Pogoda na 5 dni (23-27 lipca 2012)

W poniedziałek, 23 lipca synoptycy przewidują poprawę pogody nad Polską. Wiatr będzie wiał głównie z północnego wschodu, nad Zatoką Gdańską i na Warmii z północy. Na północy prognozowane są temperatury od 24 stopni w Szczecinie i jego okolicach do 21-22 stopni na reszcie Wybrzeża, Warmii i Mazurach. W Wielkopolsce i na Ziemi Łódzkiej 24 stopnie. Nieco chłodniejsza pogoda na Kujawach na Mazowszu – 23 stopnie ciepła. Im dalej na wschód – tym zimniej. Na Podlasiu tylko 22 stopnie. Na Dolnym Śląsku, w Górach Świętokrzyskich i na Ziemi Lubelskiej 24 stopnie. Chłodniej w Krakowie – 22 stopnie ciepła i Zakopanem – tylko 18 stopni. Temperatura sprzyjać będzie na Podkarpaciu – w Mielcu i Rzeszowie 25 stopni, podobnie w okolicach Przemyśla. Nad całym krajem sporo słońca i przelotne chmury. Deszcz mało prawdopodobny. Nocą najchłodniej na Ziemi Lubuskiej i Dolnym Śląsku – 21 stopni, najzimniej – 18 stopni w Suwalskiem.

24 lipca, wtorek przyniesie podobny typ pogody. Cyrkulacja powietrza z północnego wschodu, tylko na Nizinie Szczecińskiej – wschodnia. Cieplej niż poprzedniego dnia. Na północy RP najcieplej w Szczecinie i Świnoujściu – 27 stopni. Od Koszalina po Trójmiasto 24-25 stopni, podobnie na Warmii i na Mazurach. W okolicach Suwałk i Augustowa – 23 stopnie. 26 stopni na Kujawach i Mazowszu, 27 stopni w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubelskiej. O stopień cieplej ma być w Katowicach i Krakowie. Od Sandomierza na południowy wschód przewidywanych jest 29 stopni ciepła. Deszcz pokropić może na północy kraju. Nocą najchłodniej w centralnej Małopolsce – ok. 18 stopni. Poza tym 19-20 stopni przy zwiększającym się zachmurzeniu.

Środa, 25 lipca ma przynieść załamanie pogody. Wiejący nadal z północnego wschodu wiatr przygna fronty burzowe. W pasie północnym od 29 stopni ciepła w okolicach Szczecina i Myśliborza do 24 w Gdańsku i w Suwalskiem. W pasie Nizin Środkowych około 29 stopni, w rejonie Łodzi o stopień więcej. Najcieplejsza pogoda ponownie od Sandomierza na południowy wschód – tam na termometrach może pojawić się 31 stopni. Ociepleniu będą jednak towarzyszyć ulewy i burze ze spodziewanymi opadami gradu. Wolne od nich mają być tylko Warmia, Mazury i Suwalskie. W Białymstoku bez burz, ale za to będzie padać przelotny deszcz. Nocą najcieplej na Dolnym Śląsku – 23 stopnie. Na pozostałym obszarze Polski temperatura w granicach 20-21 stopni.

26 lipca, w czwartek cyrkulacja powietrza zmieni się na północną. Najzimniejszy tradycyjnie pas nadmorski – w Mielnie i Koszalinie tylko 22 stopnie. Na północy pogoda najcieplejsza na Warmii – ok. 26 stopni. Wielkopolsce, na Kujawach i Mazowszu – 29 stopni ciepła. Na Śląsku i w centralnej Małopolsce o stopień chłodniej. 30 stopni w Mielcu, Rzeszowie i Przemyślu. Na Podhalu tylko 25. Burze i opady deszczu na terenie całego kraju. Prognozy długoterminowe jedynie pomiędzy Koszalinem a Gdańskiem nie przewidują zjawisk burzowych, a tylko deszcz. Najgwałtowniejszy wiatr spodziewany jest na Kujawach, Ziemi Łódzkiej i w okolicach Modlina. Nocą najchłodniejsza pogoda pomiędzy Elblągiem a Olsztynem – 19 stopni, najcieplej – 23 stopnie – na Dolnym Śląsku, w Wielkopolsce i na Ziemi Łódzkiej.

W piątek, 27 lipca nie zmieni się północna cyrkulacja powietrza, natomiast rozpogodzenia obejmą praktycznie cały obszar RP. Na Wybrzeżu nawet do 33 stopni ciepła, na Warmii i Mazurach 28, w Augustowie – 31 stopni. Najcieplej na zachodzie Polski – od 33 do 34 stopni w rejonie Głogowa-Legnicy-Wrocławia. W centrum kraju około 32 stopni, na wschodzie około 31. Pogoda najbrzydsza na Górnym Śląsku, w okolicach Krakowa i na Podkarpaciu. Tam, co prawda, od 28-31 stopni, ale przewidywane są jeszcze opady deszczu. Słońce przez cały dzień nad Zatoką Gdańską i na Kujawach. Poza tym zachmurzenie małe lub umiarkowane.