Autor: Joanna Szubierajska

Sowy wokół nas − dlaczego warto chronić sowy? Wywiad z Krzysztofem Jurczakiem ze Stowarzyszenia Ptaki Polskie

Sowy to bardzo tajemnicze zwierzęta, wokół których narosło wiele przesądów. Ile mamy sów w Polsce i jakie tereny zamieszkują? Jak rozpoznać konkretny gatunek sowy? O tym, jaką rolę pełnią sowy w środowisku, na jakie zagrożenia są narażone i jak je chronić opowiada Krzysztof Jurczak pracownik Stowarzyszenia Ptaki Polskie i koordynator projektu „Noc Sów”.



Sóweczka, fot. Marcin Nawrocki, Noc SówSóweczka, fot. Marcin Nawrocki, Noc Sów

Joanna Szubierajska: Sowy to ptaki niezwykłe, tajemnicze i ciekawe. Wokół ich życia narosło wiele przesądów, które są dla nich niezwykle krzywdzące.

Krzysztof Jurczak, Ptaki Polskie: Sowy od wieków były kojarzone ze śmiercią i zaświatami. Głównie dlatego, że są aktywne nocą, gdy człowiek widzi bardzo słabo. Naturalnie uruchamiała się u niego wyobraźnia, a gdy do tego słyszał piski i nocne pohukiwania sów, często był przekonany, że są to duchy. Szczególnie pójdźka zapowiadał śmierć, a jej głośne „pójdź!” było tłumaczone jako „Pójdź pójdź w dołek pod kościołek”. Również stare porzekadło mówi, iż gdy „sowa na domu kwili, umrzeć komuś po chwili”. Kilka innych gatunków sów, np. puchacz, kojarzonych jest z samym diabłem.

Dziś na szczęście znacznie mniej ludzi wierzy w przesądy, jednak wyobraźnia w nocy działa podobnie jak w dawnych czasach. Dlatego warto wiedzieć, jakie dźwięki sowy wydają i że nie są one w żaden sposób zagrożeniem dla człowieka.
Obecnie wiemy, że są to zwykłe przesądy nie mające z prawdą nic wspólnego, a sowy są wielkimi sprzymierzeńcami człowieka. Jakie korzyści możemy wyciągnąć z sąsiedztwa tych ptaków?

Po pierwsze, głównym pokarmem większości gatunków sów są gryzonie. Sowy znacznie ograniczają ich liczebność, zmniejszając w
Stare porzekadło mówi:„sowa na domu kwili, umrzeć komuś po chwili”. Kilka innych gatunków sów, np. puchacz, kojarzonych jest z samym diabłem.
ten sposób straty rolników. Na przykład para płomykówek w ciągu roku potrafi upolować nawet 700 gryzoni. Większe sowy mogą polować również na szczury. W mniejszym stopniu ofiarami sów padają ptaki, nietoperze i bezkręgowce.

Dlaczego sowy prowadzą nocny tryb życia?

Sowy są bardzo starą grupą ptaków i prawdopodobnie od początku były ptakami nocnymi. Ta specjalizacja wytworzyła się z kilku względów. Po pierwsze, w nocy nie polują konkurenci − dzienne ptaki drapieżne. Była to więc nisza, którą sowy wykorzystały. Po drugie, szczyt aktywności potencjalnych ofiar, np. gryzoni przypada na tę właśnie część doby.

Co pozwala sowom polować w nocy?

Aby móc polować w ciemności, sowy wytworzyły wiele przystosowań. Na pierwszy rzut oka widać u sowy dużą „twarz”, tzw. szlarę, która działa jak nasza małżowina uszna i zbiera dźwięki do uszu sowy. Słuch, obok wzroku jest najważniejszym zmysłem sów, szczególnie tych typowo nocnych. Ponadto, ich lot jest bezszelestny gdyż pióra pokryte są specjalnym, wyciszającym meszkiem. Dzięki temu sowa w kompletnej ciszy, niezakłóconej szumem skrzydeł, może usłyszeć i bezbłędnie określić położenie ofiary, które będzie nieświadoma zbliżającego się zagrożenia. Słuch sów jest doskonały i potrafią one zlokalizować nornika nawet pod grubą warstwą śniegu.

