Pierwsze chłodniejsze dni sprawiły, że w niektórych miejscowościach poziomy pyłów zawieszonych już przekroczyły kilkaset procent normy. Niestety najwyższą cenę płacą za to dzieci i osoby starsze.

Każdy sezon grzewczy w naszym kraju skutkuje milionami chorób oraz tysiącami przedwczesnych zgonów z powodu smogu. Dopóki nie przestaniemy ogrzewać naszych domów węglem i innymi paliwami stałymi, dopóty my i nasze dzieci będziemy chorować z powodu smogu, a całe społeczeństwo ponosić koszty leczenia czy nieobecności w pracy – wskazuje dyrektorka HEAL Polska Weronika Michalak.
Oddychanie zanieczyszczonym powietrzem prowadzi do licznych chorób przewlekłych, a w Polsce powoduje łącznie ponad 45 tysięcy przedwczesnych zgonów każdego roku. Ale wystarczy nawet jeden dzień oddychania smogiem, aby odczuć negatywne skutki: bóle głowy i gardła, problemy z koncentracją, zapalenie płuc czy nawet zaburzenia pracy serca. A najbardziej narażone na te konsekwencje są dzieci, których organizmy nie mają tak rozwiniętych barier ochronnych przed zanieczyszczeniami jak dorośli.
Ekologia.pl (JSz)