Coraz więcej energii ze spalania śmieci

W Niemczech blisko 72 zakłady spalające śmieci miały w połowie 2008 roku moc utylizacyjną na poziomie ok. 20 mln ton rocznie. Obecnie powstaje tam 14 nowych zakładów, a planowana jest budowa kolejnych 10.
40 spalarni znajduje się we władaniu gmin lub związków gminnych, które własnymi siłami są w stanie utylizować 8 mln ton śmieci rocznie. Ale przerobu śmieci nie unikają również największe koncerny energetyczne.
Niemieckie spalarnie są akceptowane przez lokalne społeczności min. dlatego, że dane dotyczące emisji substancji szkodliwych transmitowane są na bieżąco w systemie on-line do wiadomości służb kontrolnych, zaś okresowo publikowane są w lokalnej prasie. Organizowane są dni otwarte dla mieszkańców, tak aby mogli sami zapoznać się z zasadami działania i sprawować społeczną kontrolę.
Energia powstała ze spalania śmieci daje coraz więcej prądu i ciepła nie tylko w Niemczech, ale także np. w Szwecji, gdzie od lat z powodzeniem funkcjonują spalarnie śmieci na terenie miasta, np w Geteborgu. A wiadomo nie od dziś, że Szwedzi są dobrze edukowani w temacie, jakim jest ochrona środowiska.



