie od dostaw paliwa z importu (np. gazu ziemnego). Taka polityka na dłuższa metę nie zdaje egzaminu. Dlatego należy zaproponować nowy system wsparcia rozwoju OZE, oparty na rachunku ekonomicznym oraz wykorzystaniu krajowych źródeł odnawialnych, takich jak biomasa, odpady komunalne czy hydroenergetyka.

Polskie Stronnictwo Ludowe: Biorąc pod uwagę obecną sytuację w zakresie kształtowania trwałego i zrównoważonego rozwoju Polski oraz istniejące w tym zakresie oczekiwania, PSL opowiada się za przyspieszeniem rozwoju energetyki odnawialnej. Jest to nie tylko element osiągnięcia przez Polskę zrównoważonego rozwoju, bezpieczeństwa energetycznego, ale także wypełnienia przez nasz kraj zobowiązań unijnych. Polska zobowiązała się bowiem, że w roku 2012 udział energii odnawialnej wyniesie co najmniej 12%, a w 2020 roku co najmniej 20%, podczas gdy obecnie wynosi około 9,4%. Rozwój energetyki odnawialnej wiąże się także z zobowiązaniami Polski wobec UE, jakimi są zmniejszenie do 2020 r. emisji dwutlenku węgla o 20% oraz energochłonności PKB o 20%. Wymaga to usunięcia administracyjnych i społecznych barier w wydawaniu zgód na lokalizację i realizację projektów OZE, a tym samym przyspieszenie rozwoju odnawialnych źródeł energii (OZE), a w szczególności: usprawnienia systemu wydawania przez urzędy gmin, we współdziałaniu z Regionalnymi Dyrekcjami Ochrony Środowiska, zgody na lokalizację projektów OZE, szybszej modernizacji i rozbudowy sieci energetycznych (przesyłowych), których już obecny stan jest barierą rozwoju energetyki, rozwinięcia edukacji w zakresie rzeczywistego wpływu lokalizacji projektów OZE na stan zdrowia okolicznych mieszkańców. Szersze wykorzystywanie źródeł energii odnawialnej ma duże znaczenie w wypełnianiu podstawowych celów polityki energetycznej, co w konsekwencji może zwiększyć stopień niezależności od zewnętrznych dostawców energii. Do najczęściej wykorzystywanych źródeł energii odnawialnej zaliczamy energię wodną, wiatrową, słoneczną, geotermalną oraz energię uzyskiwaną z biopaliw, biogazu i biomasy. Potencjalnymi źródłami energii elektrycznej jest energetyka wiatrowa, wodna oraz produkcja energii z biomasy, na które Polska powinna zwrócić szczególną uwagę. Wytwarzanie biopaliw, bioetanolu i estrów rzepakowych może stanowić uzupełnienie w produkcji paliw pędnych jako kilkuprocentowe dodatki.

Ruch Palikota: Kwestia ochrony środowiska i odnawialnych źródeł energii jest dla Ruchu Palikota bardzo istotna i stanowi ważną pozycję w naszym programie. Uważamy, że najefektywniejszym potencjalnym źródłem energii dla Polski są elektrownie wiatrowe. Ze względu na uwarunkowania geograficzne energia słoneczna nie jest w stanie pokryć krajowego zapotrzebowania, natomiast elektrownie wodne, choć generują energię odnawialną, wymagają regulacji rzek, która może stanowić zagrożenie dla populacji ryb.

Sojusz Lewicy Demokratycznej: Zasoby nieodnawialnych surowców energetycznych wyczerpują się. Zamiast wysyłać polskich żołnierzy na kolejne wojny o ropę powinniśmy zwiększyć inwestycje w bardziej inteligentne wykorzystywanie produkowanej energii oraz wytwarzanie jej w znacznie większym stopniu ze źródeł odnawialnych. Obecnie najbardziej efektywnymi ekonomicznie są w większości regionów Polski biomasa, biogaz i wiatr ale np. energetyka słoneczna cieplna także rozwija się dynamicznie. Dla zdynamizowania rozwoju OZE w Polsce Konieczne jest uchwalenie ustawy o wspieraniu rozwoju rozproszonej energetyki odnawialnej, która zagwarantuje osiągnięcie celu 20% w 2020 roku, 30% w 2030 roku a 70% w 2050 roku w energii końcowej.

Czy globalne ocieplenie to realny problem, w który nasz kraj powinien się zaangażować? Czy powinniśmy przyjąć unijny pakiet klimatyczny proponowany w obecnym zakresie?

Nowa Prawica: Nie. Tzw. „Globalne ocieplenie“ to sposób na wyłudzenie ogromnych pieniędzy podatników. Przy okazji powoduje to ogromne straty dla gospodarki i ogromny wzrost cen energii. Faktem jest, ze jeszcze 1000 lat temu klimat na Ziemi był cieplejszy niż obecnie. Nie ma najmniejszych powodów przypuszczać, ze ewentualne ocieplenie klimatu (o ile rzeczywiście nastąpi – jeszcze niedawno straszono nas ochłodzeniem) będzie miało jakiekolwiek niekorzystne skutki dla naszego kraju. Przeciwnie – może zmniejszyć koszty ogrzewania, poprawić walory turystyczne naszego kraju a wydłużenie okresu wegetacyjnego byłoby korzystne dla rolnictwa.