Oczy sów są duże i w siatkówce, światłoczułej warstwie oka, zawierają więcej pręcików (odpowiedzialnych za widzenie w nocy) niż czopków (odpowiedzialnych za widzenie kolorów i widzenie dzienne), odwrotnie jak u człowieka. Dzięki temu sowy dobrze widzą zarówno w nocy jak i w dzień, ale nie widzą kolorów. Ponadto ich oczy są nieruchome i zawsze skierowane do przodu. Sowy kompensują to bardzo ruchomą głową, którą mogą obrócić nawet o 270 stopni.
Puszczyk zwyczajny, fot. Rafał Siek, Noc Sów
W ciągu dnia najczęściej możemy spotkać najmniejszą naszą sowę − sóweczkę. Fot. Cezary Korkosz (Noc Sów)
Czy są jakieś gatunki, które możemy spotkać w dzień?

W ciągu dnia najczęściej możemy spotkać sowy o jasnych tęczówkach, np. pójdźkę czy najmniejszą naszą sowę − sóweczkę. Te gatunki często polują również za dnia. Przypadkiem w ciągu dnia możemy spotkać praktycznie wszystkie gatunki sów, choć bardzo trudno je spostrzec − ich upierzenie jest kryptyczne, czyli maskujące. Większość gatunków ma upierzenie szaro-brązowe, w zależności od środowiska, jakie zamieszkują. Sylwetka sowy siedzącej na gałęzi często przypomina złamany konar. Takie upierzenie ma dwojakie znaczenie − po chroni przez innymi drapieżnikami, po drugie dzięki temu sowy są mniej widoczne dla swoich ofiar. Lata w nocy, dobrze słyszy i chwyta myszy.
Na tym zwykle kończy się wiedza o tej grupie ptaków. Jak wygląda świadomość polskiego społeczeństwa na temat tych tajemniczych ptaków?

Przeciętny Polak zbyt często o sowach nie słyszy, bo ilu z nas chodzi nocą po lesie czy cmentarzu? Wiemy jednak, że sowy są pożyteczne, rzadkie i wymagają ochrony, a to już świadczy o dużej świadomości. Można nawet powiedzieć, że sowy cieszą się sympatią społeczeństwa, choć jest różnica w zobaczeniu i usłyszeniu sowy na żywo, a posiadaniem maskotek sów w mieszkaniu.

W tym roku prawdziwym hitem okazała się Noc Sów

W ramach ogólnopolskiego wydarzenia popularyzującego tę grupę ptaków, organizowanego przez stowarzyszenie Ptaki Polskie i Stowarzyszenie Ochrony Sów, w 50 lokalizacjach odbyły się prezentacje, pokazy filmów i wycieczki do lasu, w których wzięło udział blisko 2000 osób − to wielki sukces. Chcemy, aby w przyszłości takie wydarzenia odbywały się co roku w każdej szkole i przełożyły się na ochronę tych pięknych ptaków. To bardzo dobra inwestycja i jesteśmy chyba pierwszym krajem na świecie, który wprowadził takie sowie święto.

A ile gatunków sów mieszka w Polsce?

Mamy 10 gatunków lęgowych, ale wiele z nich, np. puchacz, włochatka i sóweczka są rzadkimi gatunkami leśnymi i nie spotkamy ich w miejscowościach. Najczęstszymi sąsiadami ludzi są puszczyki, płomykówki i sowy uszate. Płomykówki żyją często w stodołach i na strychach budynków. Te najbardziej zwracają na siebie uwagę wydając głośne, zgrzytliwe dźwięki.

Gdzie w Polsce jest ich najwięcej?

