Triklosan - właściwości, działanie i zastosowanie | ekologia.pl
Ekologia.pl Zdrowie Medycyna rodzinna Triklosan – właściwości, działanie i zastosowanie

Triklosan – właściwości, działanie i zastosowanie

Triklosan to popularny konserwant o właściwościach grzybobójczych i antybakteryjnych. Jest obecny w wodzie pitnej, kosmetykach i codziennych środkach higieny. Długotrwała absorpcja triklosanu powoduje jego kumulację w organizmie, a to z kolei może napędzać procesy chorobotwórcze. Jak działa triklosan i w jaki sposób go unikać, skoro jest wszechobecny? Czy triklosan czyni więcej szkód niż pożytku?

Triklosan to jeden z najpowszechniej stosowanych środków bakteriobójczych i bakteriostatycznych. Znajduje się m.in. w pastach do zębów, fot. shutterstock

Triklosan to jeden z najpowszechniej stosowanych środków bakteriobójczych i bakteriostatycznych. Znajduje się m.in. w pastach do zębów, fot. shutterstock
Spis treści

Triklosan – okiem chemika

Triklosan to substancja znana w świeci chemii  jako 4-chloro-2-(2,4-dichlorofenoksy)-fenol, należący do grupy fenoli. Triklosan rozpuszcza się w tłuszczach, etanolu czy eterze dietylowym, jest natomiast słabo rozpuszczalny w wodzie. Ma postać krystalicznego proszku o słabym zapachu charakterystycznym dla fenoli. Jego właściwości przeciwdrobnoustrojowe są warunkowane posiadaniem grupy funkcyjnej typowej dla fenoli i eterów. Związek ten ma działanie przeciwzapalne, przeciwgrzybiczne i antybakteryjne. Działa na bakterie Gram-dodatnie, Gram-ujemne, bakterie beztlenowe i grzyby z rodzaju Candida. Zapobiega powstawaniu grzybicy oraz pleśni. Niekiedy wykazuje również działanie przeciwwirusowe. W niskich stężeniach triklosan działa bakteriostatycznie, w wysokich natomiast zachowuje się jak biocyd i oddziałuje na bakterie poprzez cytoplazmę i błonę komórkową. Bakteriostatyczne działanie triklosanu jest możliwie przede wszystkim poprzez hamowanie syntezy kwasów tłuszczowych.

Triklosan został odkryty w latach 60. ubiegłego wieku i od tego czasu jest z powodzeniem stosowany w produkcji kosmetyków do pielęgnacji skóry, środkach higienicznych, a także w szpitalach i gabinetach zabiegowych. Stosowanie triklosanu jest regulowane przez prawo międzynarodowe i krajowe. Zapisy na ten temat znajdziemy między innymi w EU Cosmetic Directive czy w Canadian Food and Drug Administration. W Polsce kwestią triklosanu zajęło się Ministerstwo Zdrowia (które, co istotne, wpisało go na listę substancji niebezpiecznych).

Zalety triklosanu jako substancji konserwującej i bakteriostatycznej

Triklosan ze względu na szerokie spektrum działania, znalazł zastosowanie w przemyśle farmaceutycznym i kosmetycznym jako środek bakteriobójczy i zapobiegający zakażeniom. Znane jest jego wysoka efektywność w higienie jamy ustnej i skóry.

Wykorzystywany w produktach do higieny jamy ustnej triklosan hamuje powstawanie płytki bakteryjnej, a w konsekwencji również kamienia nazębnego. Działa podobnie do niesteroidowych leków przeciwzapalnych. Jest zalecany osobom z chorobami przyzębia i stanami zapalnymi dziąseł oraz skłonnością do powstawania kamienia nazębnego. Dzięki używaniu środków higienicznych z dodatkiem triklosanu (głównie past i płynów do płukania) możliwe jest uniknięcie próchnicy i chorób przyzębia. Triklosan zapobiega także powstawaniu nieprzyjemnego zapachu z ust. Jest bardzo efektywny, jeśli chodzi o przeciwdziałanie skażeniom bakteryjnym.

Podobnie triklosan działa na skórę. Zapobiega wytwarzaniu się przykrego zapachu, chroni przed infekcjami i rozwojem bakterii. Jest stosowany na rany i błony śluzowe oraz do odkażania skóry. To powszechny składnik mydeł i płynów antybakteryjnych do zwalczania trądziku.

W higienie szpitalnej środki z triklosanem stosuje się m.in. na oddziałach noworodkowych dla uniknięcia zakażenia metycylinoopornymi gronkowcami złocistymi. Używa się go też na oddziałach kardiologicznych przy operacjach serca, do zabezpieczenia cewników oraz do czyszczenia narzędzi i aparatury szpitalnej. Triklosan jest stosowany poza tym jako alternatywa dla wankomycyny w przypadku, gdy leczenie nią okazuje się dla pacjentów zbyt kosztowne.

 

Triclosan znajduje się w płynach antybakteryjnych, fot. shutterstock

 

 

Triklosan wszędobylski

Dla nas, konsumentów i pacjentów, triklosan to powszechny konserwant i środek hamujący rozwój drobnoustrojów. Znajduje się w składzie wielu produktów codziennego użytku, takich jak pasty do zębów, płyny do płukania jamy ustnej, kosmetyki antybakteryjne, mydła, toniki, kremy, dezodoranty, płyny do mycia naczyń, kosmetyki do czyszczenia toalet, a nawet zabawki, worki naśmieci i naczynia kuchenne.

