W niedzielę, 2 grudnia br . w Katowicach startuje szczyt klimatyczny (COP24), w którym udział zapowiedziało prawie 30 tys. delegatów ze 196 krajów. Niestety zabraknie na nim czołowych polityków ‒ Donalda Trumpa, Władimia Putina, Emmanuela Macron, Petra Poroszenki czy Angeli Merkel.
COP24, czyli 24. sesja Konferencji Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu odbędzie się w dniach 3-14 grudnia 2018 r. w Katowicach. W wydarzeniu weźmie udział blisko 30 tys. uczestników, w tym szefowie rządów oraz ministrowie odpowiedzialni za kwestie środowiska i klimatu. Na spotkaniu zabraknie czołowych polityków: prezydentów: USA, Rosji, Ukrainy i Francji, oraz kanclerz Niemiec.
„Świadczy to o tych państwach, na ile poważnie traktują sprawy klimatyczne” ‒ skomentował na antenie Radia ZET, wiceszef MSZ Bartosz Cichocki.
W ramach tegorocznego szczytu odbędą się: 24. Konferencja Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu (COP24), 14. Spotkanie Stron Protokołu z Kioto (CMP 14) oraz Konferencja sygnatariuszy Porozumienia Paryskiego (CMA 1).
Czego możemy spodziewać się po szczycie klimatycznym ONZ w Katowicach
W trakcie szczytu planowane jest przyjęcie pełnego pakietu wdrażającego Porozumienie paryskie. To pierwsza w historii międzynarodowa umowa, która zobowiązuje wszystkie państwa świata do działań na rzecz ochrony klimatu. Nie jest to łatwe zadanie, ponieważ państwa dotychczas mało aktywne w tym procesie niechętnie przyjmują na siebie konkretne zobowiązania na poziomie międzynarodowym.
Ekologia.pl (JS)