Mateusz Morawiecki zapowiedział odejście od rosyjskiego węgla najpóźniej w maju tego roku. Zapewnił, że rząd dołoży wszelkich starań, by do końca tego roku odejść także od rosyjskiej ropy. W podobnym terminie zakończą się dostawy gazu z Rosji.

To inwestycje w zakresie infrastruktury gazowej, związane z ropą oraz zwiększeniem polskiego wydobycia węgla – w połączeniu z importami z różnych krajów, przygotowały Polskę na niezależność - powiedział podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
Premier zaapelował do Komisji Europejskiej o wprowadzenie podatku od rosyjskich węglowodorów. Szef polskiego rządu wyraźnie zaznaczył: - Nie może być powtórki z tamtej niedobrej polityki, która nie tylko uzależniała od Rosji, ale także dawała środki na to, żeby Putin i Rosja mogli budować swój arsenał wojenny i zaatakować sąsiadów.
Podatek ma na celu wyrównanie zasad na jednolitym rynku europejskim. Umożliwi obronę przed nieuczciwą konkurencją. Premier apelował także do wszystkich krajów członkowskich Unii Europejskiej do przygotowania planów odejścia od rosyjskich dostaw.
– Przekonujemy nie od kilku tygodni, nie od kilku miesięcy, ale od kilku lat, żeby zabrać Putinowi narzędzia szantażu z jego arsenału. Dziś to narzędzie szantażu przekształciło się także w narzędzie wojny. Dlatego wzywamy wszystkich w Europie, aby poszli w nasze ślady – zwrócił uwagę szef polskiego rządu.
Co zamiast węgla, ropy i gazu z Rosji? We wtorek, 29 marca rada ministrów przyjęła założenia do aktualizacji Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku. Zwiększenie dywersyfikacji technologicznej i rozbudowa mocy opartych o źródła krajowe, dalszy rozwój OZE, poprawa efektywności energetycznej, dalsza dywersyfikacja dostaw i zapewnienie alternatyw dla węglowodorów, wdrożenie energetyki jądrowej oraz rozwój sieci i magazynowanie energii – takie działania mają zapełnić lukę po paliwach z Rosji.
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę Warszawa apeluje do Unii Europejskiej o włączenie rosyjskich paliw kopalnych do sankcji nałożonych na Moskwę. UE zdecydowała się na strategię stopniowego zmniejszania zależności od rosyjskiego gazu, podczas gdy Niemcy w zeszłym tygodniu ogłosiły, że przestaną kupować rosyjską ropę pod koniec tego roku i odetną dostawy rosyjskiego gazu w 2024 roku.
Ekologia.pl (JSz)