Partia Demokratyczna: Tak, uważamy, że globalne ocieplenie jest problemem realnym. Należy dążyć do takiego kształtu unijnego pakietu klimatycznego, który w drastyczny sposób nie zaciąży w krótkim okresie na rozwoju polskiej gospodarki.

Platforma Obywatelska: Przeważająca większość środowiska naukowego jest zdania, że wpływ działalności człowieka na obserwowane obecnie zmiany klimatu jest faktem. Zostało to potwierdzone w 4 raporcie Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatu (IPCC). IPCC jest wiodącym międzynarodowym organem dla oceny zmian klimatycznych. Walka ze zmianami klimatu wymaga globalnego podejścia i każde państwo powinno mieć w tym swój adekwatny udział, w tym także Polska. Pakiet energetyczno-klimatyczny został przyjęty w 2009 r. Obecnie trwa jego wdrażanie. Należy nadmienić, że Polska sprzeciwia się dalszemu podwyższaniu celów redukcyjnych dla UE bez dogłębnej analizy wpływu takich działań na gospodarki poszczególnych państw UE.

Prawo i Sprawiedliwość: Polityka klimatyczna prowadzona przez Polskę nie może polegać na biernym uleganiu lobby „przeciwników CO2”, którzy za wszelką cenę próbują wdrożyć nie do końca potwierdzone teorie o dominującym wpływie działalności człowieka na wzrost zawartości dwutlenku węgla w atmosferze i zmiany klimatu czynić podstawą do bardzo restrykcyjnych nakazów eliminujących całe sektory gospodarki. Polska powinna przedstawiać własne sukcesy w redukcji emisji gazów cieplarnianych (np. w stosunku do postanowień Protokołu z Kyoto). Działania zmierzające do opartej na twardych przesłankach redukcji emisji szkodliwych substancji takich, jak tlenki siarki, azotu i pyły nie powinny być mylone z nakazem redukcji emisji CO2. Wszystko to nie powinno się wiązać z popadaniem w uzależnienie od importowanych surowców energetycznych (gaz ziemny zastępujący węgiel). Nie ma naszej zgody na dalsze narzucanie ograniczeń emisji CO2 w ramach UE. Uważamy, że poziom uzyskanych redukcji powinien być odnoszony do stanu z roku 1988, a nie 2005, zaś celem polskiej polityki energetycznej powinna być ochrona konkurencyjności polskiej gospodarki zarówno wobec partnerów wewnątrz UE, jak i partnerów zewnętrznych. Proces konsolidacji sektora wytwarzania energii elektrycznej i utworzenie zintegrowanych pionowo grup energetycznych (PGE, ENERGA, TAURON, ENEA) miał na celu umożliwienie sfinansowania niezbędnych inwestycji odtworzeniowych oraz inwestycji w nowe moce wytwórcze w kontekście liberalizacji rynku energii w UE. Nawet po przeprowadzeniu konsolidacji polskie grupy energetyczne są mniejsze niż ich konkurencja z krajów ościennych.

Polskie Stronnictwo Ludowe: Globalne ocieplenie klimatu jest problemem istotnie wpływającym na zmiany klimatyczne na Ziemi. Zmiany te mogą wywołać wiele niepożądanych zjawisk pogodowych takich jak: wzrost średnich rocznych temperatur, powodujących upalne lata i coraz cieplejsze zimy na terenach klimatu umiarkowanego, a przy tym występowanie nieregularnych opadów deszczu wywołujących na jednych terenach susze, a na innych powodzie. Dlatego Polska tak jak inne kraje świata powinna brać czynny udział w zapobieganiu skutków globalnego ocieplenia. Rozwiązaniem tego problemu jest pakiet klimatyczny wystosowany przez Unię Europejską. Polskie Stronnictwo Ludowe opowiada się za wprowadzeniem wszelkich zmian, które umożliwią osiągnięcie ogólnych celów w zakresie przeciwdziałania zmianom klimatycznym. Mimo to należy przeprowadzić dogłębną analizę unijnego pakietu klimatycznego, szczególnie w zakresie wzrostu cen prądu oraz utraty miejsc pracy w branżach energochłonnych, co może negatywnie wpłynąć na kondycję polskiej gospodarki. Wytyczne unijnej polityki energetyczno-klimatycznej powinny być dostosowane i wdrożone odpowiednio dla poszczególnych krajów członkowskich UE, w tym odrębnie dla Polski.

Ruch Palikota: Polska, jako członek Unii Europejskiej i kraj dość zamożny powinna wspierać wszelkie działania na poprawę warunków życia wszystkich organizmów żywych na Ziemi. Należy zatrzymać rabunkową gospodarkę pozyskiwania dóbr naturalnych. Każde działanie na rzecz ochrony naszej planety jest pożądane, niezależnie od kosztów ponoszonych przez nasze społeczeństwo.