Szczególnie w miejscach, gdzie jest dużo starych drzew, np. rezerwatach czy starych parkach. O występowaniu sów stanowi dostępność miejsc lęgowych. Sowy gnieżdżą się w dużych dziuplach lub w starych gniazdach ptaków krukowatych. Same nigdy nie budują gniazda. Nie bez znaczenia jest także dostępność pokarmu i więcej sów będzie w miejscach, gdzie dominuje tradycyjne rolnictwo i przyjazne przyrodzie leśnictwo. Bardzo ważne jest również zagospodarowanie parków. Często stare drzewa są wycinane, gdyż mogą stanowić zagrożenie dla ludzi. Za każdym razem gdy podejmujemy taką decyzję trzeba się zastanowić, czy nie gnieżdżą się w nich ptaki, szczególnie podczas okresu lęgowego. Podobnie jest z otworami w budynkach, które przy okazji termomodernizacji są zamykane. W ten sposób pozbawia się miejsc gniazdowych np. płomykówkę czy pójdźkę. W takich wypadkach sprawę może załatwić zawieszenie odpowiedniej budki lęgowej.
Puszczyk zwyczajny, fot. Łukasz Łukasik_Noc Sów
Ze względu na skryty i nocny tryb życia, sowy są często niezauważane. Jak wykryć ich obecność?

W okresach aktywności głosowej należy cierpliwie nasłuchiwać sów. W internecie można znaleźć mnóstwo darmowych nagrań głosów wszystkich gatunków sów. Łatwo można zapamiętać poszczególne głosy, ustawiając je sobie np. jako dzwonek w telefonie.

Można też odtworzyć głos sowy z magnetofonu i jeżeli jakaś jest w okolicy, powinna odpowiedzieć nawoływaniem. Jednak ten zabieg wymaga dużego doświadczenia i znajomości biologii sów, gdyż wabiąc nieumiejętnie możemy im zaszkodzić − niepokojąc sowy odrywamy je od polowania i karmienia młodych.

Dobrym sposobem wykrycia sowy jest szukanie jej śladów w postaci piór oraz wypluwek − zbitych, wydłużonych kulek, zawierających niestrawione części ofiar (sierść i kości). Po wypluwkach można dowiedzieć się wiele o gatunku sowy oraz o jej ofiarach − po kształcie kości i czaszek znalezionych w wypluwkach można rozpoznać gatunek gryzonia.

Wiele o metodach badań można dowiedzieć się od ornitologów ze Stowarzyszenia Ochrony Sów. Można zostać również ich wolontariuszem i pomagać im w badaniach i ochronie rzadkich gatunków.

Sowa sowie nierówna – jak rozpoznać konkretne gatunki tych ptaków

Sowy w nocy są ciężkie do rozpoznania. Poznajemy je w pierwszej kolejności po wielkości − np. puchacz dorównuje wielkością orłom, a sóweczka jest wielkości szpaka. Zwracamy uwagę na kształt i długość skrzydeł, sowy leśne mają zazwyczaj krótkie skrzydła. Gdy widzimy sowę w dzień, najlepiej zapisać jej cechy charakterystyczne lub zrobić zdjęcie i jeśli nie mamy przewodnika do rozpoznawania ptaków przy sobie, gatunek rozpoznać po powrocie do domu. Podczas dziennych obserwacji zwracamy uwagę na wielkość, dominujący kolor upierzenia, obecność „uszu” z piór (jak u uszatki), czy oczy są ciemne czy jasne. Ważne jest również środowisko, w jakim spotkaliśmy sowę. Najlepszym znakiem rozpoznawczym jest jednak głos sowy.
Dlaczego warto chronić sowy?

Ponieważ są piękne, ciekawe i rzadkie. W ciągu wieków wyrządziliśmy im wiele krzywdy i myślę, że nadszedł czas, aby to im zrekompensować, poznawać je i im pomagać. A pomagać możemy na wiele sposobów, począwszy od ochrony ich siedlisk - starych lasów i tradycyjnego krajobrazu rolniczego poprzez wieszanie budek i specjalnych koszy lęgowych.

Sowy to temat niewyczerpany, wdzięczny i bardzo ciekawy. Są bardzo ujmujące i w naszym społeczeństwie jest coraz więcej „sowoholików”, osób zakochanych w sowach. Chodzą oni nocami po lesie, poznają i chronią sowy. Aktywnie i miło spędzają czas. Wycieczka nocą do lasu wyzwala mnóstwo pozytywnych emocji. Ale uwaga − może uzależnić!

Dziękuję za rozmowę
Również dziękuję!
Płomykówka, fot. Cezary Pióro (Noc Sów)
Ocena (3.8) Oceń: