Komputer z zielonym listkiem
Prawdziwy ciężar ochrony środowiska spoczywa na wielkim biznesie, od którego decyzji naprawdę zależy czy chęć zysku nie przytłumi zdroworozsądkowego dbania o powierzoną nam „błękitną planetę”. A z tym bywa różnie, gdyż agresywne działania większości korporacji przemysłu ciężkiego w Azji i USA nie pozostawiają wiele miejsca dla sentymentów. Na szczęście huty czy kopalnie, w XXI wieku tracą na znaczeniu – w nadchodzących dziesięcioleciach decydujący głos należeć będzie do biznesu informatycznego.
Z roku na rok coraz więcej producentów sprzętu komputerowego zwraca uwagę na to, by swoje produkty opatrywać znakiem zielonego listka. Poza stwarzaniem korzystnego wizerunku i globalnymi korzyściami, okazuje się, że takie podejście często skutkuje wymiernymi korzyściami dla klientów oraz samych producentów. Choć ciągle są to jaskółki zwiastujące, przyjście „zielonej wiosny” w świecie IT, spójrzmy na kilka przykładów, by zobaczyć jak wyglądać będzie sprzęt na naszych biurkach za kilka lat.
Komputer z drewna? Dlaczego nie! Firma Asus zaprezentowała model laptopa pod nazwą EcoBook, którego obudowa wykonana jest całkowicie z bambusa! Zaletą tego drewna jest duża odporność na urazy mechaniczne, twardość oraz fakt, iż roślina ta rośnie błyskawicznie – lasy tropikalne z pewnością nie ucierpią na masowej produkcji EcoBooka. Asus zapewnia klientom darmowy recykling zużytych produktów.
Propozycją w ekskluzywnym stylu dla skomputeryzowanych amatorów obcowania z naturą jest oferta Holzkontour. Styliści z tej firmy dostarczają na biurka menadżerów całe zestawy komputerowe (PC, mysz, klawiatura), których obudowy można wybrać z kilkudziesięciu gatunków drewna lub kamienia.
Na drugim biegunie myślenia ekologicznego znajduje się program Green Print, którego główną ideą jest ochrona drzew. Pozwala on na usunięcie z każdego wydruku liczby niepotrzebnie drukowanych kartek. Zainstalowany jako wirtualna drukarka przed wydrukowaniem jakiegoś dokumentu informuje użytkownika, że zadanie wydruku zawiera praktycznie puste strony zawierające jedynie kilka linii tekstu, belki boczne, numery itp. Optymalizacja wydruku to oszczędności wydatków na papier oraz – pośrednio – oszczędzanie samych drzew, które nie muszą zostać wycięte.
Ekologia w IT to także działania w skali makro: potężną inicjatywą firmy Fujitsu Siemens Computers było przetarcie lądowego szlaku euroazjatyckiego, którym pojadą wyładowane sprzętem komputerowym pociągi. Pod koniec października 2008, z chińskiego miasta Xiangtan do Hamburga przejechał skład 40 specjalnie zabezpieczonych kontenerów zawierających monitory i części pecetów do zmontowania w niemieckich fabrykach. Wspierany technologią satelitarną, ale również chroniony przez uzbrojonych strażników przejechał w ciągu dwóch tygodni siedem stref czasowych, sześć krajów, ponad 10 tysięcy kilometrów trasy wiodącej miedzy innymi przez pustynię Gobi, góry Ural i… Polskę. W ślad za testowym pociągiem, tą drogą na wiosnę ruszą regularne cotygodniowe dostawy.
Standardowo transport podzespołów do Europy odbywa się drogą lotniczą; podczas każdej minuty rejsu powietrznego do atmosfery wydzielane są ogromne ilości dwutlenku węgla, który jest odpowiedzialny za efekt cieplarniany. Mimo, że koleją elementy dotarły do odbiorcy po dłuższym czasie, to zaoszczędzono wiele tysięcy dolarów kosztów, a do atmosfery nie dostało się 20 tysięcy ton szkodliwego związku.
