Naukowiec ratuje chomiki europejskie w środku wojny na Ukrainie
Gdy pociski manewrujące spadały na miasta od Chersonia po Kijów, a temperatura w nocy spadała do -10 stopni Celsjusza, 41-letni biolog Michaił Rusin nie myślał tylko o sobie ani o swojej rodzinie. Jego troska w tym ekstremalnym czasie skupiała się na małych, lecz niezwykle wytrwałych stworzeniach – chomikach europejskich w kijowskim zoo.

Rusin, kierujący programem hodowli tego krytycznie zagrożonego gatunku, jest prawdopodobnie największym ekspertem od chomików na świecie. Te gryzonie nie mają nic wspólnego z popularnymi chomikami domowymi – są większe i mają temperament, którego nie powstydziłaby się świnka morska o wybuchowej osobowości. „Sprowokowane, stają na tylnych łapach, by walczyć. Potrafią skakać na psy i inne drapieżniki” – opowiada Rusin.
Chomik europejski, który występuje w 23 krajach od Francji po Kazachstan, jest dziś na skraju wyginięcia. Na Ukrainie znalazł się w Czerwonej Księdze zwierząt zagrożonych i rzadkich. Polowania, utrata siedlisk i wojna doprowadziły do tego, że jego populacja liczy zaledwie kilku tysięcy osobników. Ich naturalne środowisko – otwarte stepy i pola – zostało zniszczone przez monokultury i działania wojenne, a chomiki często budzą się z hibernacji i okazuje się, że nie mogą nic znaleźć do jedzenia i brakuje miejsc schronienia przed drapieżnikami.
Mimo wojny, Rusin kontynuuje swoją misję. Od 2020 roku co roku wypuszcza chomiki na Step Tarutyński w południowo-zachodniej Ukrainie. „„Niektórzy uważają, że teraz marnujemy zasoby [na chomiki], zamiast wydawać pieniądze na wojskowe drony” – mówi. Ale dla niego i wielu wolontariuszy ratujących gryzonie jest to źródło wewnętrznego spokoju w chaosie wojny.
Polowania i utrata siedlisk doprowadziły chomiki na Ukrainie na skraj wyginięcia. Teraz stoją one w obliczu nowego zagrożenia: wojny. Zdjęcie: Michaił Rusin
Rusin nie jest samotny w swojej pracy. Przez lata obserwował, jak jego przyjaciele wyruszali na front, a szczątki rosyjskich dronów uderzały w zoo. Mimo to kontynuował hodowlę i ochronę chomików, nawet w czasie pandemii COVID-19, kiedy zoo w Kijowie traciło dochody z powodu braku odwiedzających.
Chomiki europejskie, choć małe, pełnią ogromną rolę w ekosystemie. Są ważnym pokarmem dla jastrzębi, lisów czy tchórzy. Ich wyginięcie oznaczałoby poważne konsekwencje dla lokalnej przyrody. Rusin wie, że ratowanie gatunku nie jest sprawą błahą, a wojna jeszcze bardziej komplikuje jego wysiłki.
„To, że mogę ratować chomiki w czasie wojny, daje mi poczucie sensu i nadziei” – mówi biolog.

Absolwentka Inżynierii Środowiska na Politechnice Warszawskiej. Specjalizuje się w technicznych i naukowych tekstach o przyrodzie, zmianie klimatu i wpływie człowieka na środowisko. W swoich artykułach łączy rzetelną wiedzę inżynierską z pasją do natury i potrzeby życia w zgodzie z otoczeniem. Uwielbia spędzać czas na łonie przyrody – szczególnie na Warmii, gdzie najchętniej odkrywa dzikie zakątki podczas pieszych wędrówek i wypraw kajakowych
Opublikowany: 25 września, 2025
- https://www.nationalgeographic.com/animals/article/ukraine-european-hamster-endangered-war-conservation-efforts;