Polska firma z Dolnego Śląska opracowała technologię, dzięki której można przekonwertować stare auto spalinowe na elektryczne w każdym warsztacie samochodowym. To zdecydowanie tańsze rozwiązanie niż kupno nowego pojazdu zasilanego prądem.

Firma ze Zgorzelca przekonwestowała Land Rovera Defendera, w Sokoła 4x4 z uniwersalną platformą o elektrycznym napędzie. Technologie zastosowane w tym aucie mogą być indywidualnie wdrażane zarówno do nowo konstruowanych samochodów elektrycznych, jak i ekokonwersji starych aut.
– Od samego początku nasza technologia była opracowywana z myślą o jej rozprzestrzenieniu wśród warsztatów. Nasze rozwiązanie nie wymaga żadnej dużej linii produkcyjnej. Na zasadzie zakupu licencji na ekokonwersję każdy, kto ma nadający się do tego pojazd, będzie mógł przyprowadzić auto do warsztatu i zmienić je w elektryczne. Ekokonwersja trwa około miesiąca – mówi Tomasz Drzał.
Ile to kosztuje?
To są koszty rzędu 100 tys. zł. Wydaje się, że to sporo, ale ceny nowych aut elektrycznych też nie są niskie – przekonuje Tomasz Drzał i dodaje, że ekokonwersja najlepiej sprawdza się, w przypadku droższych używanych aut, w szczególności zadaniowych, chodzi głównie o auta dostawcze i terenowe.
Na czym polega ekokonwersja? Auta przechodzą generalny remont, zarówno mechaniczny jak i blacharsko-lakierniczy. Dodatkowo firma zapewnia gwarancję i fachowy serwis.
Analitycy Technavio przewidują, że rynek ekokonwersji pojazdów na świecie będzie rósł do 2027 roku średnio o niemal 8 proc. rocznie. W tym czasie rynek zwiększy przychody łącznie o prawie 2,2 mld dol., podczas gdy w 2017 roku wart był nieco ponad 3 mld dol.
Ekologia.pl (JSz)
Bibliografia
"Ekokonwersja zamiast zakupu nowego elektryka. Polacy rozwijają technologię, która umożliwi takie zmiany w aucie w każdym warsztacie"; https://biznes.newseria.pl/news/ekokonwersja-zamiast,p172250848; data dostępu: 01-08-2023