Niezwykły pociąg to tylko jeden z przykładów świadomej polityki proekologicznej FSC. Firma ta została ogłoszona Greenpeace trzecią w rankingu najbardziej „zielonych” korporacji. Swoje miejsce zawdzięcza konsekwencji w stosowaniu przyjaznych naturze rozwiązań na każdym etapie życia swoich produktów – od ich produkcji, pakowania poprzez transport aż do składowania i utylizacji zużytych elementów.
W tym roku na rynek wyszedł innowacyjny monitor Fujitsu Siemens o nazwie ScenicView Eco, różniący się od wszystkich innych tym, że po wyłączeniu sprzętu, do którego jest podłączony przechodzi nie w standardowy stan uśpienia, a całkowitego wyłączenia. ScenicView Eco pobiera wówczas dokładnie tyle samo prądu, ile leżący na blacie spinacz czy filiżanka po kawie, będąc cały czas gotowym do pracy już w sekundę po włączeniu komputera. Jest to istotne o tyle, że setki monitorów np. w pozornie uśpionych biurach cały czas pobierają znikome ilości zasilania, które po podsumowaniu dają jednak w skali roku całkiem spore rachunki za prąd.
Energia elektryczna to sprawa najważniejsza w ekologicznym IT – otóż, to nie metalowe obudowy czy wypełnione kwasem akumulatory powodują największe spustoszenia w środowisku, lecz… po prostu same działające urządzenia. Jeden domowy komputer zużywa mniej prądu niż suszarka do włosów, przez co wydaje się całkiem niewinnym meblem, ale miliardy szumiących cicho całą dobę maszyn pobierają na całym świecie niewyobrażalne ilości gigawatów na sekundę. Produktem ubocznym pracy elektrowni są miliony ton dwutlenku węgla emitowanego do atmosfery. Ta substancja jest bezpośrednio odpowiedzialna za powstawanie efektu cieplarnianego, który grozi zaburzeniem równowagi przyrodniczej na całej planecie. Nawet minimalne zmniejszenie zapotrzebowania na energię elektryczną przez podzespoły komputera, pomnożone przez miliony takich maszyn powoduje gigantyczne oszczędności.
Dyski twarde z rodziny Caviar Green Power są przykładem, jak można zmniejszyć zużycie energii peceta poprzez zastosowanie w nim inteligentnych elementów. W tych energożernych podzespołach zastosowano technologie pozwalające na zaoszczędzenie aż do 40% zużycia prądu potrzebnego do pracy, bez spadku wydajności w porównaniu z tradycyjnymi modelami. Sprawiają one, że talerze kręcą się z maksymalną prędkością tylko wówczas, kiedy wykonuje się na nich operacje zapisu/odczytu – w pozostałym czasie obracają się z minimalną prędkością, co jest nie tylko oszczędne, ale sprawia też że cały sprzęt ciszej pracuje. Green Power są o około 20% droższe od standardowych modeli, ale zakup ten zwróci się w rachunkach elektrycznych po kilku miesiącach pracy. Szczególnie docenią to spore firmy wyposażone w setki stanowisk komputerowych – tam oszczędności wynosić mogą setki, a nawet tysiące złotych miesięcznie.
Identyczne, co do pomysłu rozwiązanie w dziedzinie generowania grafiki zaprezentowała NVIDIA. Technologia Hybrid SLI pozwala na osiągnięcie pełnej wydajności procesora graficznego wtedy, gdy jest to konieczne oraz energooszczędną pracę w pozostałych, codziennych zastosowaniach. Połączenie w jednej obudowie mocnej karty graficznej do gier czy generowania trójwymiarowych obrazów i ekonomicznego GPU zainstalowanego na płycie głównej skutkuje automatycznym wyborem narzędzia, w zależności od tego co robimy. W wymagających grach i aplikacjach wykorzystujących 3D sprzęt pracuje z pełną mocą, a podczas surfowania po Sieci, edycji dokumentów Office czy oglądania filmów przełącza się na zintegrowany GPU.
Komputeryzacji świata nie da się i nie powinno się zatrzymywać. Natomiast ważnym jest by ci, na których barkach spoczywa dalszy rozwój postrzegali go nie tylko jako wyścig w dostarczaniu coraz szybszego sprzętu w gigantycznych ilościach. Skoro komputery to obecnie stała część naszego otoczenia, trzeba raczej pomyśleć jak uczynić je takimi, by nie miały negatywnego wpływu na środowisko.
