W jakim kierunku zmierzają targi Ekocuda? Rozmowa z Zuzanną Mierzejewską, właścicielką targów.

Ekocuda ogarnęły kilka największych miast w Polsce. O tych niezwykłych targach kosmetyków naturalnych rozmawiamy z ich twórczynią, Zuzanną Mierzejewską.

Redakcja: Skąd pomysł na targi Ekocuda? Jak się to zaczęło?
Zuzanna Mierzejewska: Zauważyłam, że tacy ludzie jak ja, którzy dokładnie czytają etykiety i przed zakupem sprawdzają składy kosmetyków, stanowią dzisiaj bardzo dużą grupę klientów. Co więcej, moje obserwacje pokrywały się z tym, że od dawna dużo mówiło się o świadomości współczesnych konsumentów. Tymczasem do momentu debiutu Ekocudów brakowało wydarzenia, które zgromadziłoby pod jednym dachem polskich i zagranicznych producentów, proponujących kosmetyki naturalne. Dostrzegłam tę lukę i jednocześnie potrzebę bezpośrednich spotkań pomiędzy świadomymi klientami i świadomymi producentami. Niemniej jednak, pomimo tego że spodziewałam się, że znajdzie się liczna grupa odbiorców, którzy z chęcią będą odwiedzać nasze targi, tak duże zainteresowanie Ekocudami przerosło moje oczekiwania.  Dlatego cieszę się, że Ekocuda są już ponad 2 lata i tak prężnie się rozwijają.

Redakcja: Ile edycji udało się zorganizować?
ZM:Ekocuda debiutowały w Warszawie i jak dotąd odbyły się tu 4 edycje. W dniach 17 i 18 listopada odbędzie się 5 wyjątkowa i urodzinowa edycja. Kolejnym miastem, w którym zorganizowaliśmy targi był Gdańsk, w którym zagościliśmy 2 razy. Niedawno po raz pierwszy odwiedziliśmy Poznań. Łącznie Ekocuda mają już za sobą 7 bardzo udanych edycji. Będą cyklicznie odbywać się w tych trzech miastach dwa razy do roku, na wiosnę i na jesieni. Intensywnie pracujemy nad tym, aby zadebiutować w czwartym mieście.

Redakcja: Jakich atrakcji, a także nowości możemy spodziewać się podczas tegorocznych edycji targów?
ZM:Tak jak wspomniałam, w tym roku Ekocuda zadebiutowały w Poznaniu – towarzyszyło temu wiele ekscytacji z naszej strony, ponieważ zawsze bardzo cieszymy się, kiedy odwiedzają nas nowe osoby, niemające z Ekocudami wcześniej żadnej styczności. Ponadto jeszcze w tym roku odbędzie się 5 jubileuszowa edycja w Warszawie, którą chcemy uczcić i uświetnić kilkoma zaskakującymi atrakcjami. Targi odbędą się w nowym wyjątkowym miejscu – Centrum Praskie Koneser. To bardzo duża, jednopoziomowa przestrzeń o wysokim standardzie, na pewno zapewni duży komfort wystawcom ale też odwiedzającym. Nie zabraknie wyjątkowych wykładów i warsztatów, z zupełnie nowymi markami i prowadzącymi.
Nie chcę jednak zdradzać za dużo, już niedługo uchylimy rąbka tajemnicy w wydarzeniu na Facebook’u oraz już na miejscu w dniu trwania targów.

Redakcja: Kto najczęściej odwiedza targi i czego poszukuje?
ZM: Ekocuda tak naprawdę odwiedzają różne grupy konsumentów, jednak wszystkich naszych gości łączy jedno – świadomość. Tak jak Polacy uważnie patrzą na to, co wkładają do koszyków podczas zakupów spożywczych, tak i zawracają już uwagę na to, jakie kosmetyki stoją na ich półkach.  Przychodzą do nas osoby, które w swoich łazienkach mają wyłącznie kosmetyki ekologiczne – zarówno preparaty do pielęgnacji, jak i do makijażu. Ci klienci bardzo często naturalne produkty stosują od co najmniej kilku lat i dopiero teraz mają szansę korzystać z różnorodnej i szerokiej oferty – pamiętajmy, że jeszcze do niedawna była ona w Polsce bardzo ograniczona. Odwiedzają nas również klienci, którzy chcą stosować preparaty o określonych kompozycjach – dla nich nierzadko od tego, jakie składniki zawiera dany produkt, ważniejsze jest jakich składników nie ma. Są to świadome osoby unikające podrażniających substancji – bardzo często alergicy i osoby o skórze wrażliwej. Pośród naszych gości nie brakuje oczywiście wegan i wegetarian, dla których niezmiernie ważne jest, czy dany preparat powstał, nie wyrządzając krzywdy zwierzętom i środowisku. Ponadto przychodzą do nas osoby otwarte na nowości, chcące wykorzystać możliwość bezpośrednich spotkań z producentami i szanse, by dobrać kosmetyki do rzeczywistych potrzeb swojej skóry. Cieszę się, że to także okazja do spotkań b2b, co jest dużą zaletą dla wystawców, zawiązują się często nowe relacje biznesowe, co również nas cieszy.

Redakcja: W jakim kierunku targi Ekocuda się rozwijają, co jest dla Pani priorytetem?
ZM: Nie ma dla mnie lepszej nagrody i jednocześnie motywacji niż zadowoleni uczestnicy – zarówno goście, jak i wystawcy. To właśnie oni dyktują kierunek rozwoju Ekocudów, ponieważ dla nas – organizatorów, ich wrażenia i oczekiwania są zdecydowanymi priorytetami. Dlatego zawsze słuchamy ich potrzeb, które bierzemy pod uwagę planując kolejne edycje. Chcemy ponadto edukować coraz większą grupę odbiorców i stworzyć przestrzeń sprzyjającą budowaniu relacji – nie tylko na linii klientów i producentów. Na Ekocudach osoby żyjące w duchu eko, mogą spotkać wielu podobnych do siebie ludzi, z którymi z pewnością znajdą porozumienie również poza naszymi targami. Obecnie intensywnie pracujemy nad tym, aby już niedługo Ekocuda pojawiły się w czwartym mieście.

Redakcja:Jakie ma Pani życzenia na przyszłość odnośnie targów?
ZM: Moje życzenia odnośnie przyszłości Ekocudów już zaczynają się spełniać. Po pierwsze, chciałabym, by nasze targi zagościły we wszystkich ważnych miastach w Polsce, a po edycjach w Warszawie i Gdańsku właśnie zadebiutowaliśmy w kolejnej polskiej metropolii – w Poznaniu. Po drugie, bardzo ważne dla mnie jest, by coraz więcej osób przyłączało się do Ekocudów, chcę patrzeć, jak rośnie nasza świadomość. Tymczasem z każdą kolejną edycją obserwuję wzmagające się zainteresowanie naszym wydarzeniem, a wiedza gości nierzadko mnie zaskakuje. Cieszy mnie, że i te moje małe marzenia stają się rzeczywistością.
 
rozmawiała:Magdalena Nowak