Nawet 300 śmieci na stu metrach bałtyckich plaż | ekologia.pl
Ekologia.pl Wiadomości Wpływ człowieka na środowisko Nawet 300 śmieci na stu metrach bałtyckich plaż

Nawet 300 śmieci na stu metrach bałtyckich plaż

Według raportu „Stan morza Bałtyckiego”, przygotowanego i aktualizowanego regularnie przez Komisję Helsińską, na każdych stu metrach bałtyckiej plaży można znaleźć od 50 do 300 śmieci. Większość z nich to rozkładający się setki lat plastik, który stanowi około 70 proc. wszystkich odpadów na wybrzeżu oraz dnie morskim.

Fot. Lesub/Shutterstock

Fot. Lesub/Shutterstock
Komisja Ochrony Środowiska Morskiego Bałtyku (HELCOM), zwana również Komisją Helsińską od 2011 roku bada przeróżne zagrożenia, na które narażone jest nasze morze. Wśród nich wymieniane są nawozy sztuczne, które powodują wzrost azotu i fosforu w wodzie, a tym samym coraz poważniejsze zakwity glonów oraz sinic. Ten proces w efekcie prowadzi do powiększania się martwych stref, czyli obszarów, w których z powodu braku tlenu przy dnie, zamiera życie. Obecnie zajmują one 17 procent powierzchni morza.

Liczne wyniki badań oraz publikacje zebrane przez HELCOM jako kolejne problemy Bałtyku wskazują nadmierny transport morski, przełowienie, ale również zanieczyszczenie plastikiem, który zalega zarówno na dnie morskim jak i wybrzeżu. Na plażach są to najczęściej opakowania po jedzeniu, napojach, jednorazowe sztućce, pety i foliowe woreczki – wszystko co zostawiamy tam wypoczywając nad morzem. Dlaczego zaśmiecamy swoje miejsce relaksu? Odpowiedź psycholożki Joanny Heidtman jest prosta i przerażająca zarazem.

– Nie zastanawiamy się nad tym. To może wynikać z mechanizmu, który wytworzył się w naszym społeczeństwie za poprzedniego ustroju, że wszystko jest wspólne. A jak jest wspólne – to jest niczyje. Obawiam się, że w przestrzeni publicznej nadal to funkcjonuje. Bawimy się w takie myślenie magiczne, że jeśli coś zostawimy, to albo zniknie, bo ktoś to przecież uprzątnie, albo i tak nie będziemy na to patrzeć, bo już tam nie wrócimy. Inni nas nie interesują. To niedojrzałe myślenie, które pozornie zwalnia nas z konsekwencji. Ale te konsekwencje nas dopadają – mówi doktor Joanna Heidtman

Konsekwencje, o których wspomina ekspertka dotyczą nie tylko faktu, że kiedy sami przyjeżdżamy na urlop, możemy zastać na miejscu śmieci pozostawione przez kogoś innego. Są one zdecydowanie poważniejsze. Nasze odpady rozpadają się w morzu na mikroplastik. Ten jest zjadany przez ryby i tą drogą wraca do nas, zatruwając nasz układ pokarmowy. To jeden z przykładów najjaśniej pokazujących, że szkodząc naturze, szkodzimy sami sobie.

Każdy z nas może mieć realny wpływ na zmianę obecnej sytuacji na Wybrzeżu Bałtyku. Jednym ze sposobów, by przyczynić się do poprawy sytuacji jest dołączenie do akcji Czysty Bałtykm, która po raz pierwszy odbędzie się w województwie zachodniopomorskim. Sercem wydarzenia zaplanowanego 19 sierpnia w Świnoujściu będzie miasteczko ekologiczne u wylotu Alei Interferie. By zostać wolontariuszem wystarczy zarejestrować się na stronie www.czystapolska.org.pl lub w dniu akcji w jednym z punktów rejestracyjnych. Każdy uczestnik zostanie wyposażony w zestaw do sprzątania (worki i rękawiczki), a pierwsze 1500 osób otrzyma również unikatową koszulkę akcji.

Tegoroczny Czysty Bałtyk Wolontariusze w sobotę 19 sierpnia ruszą sprzątać plaże w Świnoujściu i okolicach pod hasłem „miejmy wpływ”. Głównym celem wydarzenia nie jest bowiem samo sprzątanie, ale przede wszystkim zmiana świadomości ludzi odpoczywających nad naszym morzem. Ukazanie skali problemu i jego konsekwencji oraz pokazanie jak z pomocą prostych zmian możemy przyczynić się do tego, by liczba śmieci na naszym wybrzeżu zaczęła spadać.

Ekologia.pl (JSz)
4.9/5 - (8 votes)
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments