Candy Polska wprowadza na polski rynek pralki wyposażone w ekologiczną technologię – Kg Detector. Producent deklaruje, że dzięki niej pranie może stać się oszczędne oraz ekologiczne. Sprzęt wyposażono w funkcję dostosowywania ilości pobieranej wody oraz energii do ciężaru i wielkości załadunku.
Jeżeli załadujemy do pralki jedynie koszulkę i trochę bielizny, pobierze ona tylko tyle wody, ile jest wymagane do takiej ilości prania, oraz dostosuje czas prania do wielkości załadunku. Dzięki temu piorąc mniej i częściej, nie płacimy za pełen cykl prania, tylko za tyle, ile naprawdę pierzemy - czytamy w broszurze reklamowej.
Przedstawiciele Candy twierdzą, że pralka pracuje efektywniej, szybciej, oszczędniej (energia), a w związku z tym ekologicznie. To w jakim stopniu zapewnienia producenta są wiarygodne zweryfikują klienci, którzy coraz uważniej przyglądają się nowym pomysłom na ochronę środowiska, w obawie, że stanowią one jedynie popularny ostatnio „chwyt” marketingowy.
Jeżeli załadujemy do pralki jedynie koszulkę i trochę bielizny, pobierze ona tylko tyle wody, ile jest wymagane do takiej ilości prania, oraz dostosuje czas prania do wielkości załadunku. Dzięki temu piorąc mniej i częściej, nie płacimy za pełen cykl prania, tylko za tyle, ile naprawdę pierzemy - czytamy w broszurze reklamowej.
Przedstawiciele Candy twierdzą, że pralka pracuje efektywniej, szybciej, oszczędniej (energia), a w związku z tym ekologicznie. To w jakim stopniu zapewnienia producenta są wiarygodne zweryfikują klienci, którzy coraz uważniej przyglądają się nowym pomysłom na ochronę środowiska, w obawie, że stanowią one jedynie popularny ostatnio „chwyt” marketingowy.
Źródło: Candy Polska