Sojusz Lewicy Demokratycznej: Globalne zmiany klimatyczne stanowią jedno z największych wyzwań XXI wieku. Prof. Nicholas Stern, były ekonomista Banku Światowego i doradca premiera Blaira porównał je do kosztów jakie świat poniósł podczas obu wojen światowych w XX wieku. Jednocześnie ten sam ekspert wyliczył, że inwestycje na poziomie 1-2% produktu globalnego brutto mogą przynieść oszczędności na poziomie 5 do 20% w postaci korzyści z uniknięcia najpoważniejszych efektów zmian klimatycznych w przyszłości. Realizacja pakietu klimatyczno-energetycznego to szansa na modernizację polskiej gospodarki, stworzenie setek tysięcy nowych miejsc w sektorach efektywności energetycznej, energetyce odnawialnej, transporcie zbiorowym (miejski+koleje), budownictwie energooszczędnym itp.

Czy popieracie rozwój energetyki atomowej w Polsce? Jeżeli tak to dlaczego?

Nowa Prawica: Tak. Energetyka atomowa jest szansą na tanie, trwałe i przyjazne środowisku zaspokojenie rosnącego zapotrzebowania naszego kraju na energie elektryczną.
Zwracamy uwagę, że wbrew stereotypom, elektrownie atomowe są dziś bardzo bezpiecznym źródłem prądu, a ewentualne szkodliwe odpady są jedynie niewielkim ułamkiem tego, co wytwarzają elektrownie węglowe.

Partia Demokratyczna: Tak, nie ma odwrotu od energetyki atomowej. Nowoczesne elektrownie wydają się przy naszym położeniu geograficznym w pełni bezpieczne. I nie są zagrożeniem dla środowiska naturalnego. A przy tym powinny dawać energię tańszą, co sprzyja rozwojowi gospodarczemu.

Platforma Obywatelska: Platforma Obywatelska popiera rozwój energetyki jądrowej ze względu na ochronę środowiska (brak emisji gazów cieplarnianych; bardzo mała ilość odpadów) dywersyfikację źródeł energii co wpływa na poprawę bezpieczeństwa energetycznego kraju oraz ze względu na możliwość zgromadzenia dużych zapasów paliwa jądrowego co uniezależnia produkcję energii elektrycznej nawet od długotrwałych strajków różnych grup pracowniczych lub perturbacji na runku dostawców. Istotnym elementem poczucia bezpieczeństwa obywateli może być skutecznie działający dozór jądrowy, w który przekształcana będzie, nadzorowana przez Ministra Środowiska – Państwowa Agencja Atomistyki.

Prawo i Sprawiedliwość: W polskim interesie leży rozwijanie nowych technologii wytwarzania energii elektrycznej w oparciu o węgiel (nowoczesne metody spalania, chemiczne przetwarzanie węgla itp.), jak również pozyskanie technologii produkcji prądu z energii atomowej poprzez wybudowanie elektrowni atomowych w kraju. Zdając sobie sprawę z obaw części społeczeństwa, konkretne decyzje poprzedzać będziemy akcjami informacyjno- wyjaśniającymi, a w przypadkach budzących kontrowersje będziemy odwoływać się do woli większości wyrażonej w referendum. Energia atomowa nie może stanowić konkurencji dla polskiego węgla, który mimo jej rozwoju nie straci na znaczeniu. Oczywiście podstawowym warunkiem rozwoju energetyki atomowej musi być bezpieczeństwo ludzi i środowiska w oparciu o najwyższe, sprawdzone w innych krajach standardy.

Polskie Stronnictwo Ludowe: Polskie Stronnictwo Ludowe opowiada się za przeprowadzeniem pogłębionej debaty publicznej oraz referendum w sprawie budowy elektrowni atomowych w Polsce. Należy rozważyć czy budowa elektrowni jądrowych jest uzasadniona w obecnych realiach, czy 100 miliardów zł, które ma być przeznaczone na budowę dwóch elektrowni atomowych, można lepiej spożytkować wydając je np. na efektywność energetyczną i odnawialne źródła energii. Z inicjatywy wicepremiera Waldemara Pawlaka, resort gospodarki przygotuje specjalny raport w tej sprawie, który będzie dotyczył oceny sytuacji na rynkach energii. Istotne jest przeprowadzenie dogłębnej analizy technologii, cen i ryzyka budowy elektrowni nuklearnych w Polsce, także w kontekście decyzji niemieckich w sprawie rezygnacji z korzystania z energii atomowej.


Ruch Palikota:
Energia atomowa stanowi ważną alternatywę dla obecnego sposobu uzyskiwania energii elektrycznej i należy na poważnie rozważyć jej zalety i wady. W tym zakresie opowiadamy się za referendum, w którym obywatele podejmą decyzję w tej ważnej sprawie. Referendum musi jednak zostać poprzedzone szeroką debatą społeczną.


