Uwaga! Koniec z gazem, koniec z klekotem diesla mamy tanie, ekologiczne paliwo. Zupełnie darmowe, którego nikt nam nie opodatkuje, nie obłoży akcyzą, nie zamknie w dystrybutorze. Niemożliwie? A jednak. To paliwo to…. wiatr. Brzmi jak żart? Inżynierowie w różnych zakątkach Ziemi zupełnie poważnie pracują nad samochodami napędzanymi właśnie wiatrem.

Czy to jednak możliwe, aby samochód jeździł napędzany wyłącznie wiatrem. I do tego aby pędził on szybciej niż wiatr, który go napędza. Wiele wskazuje na to, że jednak tak.
Szybszy od wiatru
Niezwykle interesujący eksperyment przeprowadzono na wyschniętym jeziorze El Mirage, znajdującym się na pustyni Mojave w Kalifornii. Konstruktorowi pojazdów, Rickowi Cavallaro z Wydziału Aerodynamiki Uniwersytetu Stanowego w San Jose udało się rozpędzić samochód do 2,5 raza większej prędkości niż same powiewy. Tylko i wyłącznie przy pomocy wiatru. Podczas eksperymentu prędkość wiatru wynosiła ok. 32 km/h, a pojazd rozpędził się do ok. 80 km/h.
W tym przypadku kluczową rolę odgrywają koła i śmigło no i niezwykle lekka konstrukcja pojazdu. Wiatr poruszając śmigło, wprawia w ruch koła, a im koła kręcą się szybciej, tym więcej one mogą przekazać energii do śmigła. Prosta i niedroga konstrukcja przeciera szlak do ekologicznego sposobu napędzania pojazdów. Przedsięwzięcie zaowocowało ustanowieniem oficjalnego rekordu uznanego przez North American Land Sailing Association.
Pomysł konstruktorów z San Jose to nie jedyny patent, który pojawił w ostatnich latach, na samochód napędzany wiatrem. W ubiegłym roku równie ciekawy, choć nie tak spektakularny eksperyment przeprowadzono w Australii. Pojazd o nazwie Wind Explorer, napędzany wyłącznie siłą wiatru i zgromadzoną dzięki niej energią elektryczną przejechał całą Australię – od oceanu do oceanu.

Źródło: www.fasterthanthewind.org

www.wind-explorer.com

www.wind-explorer.com
Poza tym Wind Explorer to pierwszy na świecie, całkowicie samowystarczalny samochód na wiatr. Pojazd zasilany jest przy pomocy energii pochodzącej z akumulatora litowo-jonowego. Jednak, to co wyróżnia samochód, to możliwość ładowania akumulatora przez mobilną turbinę wiatrową, a nie tak jak w przypadku klasycznych pojazdów elektrycznych, przez gniazdo sieci elektrycznej.
Również w Chinach trwają prace nad pojazdami napędzanymi wiatrem. Rolnik z Pekinu, Tang Zhengping opracował bardzo prosty prototyp samochodu napędzanego wiatrem. Ten niewielki pojazd może rozpędzić się nawet do 140 km/h. Ewidentną zaletą jest jego cena – pojazd ma kosztować tylko 1200 Euro. Na jakiej zasadzie działa? Wiatrak z przodu auta napędza generatory baterii. To sprawia, że otrzymujemy energię, która jest następnie gromadzona i magazynowana w akumulatorze. Warto odnotować, że pomysłowy rolnik zbudował swój samochód w zaledwie trzy miesiące.
Eksperymentalne pojazdy i zastosowane w nich rozwiązania sprawiają wrażenie futurystycznych, ale i całkiem obiecujących. Wszak w naszym kraju dotkniętym wyjątkowo uciążliwą relacją zarobki/cena paliwa wiatr wieje dość często. Może więc za klika lat nie będziemy już musieli ryzykować zawału serca obserwując przemykające cyferki na dystrybutorze.

www.dzienwiatru.eu
Ekologia.pl
Bibliografia
- “http://www.fasterthanthewind.org”; data dostępu: 2019-03-08
- “http://www.dzienwiatru.eu”; data dostępu: 2019-03-08
- “http://www.wind-explorer.com”; data dostępu:
- “”; phys.org; 2019-03-08