BIOPLASTIK -ŻYWY PLASTIK. Nowe sposoby na tworzywa sztuczne
Ekologia.pl Trendy Eko technologie Żywe plastiki: nowe tworzywa dla ekologii

Żywe plastiki: nowe tworzywa dla ekologii

Fot. sxc.hu
Fot. sxc.hu


Części samochodowe z pszenicy, szczotki do zębów ze skórek pomarańczy. Inżynierowie znajdują coraz to nowe sposoby pozyskiwania, wykorzystywania i niszczenia tworzyw sztucznych.
Kończy się epoka krzemu, zaczyna się epoka plastiku. W najbliższych dziesięcioleciach to właśnie tworzywa sztuczne będą napędzać postęp technologiczny.

Tworzywom sztucznym będziemy zawdzięczać wszystko, nawet wzrost prędkości działania mikroprocesorów: dzięki polimerom, wykorzystywanym przez nanotechnologię w układach scalonych, komputery będą miały w 2030 roku przynajmniej 500 tysięcy razy większe możliwości niż dziś – twierdzi Hammond.

Brytyjski futurolog Ray Hammond uważa też, że domy i mieszkania przyszłości, w których budowie wykorzystamy znacznie więcej tworzyw sztucznych (m.in. do izolacji czy szyb), będą dużo bardziej energooszczędne.

Motoryzacja już dawno doceniła tworzywa sztuczne, teraz skłania się ku biotworzywom – dają większe możliwości konstrukcyjne, bo są lżejsze niż szkło czy metal, bardziej elastyczne, łatwiej je łączyć z innymi materiałami. Na przykład samochód osobowy za sprawą m.in. wzmocnionych włóknami węglowymi tworzyw będzie znacznie lżejszy. A obniżenie jego wagi o 100 kg to średnio 0,6 litra mniej paliwa zużytego na 100 km.

Wiele wskazuje na to, że w przyszłości nauczymy się konstruować auta w całości z biotworzyw. Na razie w naukowych laboratoriach powstają ich pojedyncze części.

W czasie kiedy część naukowców wymyśla nowe sposoby produkowania tworzyw sztucznych, inni szukają sposobów pozbywania się tych już niepotrzebnych. Prof. Robson F. Storey z grupą chemików z University of Southern Mississippi (USA) opracował rodzaj plastiku, który rozpuszcza się w morskiej wodzie. Naukowcy połączyli poliuretan (polimer wykorzystywany m.in. do produkcji elastycznych włókien lycry) z PLGA (polilaktyd glikolid, z którego robi się m.in. nici chirurgiczne). Taka mieszanka, pod wpływem słonej wody rozkłada się na niegroźne substancje występujące powszechnie w przyrodzie – m.in. dwutlenek węgla i kwas mlekowy.

Tym sposobem w przyszłości prawdopodobnie będzie można z czystym sumieniem wyrzucać zużyte tworzywa sztuczne za burty statków, bo po ok. 20 dniach nie zostanie po nich śladu. Ta beztroska wymaga jeszcze zmiany prawa morskiego, które – póki co – zabrania zostawiać takie ładunki na wodzie.


Źródło: Focus
4.6/5 - (19 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments

Ale czad!

Nie odchodź jeszcze!

Na ekologia.pl znajdziesz wiele ciekawych artykułów i porad, które pomogą Ci żyć w zgodzie z naturą. Zostań z nami jeszcze chwilę!