Największe katastrofy jądrowe w historii
W 1990 roku Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej opracowała siedmiostopniowy system stopniowania rodzajów awarii, gdzie poziom 0 oznacza brak albo zakłócenie mało znaczące dla technicznego bezpieczeństwa elektrowni, poziom 1 – anomalia, poziomy 2 i 3 – incydenty, a stopnie 4 do 7 obejmują poważne awarie (wypadki). Najwyższą notę, czyli 7, uzyskały jak na razie dwie awarie – katastrofa w Czarnobylu i katastrofa elektrowni jądrowej Fukushima. Poniżej prezentujemy zestawienie największych katastrof jądrowych w historii.

Chalk River, Kanada (INES 5)
W 1952 roku, a konkretnie 12 grudnia w Kanadzie doszło do pierwszej poważnej awarii elektrowni atomowej na świecie. W wyniku pomyłki pracownika w obiekcie Chalk River w stanie Ontario pręty reaktora zostały częściowo stopione. Wypadek otrzymał „5” w siedmio stopniowej skali katastrof nuklearnych.
Radzieckie zakłady Mayak (byłe ZSRR) (INES 6)
W 1957 roku Kombinacie Chemicznym „Majak” w Kysztymie na Uralu doszło do awarii systemu chłodniczego, co spowodowało eksplozję przechowalnika odpadów radioaktywnych. Napromieniowanych wówczas zostało ok. 270 tys. osób. Przez wiele lat nikt nie wiedział o wypadku. 30 skażonych wiosek usunięto z sowieckich map. Wg niezależnych źródeł pełna liczba ofiar może dochodzić do kilkunastu tysięcy. Katastrofa otrzymała 6 stopień w skali INES.

Windscale w Wielkiej Brytanii (INES 5)
Jedynym znacznym wyciekiem materiału promieniotwórczego był wyciek z 1958 roku w Windscale w Wielkiej Brytanii. Wyciek głównie promieniotwórczego jodu (131) nie zagrażał życiu, dlatego rząd zadecydował o nieewakuowaniu terenu. Przez pewien czas produkty rolne z przyległego obszaru były niezdatne do spożycia.
Atomic City w stanie Idaho, USA (INES 4)
3 stycznia 1961 roku w czasie sprawdzania funkcjonalności prętów kontrolnych operator w elektrowni Atomic City (aktualnie Midway) w stanie Idaho w USA przypadkowo wyszarpnął zakleszczony pręt centralny i doprowadził do szybkiej reakcji (wzrost mocy do 20 tys. MW), odparowania paliwa i zniszczenia reaktora oraz skażenia pomieszczenia. Doprowadziło to do wybuchu pary który zabił trzech techników. Jest to pierwszy tego typu wypadek, w którym zginęli ludzie.
Three Mile Island w Pensylwanii, USA (INES 5)
28 marca 1979 r. doszło do największej katastrofy w historii amerykańskiej energetyki jądrowej. W położonej w pobliżu 50-cio tysięcznego miasta Harrisburg elektrowni elektrowni atomowej Three Mile Island doszło do stopienia rdzenia. Jak ustalono, awaria powstała wskutek błędnych decyzji obsługi. Wypadek oceniono na 5 w skali INES. W wyniku katastrofy nikt nie zginął, jednak trzeba było ewakuować około 200 tys. osób. Likwidacja skutków wypadku trwała do 1990 roku.

Czarnobyl, Ukraina (b. ZSRR) (INES 7)
26 kwietnia 1986 roku miała miejsce katastrofa w Czarnobylu, która uzyskała jak na razie najwyższą notę – 7 w skali INES. Nieudany eksperyment z reaktorem RBKM doprowadził do wybuchu i dostania się do atmosfery 190 ton radioaktywnych odpadów. Skażony został obszar o rozmiarach od 125 do 146 tys. km2. Chmura radioaktywnego pyłu dotarła do połowy Europy w tym do Polski. Kilkadziesiąt tysięcy osób zmarło na skutek zachorowań w wyniku napromieniowania.