Sojusz Lewicy Demokratycznej:
Jesteśmy stanowczo przeciwko budowie elektrowni jądrowych w Polsce. Są drogie, nienowoczesne, niebezpieczne i niepotrzebne, gdyż mamy czystą i tanią alternatywę: efektywność energetyczną oraz odnawialne źródła energii.

Czy gaz łupkowy jest szansą dla Polski? Czy wydobycie gazu łupkowego stanowi duże zagrożeniem dla polskiego środowiska?

Nowa Prawica: W tej kwestii opinie ekspertów są rozbieżne. Doświadczenie USA i Kanady są zachęcające. Ocena stopnia zagrożenia dla środowiska nie należy do polityków, lecz do ekspertów. Niewątpliwie, jeżeli mamy mozliwość korzystnej eksploatacji gazu ze złóż łupkowych to należy to wykorzystać dla dobra ogółu, mając oczywiście na uwadze ewentualne zagrożenia środowiskowe.

Partia Demokratyczna: Wszystko wskazuje na to, że, jeśli potwierdzą się prognozy o dużych zasobach gazu łupkowego w Polsce, stanowiłoby to dla naszego kraju realną szansę na znaczące zwiększenie energetycznej samodzielności. Spodziewam się, że w ciągu najbliższych lat technologia jego wydobycia będzie coraz doskonalsza, a więc bezpieczniejsza dla środowiska i zwiększająca opłacalność eksploatacji złóż. Nie wydaje się, żeby wydobycie gazu łupkowego miało szkodliwy wpływ na środowisko, choć oczywiście trzeba prowadzić rzetelne badania, które to zagwarantują.

Platforma Obywatelska: Gaz łupkowy to wielka szansa dla Polski. Ewentualne wydobycie może przynieść wiele korzyści, tak jak się to stało w Stanach Zjednoczonych czy Kanadzie, gdzie gaz łupkowy jest z powodzeniem eksploatowany. Jeśli polskie złoża okażą się zasobne, zyskamy niezależność energetyczną i będziemy mogli eksportować gaz np. do krajów nadbałtyckich (niemal w pełni zależnych od dostaw z Rosji) albo do Niemiec, które zrezygnowały z produkcji energii atomowej. Gaz łupkowy przyczyni się także do dywersyfikacji źródeł energii, co z kolei przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego Polski. W regionach wydobycia już teraz ożywia się działalność gospodarcza, powstają nowe miejsca pracy, polskie spółki geologiczne zwiększają zatrudnienie. Uczelnie otwierają nowe kierunki, żeby kształcić specjalistów z dziedziny geologii, wiertnictwa. Na rozwoju przemysłu gazowego zyskają budżety samorządów lokalnych i Skarb Państwa, do których wpływać będą pieniądze z podatków i opłat eksploatacyjnych. Ministerstwo Środowiska nie udzieliło jeszcze żadnej koncesji na wydobycie gazu łupkowego – dotychczas wydane koncesje dotyczą wyłącznie poszukiwań. Poszukiwanie i wydobycie gazu łupkowego, jak każdy proces wydobywczy, stanowią ingerencję w środowisko naturalne, dlatego aby mogły być realizowane, muszą sprostać restrykcyjnym wymogom polskiego prawa, w tym przede wszystkim przepisom środowiskowym. Firmy poszukujące gazu łupkowego muszą przestrzegać wielu przepisów ustaw, m.in. Prawa geologicznego i górniczego, Prawa ochrony środowiska, Prawa wodnego i Prawa budowlanego oraz Ustawy o odpadach. Jesteśmy przygotowani od strony prawnej do nadzorowania poszukiwań i wydobycia. Nad bezpieczeństwem poszukiwań gazu łupkowego w Polsce czuwają: organ nadzoru górniczego (Wyższy Urząd Górniczy), organy ochrony środowiska, m.in. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska i Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej. Poszukiwanie i wydobywanie gazu łupkowego podlega temu samemu prawu co poszukiwanie i wydobywanie innych kopalin i jest chronione skutecznie i w całości.

Prawo i Sprawiedliwość: Powodzenie strategicznego projektu uruchomienia eksploatacji gazu łupkowego, korzystnego dla polskiego państwa, wymaga zrozumienia i współpracy ze strony wszystkich środowisk politycznych w kraju i – może przede wszystkim – poparcia ze strony większości Polaków. Tak było, gdy staraliśmy się o wejście do Paktu Północnoatlantyckiego, podobnej mobilizacji potrzebujemy teraz. Kolejne rządy w Polsce popierały nasze przystąpienie do NATO, tak i kolejne rządy powinny poprzeć inwestycje firm amerykańskich w Polsce. Będziemy te inwestycje wspierali i tłumaczyli ich korzyści. Wspierając ten proces musimy stale pamiętać o trwałym zabezpieczeniu interesów polskiego państwa w tym przedsięwzięciu.

Polskie Stronnictwo Ludowe: Wzrastające zapotrzebowanie na gaz oraz wyczerpywanie się zasobów gazu konwencjonalnego spowodowały wzrost zainteresowania niekonwencjonalnymi złożami gazu. W rezultacie wydobywanie gazu z łupków zwiększa globalne zasoby tego surowca energetycznego. Polskie Stronnictwo Ludowe uważa, iż wydobycie gazu z niekonwencjonalnych źródeł, w dłuższej perspektywie zwiększy konkurencyjność na rynku energetycznym oraz doprowadzi do obniżki cen gazu. Wydobycie gazu łupkowego może stać się w Polsce, jak i w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej, pierwszą czystszą alternatywą dla energetyki węglowej. Eksploatacja każdej kopaliny niesie za sobą negatywne skutki dla środowiska. Chodzi tutaj o dostępność wody do szczelinowania, zaśmiecanie krajobrazu wieżami wiertniczymi, utylizację słonej wody oraz ochronę obszarów Natura 2000. Według oceny ekspertów zagrożenie dla środowiska przy eksploatacji gazu łupkowego jest zbliżone do tego, z którym mamy do czynienia przy eksploatacji konwencjonalnych złóż. 


Ruch Palikota:
Gaz łupkowy może stanowić ekonomiczną szansę dla Polski, niemniej należy również jak w przypadku energii atomowej korzyści oraz negatywne skutki jego pozyskiwania przy obecnej znanej nam technologii.

Sojusz Lewicy Demokratycznej: Trudno obecnie jednoznacznie ocenić możliwości wykorzystania gazu łupkowego w Polsce – nasza wiedza w tym zakresie jest bardzo ograniczona i niepełna. Obecnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie gaz łupkowy wydobywa się już na masową skalę, toczy się bardzo ważna dyskusja na temat skutków społecznych i ekologicznych wydobycia. Prowadzone są też przez Agencję Ochrony Środowiska USA badania zagrożeń dla środowiska. Otwarte pozostaje pytanie dlaczego dopiero teraz. Wskazuje się na niebezpieczeństwo skażenia wód podziemnych chemikaliami wykorzystywanymi do wydobycia gazu, przenikania gazu do warstw wodonośnych itp. Można to wszystko zobaczyć w filmie dokumentalnym Josha Foxa „Kraj gazem płynący”. Donald Tusk nieustannie mówi, że jest zdeterminowany: wcześniej do budowania elektrowni jądrowej, teraz do wydobywania gazu łupkowego. W obu przypadkach społeczeństwo jest całkowicie niedoinformowane i nie są prowadzone żadne prawdziwe konsultacje społeczne – jakbyśmy byli „kwiatkiem” do rządowego „kożucha”. To bardzo źle wróży wszelkim projektom wydobycia gazu łupkowego w Polsce i powoduje, że zaufanie społeczne do projektów, za którymi stoją interesy potężnych ponadnarodowych koncernów energetycznych, jest minimalne.

Czy możemy bez obaw wprowadzić do Polski GMO? Czy wprowadzenie GMO do naszego kraju stanowi zagrożenie?

Nowa Prawica: Ewentualna szkodliwość żywnosci genetycznie modyfikowanej będzie zapewne przedmiotem badań i sporów jeszcze przez długie lata. Niezależnie jednak od tego, czy spożywanie GMO jest szkodliwe czy też nie, stanowczo uważamy, ze każdy człowiek ma prawo samodzielnie decydować o tym, co je. Przede wszystkim każdy konsument żywnosci, każdy kupujący ma niezbywalne prawo do pełnej informacji o składzie kupowanego produktu, tak by samodzielnie i w pełni świadomie podjać decyzje o jego kupnie i spozyciu.

Partia Demokratyczna: Prawdopodobnie wchodzenie GMO do Polski można już tylko kontrolować i znacząco ograniczać, gdyż całkowicie wolni od GMO już nie jesteśmy. GMO ma dobre i złe strony. Może znacząco wpłynąć na bilans żywnościowy w świecie, obniżać koszty upraw i hodowli, ale i na ograniczenie stosowania bardzo szkodliwych dla środowiska chemicznych środków ochrony roślin (ratujmy pszczoły!). Jednak szerokie wprowadzenie GMO do Polski poważnie uzależni naszych producentów od zagranicznych koncernów i ograniczy rozwój tzw. upraw ekologicznych, które są dla naszych producentów ciągle dużą i niewykorzystaną szansą.

Platforma Obywatelska: Wpływ środowiskowy organizmów genetycznie zmodyfikowanych jest badany w Europie od przeszło 10 lat. Obawy budzi m.in. wpływ roślin genetycznie zmodyfikowanych na owady niedocelowe, które są blisko spokrewnione z docelowym szkodnikiem, owady pożyteczne (m.in. pszczoły), mikroorganizmy glebowe oraz przebieg procesów lignifikacji substancji organicznych zawartych w glebie. Dodatkowym problemem może być wpływ na owady, które żywią się szkodnikami żerującymi na roślinach typu Bt (produkujących białko cry – toksynę z bakterii Bacillus Thuringensis) oraz inne organizmy wchodzące w skład danego łańcucha pokarmowego. Należy bowiem pamiętać, że wszystkie organizmy tworzą złożone, ściśle ze sobą powiązane sieci troficzne w danym ekosystemie i trudno jest przewidzieć wszystkie następstwa ingerencji człowieka w ten złożony system. Dużo obaw budzi spożywanie żywności genetycznie zmodyfikowanej. Część z tych obaw wynika z niewystarczającej wiedzy na temat modyfikacji genetycznych. Inne są jednak podzielane przez część naukowców zajmujących się problematyką organizmów genetycznie zmodyfikowanych i żywności GM. Obawy budzi m. in. wpływ antybiotyków stosowanych jako markery selekcyjne na mikroorganizmy żyjące w przewodach pokarmowych oraz komórki wyściełające ściany jelit osób spożywających żywność GM (dowiedziono, że pewne niewielkie fragmenty DNA nie są trawione w całości w przewodzie pokarmowym). Konsumenci obawiają się również potencjalnej alergenności związanej z ekspresją nowo wprowadzonych białek oraz możliwości pojawiania się substancji toksycznych i antyodżywczych w żywności genetycznie zmodyfikowanej. Najwięcej emocji wśród naukowców budzi jednak ocena bezpieczeństwa żywności genetycznie zmodyfikowanej dokonywana przez jej producentów i EFSA. Najpoważniejszym zarzutem jest brak oceny wpływu żywności GM na zdrowie ludzi w długiej perspektywie czasowej. Reasumując z całą pewnością nie należy ograniczać badań nad organizmami genetycznie zmodyfikowanymi. Co do ich komercjalizacji należy się kierować nie partykularnym interesem ale brać pod uwagę wiele czynników – ważyć ewentualne korzyści i zagrożenia. W Unii Europejskiej stworzono system prawny, który reguluje wszystkie zagadnienia związane z GMO – począwszy od badań laboratoryjnych poprzez autoryzację GMO po ich monitoring. Należy rozwijać ten system wraz z postępem naukowym, tak aby pozwalał on efektywnie eliminować potencjalne zagrożenia, a jednocześnie nie hamował rozwoju. Jedno jest pewne – aby zapewnić bezpieczeństwo stosowania GMO konieczny jest sprawnie działający system kontrolny. Każda działalność polegająca na wytwarzaniu lub stosowaniu organizmów genetycznie zmodyfikowanych musi podlegać nadzorowi oraz kontroli. System kontrolny musi działać efektywnie niezależnie od statusu Polski – jako kraju wolego od GMO lub takiego, w którym będzie możliwe stosowanie GMO, po spełnieniu ściśle określonych warunków.

Prawo i Sprawiedliwość: Do zadań Urzędu Zdrowia Publicznego, którego powołanie postulujemy w przedstawionym programie polityki rozwoju, należeć będzie konsolidacja i integracja systemu kontroli bezpieczeństwa i jakości żywności na wszystkich etapach łańcucha żywnościowego.Ponadto wdrożymy uregulowania weterynaryjne UE dotyczące bezpieczeństwa żywności, w tym kontroli przemieszczania zwierząt (system IRZ) oraz kontroli pasz. Ze względu na zagrożenia zdrowotne i środowiskowe należy także dążyć do: utrzymania zakazu produkcji i wprowadzania na rynek żywności modyfikowanej genetycznie (GMO); ograniczeń w zakresie tuczu wielkoprzemysłowego zwierząt; racjonalizacji gospodarki nawozowej, w tym kontroli obrotu nawozami oraz ich jakości; wdrożenia strategii zrównoważonego Czy w Polsce powinna być stosowania środków ochrony roślin i pestycydów w rolnictwie; konsolidacji systemu dopuszczania do obrotu środków ochrony roślin.

Polskie Stronnictwo Ludowe: Dopóki nie ma stuprocentowej pewności, że żywność genetycznie modyfikowana jest w pełni bezpieczna, trzeba doprowadzić do takiego stanu prawnego w Europie, aby GMO uprawiane, ale także żywność wyprodukowana z wykorzystaniem GMO, nie mogła być do Europy sprowadzana ani tu rozprowadzana.Polska ma bardzo dobre i zdrowe produkty rolne uzyskiwane w oparciu o tradycyjne zarówno odmiany, jak i gatunki roślin i rasy zwierząt. Warto, aby ten naturalny dorobek ugruntować. Warto chronić to co krajowe, to co narodowe, co polskie.


Ruch Palikota
: Jesteśmy przeciwni żywności genetycznie modyfikowanej, gdyż obecna wiedza na temat jej wykorzystania jest niewystarczająca.

