Bomba ekologiczna na Śląsku
Śląscy policjanci ustalili, że od kilku miesięcy na terenie nieczynnego kamieniołomu w powiecie zawierciańskim oraz Bytomiu składowano odpady chemiczne. Niebezpieczną dla środowiska substancją okazał się fluorek wapnia. Pochodzi on z budowy centrum handlowego w Krakowie, które ma stanąć na terenie byłych zakładów chemicznych. Aby budowa mogła być realizowana inwestor zlecił utylizację wiekowych odpadów konsorcjum złożonemu z kilku firm, które w swoich nazwach posiadają określenia związane z ekologią.
Konsorcjum deklarowało, iż substancja trafi do zakładu w Rydułtowach na Śląsku, gdzie w wyniku mieszania związków chemicznym miało nastąpić jej unieszkodliwienie. Niestety, w rzeczywistości fluorek wapnia bez procesu utylizacji trafiał do starego kamieniołomu w Ogrodzieńcu oraz Bytomia. Szacunkowo z terenu budowy marketu wywieziono około 120.000 ton fluorku.
Fluorek wapnia może być szkodliwy dla ludzi, ponadto przenikając do gleby może zanieczyścić wody gruntowe.