Goiânii, Brazylia (INES 5)
13 września 1987 roku W brazylijskiej Goiânii doszło do radioaktywnego skażenia wyniku którego zginęły cztery osoby, a ponad 100 tys. zostało napromieniowane w stopniu narażającym życie i zdrowie. Wypadek jądrowy otrzymał 5 w stopień w siedmiostopniowej międzynarodowej skali INES.
Tomsk-7, Rosja ( INES 4)
6 kwietnia 1993 roku doszło do eksplozji w wojskowej elektrowni przetwarzania paliwa nuklearnego w Tomsku w zachodniej Syberii (Sibir Chemical Combinat – SCC). Eksplozja przyczyniła się do powstania chmury radioaktywnego pyłu, który skaził teren o powierzchni 25 km2. Dokładne okoliczności wypadku nie są jasne.
Tokaimura w Japonii (INES 4)
30 września 1999 roku błąd ludzki oraz względy ekonomiczne doprowadziły do katastrofy w elektrowni atomowej w Tokaimura. W czasie przelewania roztworu tlenku uranu do zbiornika do eksperymentalnego reaktora powielającego pracownicy zakładów przypadkowo doprowadzili do rozpoczęcia reakcji rozszczepienia. Dwie osoby zmarły, a Ponad 600 zostało silnie napromieniowanych. Radioaktywne skażenie przekroczyło normy do 15 tys. razy, Wypadek eksperci zakwalifikowali na „cztery” w 7-stopniowej Międzynarodowej Skali Awarii Nuklearnych (INES, gdzie siedem oznacza najpoważniejszą awarię).
Elektrownia „Mihama”, Japonia (INES 1)
9 sierpnia 2004 r. w Japonii w elektrowni „Mihama”, położonej 320 km na zachód od Tokio w w wyniku uszkodzenia turbiny trzeciego reaktora nastąpił wybuch pary, który zabił 5 osób. W 2006 roku sąd nakazał jego zamknięcie, gdyż nie był właściwie zabezpieczony na wypadek trzęsienia ziemi.

Fukushima, Japonia (INES 7)
11 marca tego roku, położona ok. 250 km na północ od Tokio Fukushima I została uszkodzona na skutek potężnego trzęsienia ziemi i tsunami, które nawiedziły. W ciągu kolejnych dni doszło do serii eksplozji i pożarów w reaktorach. Okolica w promieniu kilkudziesięciu kilometrów od elektrowni uległa skażeniu radioaktywnemu. Setki tysięcy osób musiało zostać ewakuowanych. Walka z awarią trwała kilka miesięcy. Specjaliści uznali, że katastrofa w Fukushimie osiągnęła ostatni stopień w 7-stopniowej skali zagrożeń nuklearnych INES, co stawia ją na równi z katastrofą w Czarnobylu.


BARDZO PROSZĘ DAJCIE OBS NA INSTAGRAMIE NA TYM PROFILU: https://www.instagram.com/kalinek_17/
Tokaimura to nie elektrownia tylko zakład produkcji paliwa jądrowego.
nie
Szkoda, że artykuł zawiera wiele błedów i manipulacji. Na przyklad: – incydent w Goiânii nie dotyczy energetyki, a zaniedbań podczas likwidacji szpitala. Złomiarze dorwali się do porzuconego źródła cezu 137.– zmarły tam 4 osoby, a napromieniowanych zostały 22, a nie 100.000 jak piszecie.– Midway to dawna nazwa Atomic City a nie odwrotnie.– trzy ofiary wypadku w Atomic City to nie tylko pierwsze śmiertelne ofiary energetyki jądrowej w USA ale i jedyne.– warto nadmienić, że w Fukushimie tsunami zabiło 26.000 razy więcej ludzi niż radiacja.
i tak dalej…
nie kłam
napromieniowanie nie tylko od razu zabija ale też i później. Te radioaktywne cząstki nie znikają ale są aktywne od kilka set to kilka milionów lat. Człowiek i życie nie żyje w próżni. Wszystkie cząstki a także radioaktywne są przyswajane przez organizm np. przez jedzenie i woda. Te radioaktywne które są przyswajane powoduje raka. Moja ciotka zmarła na raka 6 lat temu od skutków Czernobyla. Jej śmierć jest nie zaliczana jako ofiara Czernobyla. A więc prawdziwa liczba ofiar jest w milionach. Ja i ty też tak skończymy. A w przyszłości będzie to coraz częściej dzięki produkcji atomówek. Zanim człowiek się ocknie to już będzie zaþóżno bo nauka nie ma zielonego pojęcia jak zneutralizować radioaktywne cząstki.
super