Sojusz Lewicy Demokratycznej: Postulujemy Polskę i Europę wolną od GMO – jesteśmy przeciwko genetycznej modyfikacji żywności wskazując na zagrożenia ekologiczne, społeczne i gospodarcze. Co istotne 70% Polek i Polaków ale także podobna liczba mieszkańców Unii Europejskiej nie chce tej żywności na talerzu. To oznacza, że wprowadzanie GMO do Polski stanowi ogromne zagrożenie dla dobrej (także ekologicznej) i bardzo pozytywnie ocenianej m.in. w Unii Europejskiej żywności produkowanej w Polsce – widzieliśmy ostatnio jakie dramatyczne skutki dla eksportu żywności z Hiszpanii na rynki europejskie miało „oskarżenie” jej o trucie Niemców. Niedawno udało się powstrzymać (w czym Zieloni brali czynny udział) wprowadzenie przygotowanej przez rząd PO-PSL ustawy o nasiennictwie, która tylnymi drzwiami wprowadzała GMO do Polski. Tutaj także intensywnie działają lobbyści ponadnarodowych korporacji chemicznych i żywnościowych, co niedawno wyciekło na witrynie Wikileaks. W efekcie intensywnych działań społecznych, wspieranych przez Zielonych, ustawę zawetował prezydent Bronisław Komorowski.

Czy w Polsce powinna być zapewniona bezwarunkowa ochrona ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci?

Nowa Prawica: Tak. W jaki sposób wiąże się to z ekologią?

Partia Demokratyczna: Nie. Obecnie obowiązująca ustawa jest dobrym kompromisem. Należy bardzo poważnie zacząć traktować to, co ogranicza skalę przerywania ciąży (w tym „turystykę aborcyjną”) – zwłaszcza edukację, poradnictwo i szeroko rozumianą pomoc dla kobiet w ciąży.

Platforma Obywatelska: Obecnie obowiązująca ustawa jest dobra i nie ma potrzeby jej zmieniać.

Prawo i Sprawiedliwość: Niezmiennie odwołujemy się do wartości chrześcijańskich, które kształtują tożsamość i kulturę Narodu Polskiego od ponad tysiąca lat. Stanowią one fundament, na którym należy budować sprawiedliwy ład społeczny. Czerpiąc z uniwersalnego nauczania Kościoła katolickiego, za aksjomat myślenia i działania w sprawach publicznych uznajemy poszanowanie godności każdego człowieka i ochronę życia ludzkiego od samego poczęcia. Pragniemy uczestniczyć w budowaniu cywilizacji życia. Zdecydowanie odrzucamy wszelkie tendencje prowadzące do cywilizacji śmierci, które przejawiają się m.in. w postulatach rozluźnienia prawnej ochrony dziecka poczętego czy zalegalizowania eutanazji. Na poszanowaniu godności każdego człowieka i jego prawa do życia opieramy również stosunek naszego ugrupowania do społecznych i prawnych problemów sztucznych ingerencji w dziedzinie prokreacji, w tym zapłodnienia in vitro.

Polskie Stronnictwo Ludowe: Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej w art. 38 zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia. Przepisy prawne dotyczące ochrony życia zawarte są także w przepisach rangi ustawowej i ratyfikowanych umowach międzynarodowych. W Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych, otwartym w Nowym Jorku 19 grudnia 1966 r. i przyjętym przez Polskę 3 marca 1977 r., w art. 6 ust. 1 stwierdza się, że Każda istota ludzka ma przyrodzone prawo do życia. Prawo to powinno być chronione ustawą. Nikt nie może być samowolnie pozbawiony życia. PSL będąc partią polityczną odwołującą się do społecznej nauki Kościoła Katolickiego jest zdecydowanie przeciw eutanazji. Uznajemy ponadto, że uregulowania dotyczące aborcji, które są efektem trudnego kompromisu, nie powinny ulec zmianie.

Ruch Palikota: Uważamy, że każdy człowiek zasługuje na równe traktowanie, a jego życie jest najważniejszą wartością. Popieramy pełne prawo do samostanowienia kobiety w sprawie aborcji.

Sojusz Lewicy Demokratycznej: Jesteśmy za prawem kobiet do aborcji z przyczyn społecznych. Oczywiście najlepiej zapobiegać niechcianej ciąży poprzez nowoczesną edukację seksualną i dostępność środków antykoncepcyjnych. Jesteśmy także za prawem każdego człowieka do godnej śmierci – w wypadkach tego wymagających, np. w celu ograniczenia cierpienia osoby nieuleczalnie chorej, za jej pełną zgodą: prawa do eutanazji.

Czy w Polsce powinny być wyższe kary za znęcanie się nad zwierzętami niż są obecnie?

Nowa Prawica: Raczej nie. Obserwujemy w Polsce niebezpieczną tendencję do zaostrzania przepisów prawa tam, gdzie aparat sprawiedliwości nie potrafi skutecznie egzekwować dotychczasowych przepisów. Znęcanie się nad zwierzętami jest oczywiście procederem obrzydliwym. Nie znaczy to, że należy w kwestii ochrony tzw. “praw zwierząt” przesadzać. Nie zapominajmy, ze zwierzę nie jest człowiekiem i nie przysługują mu te same przyrodzone prawa, jakie przysługują ludziom. Pojawiające się np. w Hiszpanii pomysły, by rozciągnąć tzw. “prawa człowieka” na małpy człekokształtne są wyrazem ciężkiej aberracji umysłowej. Nie zapominajmy też, że to zwierzę ma służyć człowiekowi a nie odwrotnie , a konina jest tak samo jadalna jak np. wieprzowina.

