Prognoza pogody na weekend (15-17 czerwca 2012)
W pasie przybrzeżnym Polski od zachodu ku wschodowi temperatury minimalne mają kształtować się w granicach 14-17 stopni. W dzień temperatura nad samym morzem nie powinna przekroczyć 23 stopni, nieco w głąb lądu może osiągnąć 28 stopni. Jednocześnie nad Bałtykiem spodziewana jest pogoda zmienna, z przelotnymi burzami, którym może towarzyszyć grad. Opady nie powinny wynieść więcej niż 10 mm, lokalnie do 200 mm. Wiatr umiarkowany i silny z kierunków zachodnich i południowych, w porywach – podczas burz – do 70 km/h.
Po chłodnym i deszczowym tygodniu upały nadejdą dla większości terenu kraju. Na zachodzie już w sobotę przekroczyć mogą 30 stopni, w niedzielę zaś dojdą do 33 stopni. Niestety, rozpogodzenie będzie jeszcze przerywane opadami deszczu i porywistymi burzami. Podobnie na południu Polski – Górny Śląsk i Małopolska zanotują temperatury w granicach 30 stopni, przy obecności silnych lokalnie opadów deszczu. Praktycznie można się jednak spodziewać zakończenia okresu deszczowego, tzw. deszczów świętojańskich, o kilka dni wcześniej, niż zazwyczaj. Jak dotąd nie przyniosły one nigdzie sytuacji powodziowej, co najwyżej miejscowe podtopienia budynków i łąk.
Polska wschodnia powinna mieć w nadchodzący weekend najbardziej słoneczną pogodę. Impet zachodnich wiatrów zdąży osłabnąć, a opady, które się tam pojawią od Podkarpacia, poprzez Ziemię Lubelską, Polesie Zachodnie do Podlasia i Mazur nie będą już miały form gwałtownych. Wschód RP to teren, gdzie najprzyjemniej będzie odpoczywać, gdyż temperatury w granicach 30 stopni i niewielkie ilość deszczu (przelotne burze spodziewane są jedynie na Polesiu Zachodnim i Ziemi Lubelskiej) są gwarancją udanej rekreacji.
Subscribe
0 komentarzy
Zobacz najnowsze artykuły
Pielęgnacja ogrodu
Specjalne
Ciekawostki przyrodnicze
Przyroda
Witaminy i suplementy