Elektryczne samochody koncepcyjne na Paris Motor Show 2010. Przegląd najważniejszych premier

Tegoroczny salon samochodowy w Paryżu to nie tylko sportowe koncepty, którymi zachwyca się cały świat, ale również elektroniczne auta stworzone z myślą o ekologii. Największe koncerny motoryzacyjne skupiły się na pracach związanych z samochodami elektrycznymi, których efekty prezentujemy poniżej. Czy wyobrażacie sobie, że za jakiś czas, takie pojazdy będą jeździły po naszych ulicach?
Elektryczny sedan rodzinny
Sedan Fluence Z.E. będzie jednym z pierwszych, w pełni elektrycznych pojazdów segmentu C na rynku. Pod jego maską znajdzie się 95-konny motor elektryczny produkujący maksymalny moment obrotowy 226 Nm. Zainstalowane na pokładzie akumulatory litowo-jonowe będzie można całkowicie naładować przy pomocy zwykłego gniazdka na prąd w czasie od 6 do 8 godzin, co pozwoli na przejechanie 160 kilometrów. Szybkie ładowanie (w około 30 minut) możliwe będzie dopiero w 2012 roku, gdy tylko powstanie odpowiednia infrastruktura (stacje automatycznej wymiany akumulatorów).

Sportowo-miejski SEAT IBE
Wbrew pozorom nie jest to samochód dla miłośników sportowej jazdy. Bo jak większość prezentowanych pojazdów koncepcyjnych w Paryżu i ten napędzany jest silnikiem elektrycznym. Motor o mocy 102 KM i momencie obrotowym 200 Nm rozpędza auto do setki w 9,7 sekundy – prędkość maksymalna to 160 km/h. Według producenta, zasięg pojazdu wynosi 130 km. Zatem jest to idealnie dopasowany do cyklu miejskiego samochód. Łączy w sobie zalety auta miejskiego, sportowy charakter oraz nowe, ekologiczne rozwiązania technologiczne.

Elektryczny Czech
Mobilni, zadowoleni ludzie i czyste środowisko – to założenia Škody. W duchu nowej polityki firmy na Salonie Samochodowym w Paryżu zaprezentowano Octavię Green E Line z napędem elektrycznym. Zasięg auta na jednym ładowaniu szacuje się na 140 km. Elektryczny silnik rozwija moc 115 KM. Dodatkowo na dachu zamontowane są zintegrowane panele fotowoltaiczne, które będą wytwarzały energię. Pierwsza, eksperymentalna seria tej wersji Skody Octavii ma powstać już w przyszłym roku.

Renault Twizy czyli mini w wersji elektro
To jeszcze nie wersja produkcyjna, ale koncept, który już wkrótce ma podbić miejski świat. Francuski konkurent Smarta też jest pojazdem dwumiejscowym. Z tą jednak różnicą, że kierowca siedzi przed pasażerem, jak w kabinie myśliwca. Napęd? W stu procentach elektryczny. To przedstawiciel nowej generacji samochodów, które już wkrótce wjadą na nasze ulice.

Nissan Townpod – przede wszystkim funkcjonalność
Nissan Townpod to zapewne najdziwniejszy samochód tegorocznych targów motoryzacyjnych w Paryżu. Design Townpoda z założenie miał być przyjazny dla oka. Służą temu opływowy kształt i pastelowe wykończenia. Jednak autko wygląda dziwnie – „kreskówkowo”, trochę jak bohater filmu Auta albo połączenie czołgu z maluchem. W kwestii ekologii zarzutów nie ma – ten rodzinny samochód od Nissana jest napędzany przez silnik elektryczny o mocy 80 kW oraz maksymalnym momencie obrotowym 280 niutonometrów. Dwa akumulatory zasilające motor są w stanie zapewnić energię do jazdy przez 160 kilometrów, później bateryjki trzeba doładować.

DeZir znaczy pożądanie
Renault DeZir (od francuskiego słowa désir, czyli pożądanie) to najpiękniejszy koncept-car paryskich targów. Widać, że firma Renault zwróciła się ku oryginalnemu designowi, który można wyrazić w trzech słowach: prosty, zmysłowy, ciepły. DeZir to sportowe coupe napędzane silnikiem elektrycznym, łączące elegancką linię z ekologicznym podejściem do środowiska. Jednostka napędowa pozwala na rozpędzenie się auta do setki w 5 s. Jest też system odzyskiwania energii – podczas zwalniania i hamowania, energia kinetyczna jest odzyskiwana i składowana w akumulatorze. Silnik czerpie energię z zestawu litowo-jonowych akumulatorów, które w pełni naładowane, pozwalają przejechać dystans 160 km.

Elektryzująca sensacja – Peugeot EX1
Koncepcyjny Peugeot EX1 to dwuosobowy roadster. Ten nietypowy koncept-car wyróżnia się futurystyczną stylistyką rodem z filmów o Batmanie. Projektanci włożyli wiele pracy i wysiłku, by zapewnić niezwykłe intensywne doznania z jazdy. EX1 pobił już kilka rekordów przyspieszenia ze startu zatrzymanego. Znakomite osiągi zawdzięcza opływowym, aerodynamicznym kształtom, bardzo lekkiej konstrukcji, dwóm silnikom elektrycznym, które zapewniają łączną moc o wartości 250 kW (340 KM), oraz napędowi na cztery koła.

Szybki jak Jaguar
Ekologiczne samochody z reguły nie wywołują emocji u fanów motoryzacji, ale są wyjątki. Takim wyjątkiem jest koncept elektrycznego Jaguara C-X75 z napędem na cztery koła, który został zaprojektowany z okazji 75-lecia marki. C-X75 wyposażony jest w cztery motory elektryczne, po jednym przy każdym kole (o mocy 195 KM), dzięki czemu ma zerową emisję spalin. Ponieważ zasięg auta to jedynie 68 mil, inżynierowie Jaguara postanowili doposażyć koncepcyjnego C-X75 w dwie gazowe turbiny! W ten sposób wydłużają zasięg samochodu do 900 km. Jednak nie wiadomo, czy rozwiązanie trafi do seryjnej produkcji i stanie się konkurencją dla popularnych hybryd.






1/3 wystawców w swojej ofercie miało samochody na prąd, najabrdziej przypadł mi do gustu Jaguar – klasyczny piękny. Tylko ciekawa jestem jak z tymi turbinami gazowymi będzie. Pozostało to nawet nie zasługują na miano samochodów:)