Partia Demokratyczna: Nie, wysokość kar wydaje się dobra. Trzeba większą znacznie wagę przykładać do ich nieuchronności i do praktyki ich stosowania. Mamy poważny problem sądów, ale i innych instytucji publicznych, które tolerują znęcanie się nad zwierzętami. A także problem świadomości społecznej i cichego przyzwolenia na takie praktyki.


Platforma Obywatelska
: Przygotowany i obecnie procedowany w Sejmie obywatelski projekt ustawy o ochronie zwierząt zaostrza kary za znęcanie się nad zwierzętami. Liczymy na to, że wypracujemy takie rozwiązanie, w którym projekt będzie rzeczywiście wychodził na przeciw oczekiwaniom organizacji prozwierzęcych.

Prawo i Sprawiedliwość: W ostatnich miesiącach polski Parlament prowadził prace nad ustawą o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach Wejście w życie niniejszej ustawy zakłada m. in. zwiększenie kar za znęcanie się nad zwierzętami, regulacje te popierali parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości. W przyszłej kadencji będziemy oczywiście obserwować funkcjonowanie tych przepisów w praktyce. W przypadku gdy te nowe regulacje okażą się niewystarczające dla ochrony zwierząt wznowimy pracę w tej ważnej kwestii.

Polskie Stronnictwo Ludowe: Sejm w sierpniu tego roku uchwalił nowelizację ustawy o ochronie zwierząt, która przewiduje większe kary za znęcanie się nad zwierzętami, zakazuje stałego trzymania psów na łańcuchach, odstrzeliwania błąkających się zwierząt domowych przez myśliwych oraz przycinania psom ogonów i uszu. Ustawa przewiduje zwiększenie kar za znęcanie się nad zwierzętami do dwóch lat ograniczenia lub pozbawienia wolności (przed nowelizacją jeden rok), a za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem do trzech lat (przed nowelizacją dwa lata). Ewentualne dalsze zmiany prawa w zakresie ochrony zwierząt należy rozważyć dopiero po ocenie skutków zmian poczynionych w obecnym roku.

Ruch Palikota: Znęcanie się nad zwierzętami: dobrze by było, gdyby istniejące prawo było respektowane. Ochrona zwierząt i humanitarne traktowanie świadczy o rozumności gatunku ludzkiego. Mimo to prawo mające na celu ich ochronę w Polsce nie jest obecnie egzekwowane. Uważamy, że po pierwsze należy zadbać o jego przestrzeganie, a następnie zaostrzyć kary za znęcanie się nad naszymi mniejszymi braćmi.

Sojusz Lewicy Demokratycznej: Kluczowe jest edukowanie społeczeństwa, że zwierzęta to nie rzeczy – to istoty czujące i nie mamy żadnego prawa zadawać im bólu czy znęcać się na nimi. Takie czyny powinny być oczywiście karane. Ważniejsza jednak od wysokości kary wydaje się świadomość jej nieuchronności. Obecnie w społeczeństwie nadal panuje dość powszechne przyzwolenie dla znęcania się i złego traktowania zwierząt, choć i to się zmienia dzięki intensywnym kampaniom społecznym wielu organizacji pozarządowych działających na rzecz zwierząt. Najbardziej haniebnym sposobem znęcania się nad zwierzętami jest strzelanie do nich dla rozrywki: myślistwo powinno zostać zakazane.

Ekologia.pl
4.9/5 - (16 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
12 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

ja głosuje na Pana Dariusza Szweda, nieważne ze na czerwonych listach, jeśli wejdzie to sejmu, to nie ma znaczenia z jakich list startował, poglądów przecież nie zmieni.

p.s. Głosować można na dowolną osobę także spoza naszego okręgu wyborczego, tylko trzeba pobrać do jutra z urzędu miasta zaświadczenie o prawie do głosowania, i pofatygować się do okręgu z którego dana osoba głosuje.

Po co mam iść na wybory skoro i tak wynik jest z góry ustalony?

Od kiedy Prawo i Sprawiedliwość powoływało swój Korpus Ochrony Wyborów, powołujący tysiące mężów zaufania, nie ma szansy na fałszowanie wyborów!

A czemu nie ma PJN?

Platforma Obywatleska pokazała klasę, reszta pozostawia wiele do życzenia. To mnie utwierdza na kogo będą głosować.

No i zaczął się samobójczy pochód lemingów!

Lemingi są słodkie, nie mam nic przeciwko tym futrzanym zwierzątkom!

Pierdoły i tyle! I tak nie pójdę na wybory!

Polecamy stronę akcji wypieram.pl


Nie trzeba by było wyborów bojkotować, gdyby na karcie dostępna była opcja „żaden z powyższych”. Wtedy frekwencja by była…

Właśni przez takich jak Ty mamy bajzel na kółkach w Polsce. Nie czujesz się odpowiedzialny za swój kraj, to lepiej wyemigruj za granicę!

Takie wypowiedzi raczej nie zmienią mojego stosunku do partii politycznych. Jednak wiudać, że ekologia coraz częściej staje się kartą przetargową w świece polityki