Podatek węglowy – globalna rewolucja czy ucieczka przemysłu?
Podatek węglowy stał się jednym z najgorętszych tematów w debacie o polityce klimatycznej i przyszłości gospodarki. Zwolennicy twierdzą, że to skuteczne narzędzie do redukcji emisji gazów cieplarnianych i transformacji przemysłu w kierunku niskoemisyjnej przyszłości. Krytycy wskazują na ryzyko wzrostu kosztów produkcji, ucieczki firm do krajów o łagodniejszych regulacjach oraz negatywny wpływ na konkurencyjność gospodarek.]

W tym artykule przyjrzymy się, które kraje już wdrożyły podatek węglowy, jakie przyniósł on efekty oraz które sektory odczuwają go najmocniej.
Podatek węglowy na świecie – liderzy i sceptycy
Podatek węglowy to mechanizm, w którym firmy muszą płacić określoną kwotę za każdą tonę wyemitowanego CO₂. Jego celem jest zmuszenie przemysłu do redukcji emisji poprzez ekonomiczną motywację do przechodzenia na czystsze technologie.
Gdzie obowiązuje podatek węglowy?
Obecnie ponad 30 krajów na świecie wdrożyło podatek węglowy, a kolejne planują jego implementację. Wśród liderów znajdują się:
- Szwecja (najwyższy podatek węglowy na świecie – ok. 137 USD za tonę CO₂)
- Kanada (50 USD za tonę CO₂, z planem podwyżki do 170 USD w 2030 r.)
- Szwajcaria (ok. 120 USD za tonę CO₂, z systemem ulg dla niskoemisyjnych firm)
- Francja (45 USD za tonę, choć protesty „żółtych kamizelek” pokazały społeczne koszty regulacji)
- Chiny (eksperymentalny system handlu emisjami, który działa podobnie do podatku węglowego)
Niektóre kraje, jak Stany Zjednoczone czy Rosja, nadal opierają się wdrożeniu podatku węglowego, obawiając się jego wpływu na przemysł i konkurencyjność eksportu.

Szwecja posiada najwyższe stawki podatku węglowego na świecie (2024). Fot. collab_media/ envato. com
Czy podatek węglowy działa? Efekty w krajach, które go wdrożyły
Emisje spadają, ale nie wszędzie
Szwecja, która wprowadziła podatek węglowy w latach 90., odnotowała ponad 25% redukcję emisji przy jednoczesnym wzroście PKB. Kanada, wprowadzając swój podatek w 2019 r., zaczęła obserwować pierwsze efekty w postaci zmniejszonego zużycia paliw kopalnych.
Z drugiej strony, w niektórych krajach podatek węglowy nie przyniósł spodziewanych rezultatów. Francja doświadczyła masowych protestów, a w przypadku Australii podatek został zniesiony po dwóch latach z powodu presji społecznej i politycznej.
Przenoszenie produkcji – problem „carbon leakage”
Jednym z kluczowych wyzwań związanych z podatkiem węglowym jest tzw. carbon leakage, czyli przenoszenie emisji do krajów, które nie stosują podobnych regulacji.
Przykładem może być przemysł stalowy w Unii Europejskiej – część producentów zaczęła przenosić produkcję do Chin i Indii, gdzie koszty emisji są niższe. W odpowiedzi UE wprowadza CBAM (Carbon Border Adjustment Mechanism), czyli podatek graniczny od importowanych produktów o wysokim śladzie węglowym.
Wpływ na ceny i inflację
Podatek węglowy ma bezpośredni wpływ na ceny energii i transportu, co z kolei przekłada się na wzrost kosztów życia. W Kanadzie rząd wprowadził system ulg podatkowych dla gospodarstw domowych, aby zrekompensować wyższe ceny energii.
Sytuacja podatku węglowego w Polsce
Polska, jako kraj o jednej z najbardziej emisyjnych gospodarek w Unii Europejskiej, nie ma jeszcze własnego podatku węglowego. Jednak polski przemysł już odczuwa koszty emisji CO₂ poprzez unijny system handlu emisjami (EU ETS), o którym pisaliśmy niedawno.
Przeczytaj także: Unijny handel emisjami – jak mierzymy emisje w handlu
Wpływ EU ETS na polskie firmy
- Cena uprawnień do emisji CO₂ w systemie EU ETS wynosi obecnie około 80–100 EUR za tonę, co sprawia, że produkcja energii z węgla staje się coraz mniej opłacalna.
- Polska należy do krajów, które najintensywniej lobbowały za reformą systemu EU ETS, argumentując, że wysokie ceny uprawnień uderzają w konkurencyjność polskiego przemysłu i prowadzą do wzrostu cen energii dla konsumentów.
- Planowany unijny CBAM (podatek graniczny od emisji) może dodatkowo wpłynąć na polski eksport, zwłaszcza w sektorach takich jak hutnictwo, cement czy chemia.
Czy Polska wprowadzi własny podatek węglowy?
Na razie rząd nie planuje dodatkowego podatku węglowego, ale trwają debaty na temat sposobów finansowania transformacji energetycznej. Możliwe scenariusze to np. wprowadzenie mechanizmu podobnego do kanadyjskiego, gdzie wpływy z podatku węglowego są zwracane gospodarstwom domowym w formie ulg podatkowych.

Czy podatek węglowy byłby swoistym “gwoździem do trumny” dla polskiego, wyspecjalizowanego przemysłu ciężkiego? Fot. collab_media/ envato.com
Podatek węglowy – konieczność czy zagrożenie?
Podatek węglowy może być skutecznym narzędziem walki ze zmianami klimatu, ale jego wpływ na gospodarki krajowe zależy od wielu czynników. Największe wyzwania to:
- Zapobieganie ucieczce emisji (carbon leakage)
- Zminimalizowanie skutków społecznych i inflacyjnych
- Wsparcie dla sektorów najbardziej narażonych na wzrost kosztów
Dla Polski kluczowe będzie znalezienie równowagi między polityką klimatyczną UE, a utrzymaniem konkurencyjności krajowego przemysłu.
Czy podatek węglowy to przyszłość globalnej gospodarki, czy raczej zagrożenie dla przemysłu? Przedsiębiorcy i ekonomiści pozostają podzieleni, ale jedno jest pewne – era tanich emisji powoli dobiega końca.

Absolwentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Badaczka eko-trendów i nastrojów panujących w Unii Europejskiej. Ekolog. Prywatnie wielbicielka spacerów nad brzegiem jeziora i jazdy na rowerze.
Opublikowany: 10 marca, 2025 | Zaktualizowany: 29 lipca, 2025
- "European Commission, „Carbon Border Adjustment Mechanism (CBAM): https://taxation-customs.ec.europa.eu/carbon-border-adjustment-mechanism_en";
- "The World Bank, „State and Trends of Carbon Pricing 2023”, dostęp: https://www.worldbank.org";
- "Ministerstwo Klimatu i Środowiska RP, „EU ETS i jego wpływ na polski przemysł”, 2024";
- "Reuters, „Carbon pricing policies: Global trends and impact”, 2024";