Kosmetyki czy środki czystości to jednak nie jedyne potencjalne „źródła” triklosanu. Ze względu na szerokie działanie antybakteryjne jest stosowany również w szpitalach i gabinetach lekarskich, m. in. w gabinetach dentystycznych jako środek zapobiegający infekcjom po zabiegach. W higienie szpitalnej wykorzystuje się zwłaszcza przeciwko zakażeniom gronkowcem złocistym, na oddziałach noworodkowych i kardiochirurgicznych. Płyny do mycia aparatury szpitalnej i odkażania rąk także zawierają triklosan.

Triklosan zawarty jest nawet w wodach powierzchniowych (w tym w wodzie pitnej), a także w mleku matek karmiących. Wiadomo zatem, że przenika do organizmów małych dzieci.

Triklosan – dwie strony medalu

Triklosan nie cieszy się w ostatnich latach zbyt dobrą sławą. Jest podejrzewany o powodowanie procesów chorobotwórczych. Mówi się m.in. o jego negatywny wpływie na środowisko bakteryjne jelit. Triklosan ma niszczyć naturalną, ochronną florę w jelitach i przyczyniać się tym samym do rozwoju stanów zapalnych jelita grubego.

Podobnie związek ten przy dłuższym stosowaniu zakłóca mikroflorę bakteryjną jamy ustnej. Triklosan może mieć ponadto działanie teratogenne, a więc styczność z nim podczas ciąży może powodować wady rozwojowe płodu. Jak nietrudno się domyślić, związek ten jest oskarżany również o działanie rakotwórcze (np. dla wspomnianego już jelita grubego). Dowiedziono ponadto, że triklosan kumuluje się w tkance tłuszczowej i oddziałuje na metabolizm hormonów tarczycy, co może w tym przypadku prowadzić do hipotermii. Co więcej, zanotowano negatywny wpływ triklosanu na centralny układ nerwowy i powodowanie stanów depresyjnych. Są to rezultaty eksperymentów badawczych prowadzonych m.in. na myszach.

Badacze są podzieleni co do bezpieczeństwa stosowania triklosanu. Może on powiem działać prozapalnie i mutagennie. Fot. Shutterstock

 

 

Triklosan w środowisku

Ze względu na swoją powszechność, triklosan niezmiennie trafia do środowiska naturalnego. Jest odprowadzany głównie do ścieków wraz z resztkami produktów kosmetycznych i higienicznych. Skutkiem tego przedostaje się do wód powierzchniowych, m.in. do jezior, strumieni czy osadów rzecznych. W ten sposób „zasila” większość akwenów wodnych chociażby w Stanach Zjednoczonych, Europie i w Ameryce Południowej. Samo przedostawanie się triklosanu do wód powierzchniowych nie jest alarmujące, gdyż związek ten w sposób naturalny ulega degradacji i nie czyni środowisku żadnych szkód. Jak nietrudno się domyślić jest jedno „ale”. Pewna część triklosanu ulega bowiem fotolizie pod wpływem działania promieni słonecznych, przez co dochodzi do wytworzenia toksycznych dioksyn.

Z drugiej strony istnieje szereg badań, które przeczą szkodliwości triklosanu i nie znajdują w nim działania mutagennego czy teratogennego. Wedle nich, triklosan po absorpcji do organizmu jest z niego bardzo szybko wydalany, a regulacje prawne dbają o to, by jego stężenie w poszczególnych produktach nie przekraczało ustalonych wysokości.

Przykładowo, w produktach kosmetycznych i higienicznych, stosowanych przez nas na co dzień, stężenie triklosanu nie przekracza 0,3%. Nie ulega natomiast wątpliwości, że powszechność stosowania triklosanu prowadzi do wytworzenia na niego oporności u niektórych bakterii, co wiąże się także ze zwiększeniem oporności na antybiotyki. Jest to zresztą konsekwencja ciągłego stosowania triklosanu (a także jemu podobnych środków) w produktach o działaniu antybakteryjnym.

Triklosan to stosowany na szeroką skalę związek bakterio- i grzybobójczy. Wykorzystuje się go do produkcji kosmetyków i środków higienicznych, a także do zapobiegania zakażeniom na oddziałach szpitalnych i w gabinetach dentystycznych. Triklosan to pod tym względem substancja bardzo efektywna, badacze są jednak podzieleni co do kwestii bezpieczeństwa jego stosowania. Triklosan może mieć działanie prozapalne i zmienia naturalną florę bakteryjną jelit czy jamy ustnej. W pewnym stopniu szkodzi też środowisku. Trudno jest uniknąć ekspozycji na triklosan, gdyż zawiera go nawet woda. Chcąc ograniczyć swój kontakt z triklosanem, możemy jedynie wybierać kosmetyki i produkty higieniczne pozbawione tego związku.

 

Bibliografia
  1. Dhillon, Garry & Dhillon, Surinder & Rama, Pulicharla & Brar, Satinder & Cledón, Maximiliano & Verma, Mausam & Y Surampalli, Rao. (2015); "Triclosan: Current Status, Occurrence, Environmental Risks and Bioaccumulation Potential."; International Journal of Environmental Research and Public Health. 12. 5657-5684. 10.3390/ijerph120505657.;
  2. Ruszkiewicz, Joanna & Li, Shaojun & B Rodriguez, Maliya & Aschner, Michael. (2017).; "Is Triclosan a neurotoxic agent?"; Journal of Toxicology and Environmental Health, Part B Critical Reviews. 20. 10.1080/10937404.2017.1281181.;
  3. Joanna Stefańska; "Zagrożenia związane ze stosowaniem triklosanu jako dodatku do kosmetyków i środków czystości"; Polskie Towarzystwo Farmaceutyczne, Tom 65 · nr 4 · 2009;
  4. U. S. Food & Drug; "5 Things to Know About Triclosan"; https://www.fda.gov/consumers/consumer-updates/5-things-know-about-triclosan; 2019-07-30;
4.7/5 - (13 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments