Elektryczny Volkswagen z historycznym rekordem

Volkswagen pokazał sportową stronę swojej elektrycznej technologii, ustanawiając historyczny rekord w corocznym wyścigu Pikes Peak International Hill Climb w Kolorado. Francuski kierowca zasiadający za kierownicą elektrycznej wyścigówki pokonał trasę liczącą sobie 19,99 km w ciągu 7 minut i 57,148 sekundy uzyskując najlepszy czas w historii zawodów.

Zawody Pikes Peak International Hill Climb, nazywane wyścigiem do chmur, rozgrywane są od 1916 roku w Kolorado. Wygrywa je ten kierowca, kto najszybciej podjedzie pod górę Pikes Peak.

Romain Dumas, zasiadający za kierownicą I.D. R Pikes Peak pobił dotychczasowy rekord w kategorii samochodów elektrycznych, ale również rekord wszech czasów ustanowiony w 2013 roku przez Sébastiena Loeba – i to o całe 16 sekund. Dumas z wynikiem 7 minut i 57,148 sekundy znalazł się na szczycie listy zwycięzców górskiego wyścigu Pikes Peak, zostawiając za sobą takie znakomitości, jak Sébastien Loeb, Walter Röhrl, Michèle Mouton czy Stig Blomqvist.

Wyposażony w zespół napędowy o mocy 500 kW elektryczny I.D. R Pikes Peak został zbudowany od podstaw w zaledwie 250 dni. Inżynierowie VW na potrzeby wyścigu stworzyli auto o niewielkiej masie, maksymalnym docisku do podłoża i dużej mocy. I.D. R Pikes Peak waży wraz z akumulatorami mniej niż 1.100 kg. W zakresie aerodynamiki trzeba było rozwiązać inną trudność – zrekompensować mniejszy docisk do podłoża spowodowany rozrzedzonym powietrzem jakie występuje na dużej wysokości. Rezultat? Smukłe i niskie nadwozie oraz wielki spojler z tyłu wyścigowego I.D. R Pikes Peak.

Jak w przypadku aut elektrycznych wyzwaniem okazało się stworzenie technologii ładowania akumulatorów ‒ by była ona jak najszybsza i najbardziej ekologiczna. Do produkcji energii potrzebnej do zasilania akumulatorów, Volkswagen wykorzystał innowacyjną metodę. Zdecydowano się na wybór gliceryny jako paliwa; z chemicznego punktu widzenia jest to alkohol cukrowy. Paliwo to – powstające np. podczas produkcji biodiesla – spala się nie emitując niemal żadnych szkodliwych substancji. Sama gliceryna nie jest szkodliwa, a nawet używa się jej jako dodatku do produkcji środków spożywczych i kosmetyków.