„Trujesz moje dziecko”: jak matki ujawniły skandal PFAS
W czerwcu 2025 roku we Włoszech zapadł jeden z najgłośniejszych wyroków związanych z zanieczyszczeniem środowiska w Europie ostatnich lat. Sąd karny w Vicenzy skazał 11 byłych menedżerów firmy chemicznej Miteni na łącznie 141 lat więzienia. Powód? Celowe zatruwanie wody pitnej w północno-wschodnich Włoszech toksycznymi chemikaliami PFAS.

Skandal wyszedł na jaw już w 2013 roku, gdy badania wykazały obecność „wiecznych chemikaliów” w wodzie zaopatrującej około 300 000 mieszkańców regionu Padwy, Werony i Vicenzy. Substancje perfluoroalkilowe i polifluoroalkilowe (PFAS) znajdują szerokie zastosowanie w przemyśle – od pudełek na pizzę po odzież wodoodporną i naczynia kuchenne z powłoką nieprzywierającą. Niestety, PFAS nie rozkładają się w środowisku ani w organizmie człowieka, a ich długotrwałe działanie łączy się m.in. z zaburzeniami układu odpornościowego, problemami z tarczycą, niepłodnością, a w przypadku PFOA – jednym z PFAS produkowanych przez Miteni – nawet z rakiem (klasyfikacja WHO).
Wyrok w sprawie Miteni był możliwy dzięki determinacji grupy matek – Mamme No PFAS („Mums No PFAS”), które od lat walczyły o ujawnienie zagrożenia. Kobiety nosiły w sądzie białe koszulki z imionami swoich dzieci i liczbami wskazującymi stężenie PFOA we krwi, przekraczające czasem 300 ng/ml, podczas gdy raport Amerykańskiej Narodowej Akademii Nauk sugeruje, że poziomy poniżej 2 ng/ml uznaje się za mało ryzykowne. Na koszulkach widniał również slogan: „Trujesz moje dziecko” – jednoznaczne przesłanie skierowane do sprawców.
Jedną z aktywistek jest Giovanna Dal Lago, która mieszka niedaleko Vicenzy. Jej życie i życie jej dzieci zmieniło się w 2017 roku, kiedy badania krwi wykazały niebezpieczne stężenia PFAS. „To było szokujące – uświadomienie sobie, że to, co trafia do środowiska, wraca do naszego organizmu, do naszej krwi” – mówi Dal Lago w wywiadzie dla Euronews Green.
Między 2013 a 2017 rokiem władze regionalne monitorowały poziom zanieczyszczeń i nakazały wodociągom działania naprawcze, ale mieszkańcy i urzędnicy nie rozumieli w pełni skali zagrożenia. Matki, które wkrótce stworzyły Mamme No PFAS, zaczęły edukować się wzajemnie i wywierać presję na polityków i media. Ich obecność na ponad 130 rozprawach cywilnych, w charakterystycznych koszulkach, stała się symbolem walki z „wiecznymi chemikaliami”.
Proces zakończył się surowym wyrokiem. Sąd stwierdził, że menedżerowie Miteni wiedzieli o skażeniu i mimo to kontynuowali działalność zagrażającą zdrowiu tysięcy mieszkańców. Poza karami więzienia, nakazano wypłatę odszkodowań dla 300 uczestników procesu. „Płakałam, bo wydarzyło się coś nieoczekiwanego, ale płakałam też z bólu, myśląc: »Spójrzcie, co się stało, jakie to poważne!«” – wspomina Dal Lago.
Wyrok w Vicenzy nie tylko kończy tragiczną historię mieszkańców regionu, ale może też stać się precedensem dla innych spraw związanych z PFAS w Europie, pokazując, że odpowiedzialność za toksyczne zanieczyszczenia w końcu może spotkać tych, którzy je wytwarzają.

Absolwentka Inżynierii Środowiska na Politechnice Warszawskiej. Specjalizuje się w technicznych i naukowych tekstach o przyrodzie, zmianie klimatu i wpływie człowieka na środowisko. W swoich artykułach łączy rzetelną wiedzę inżynierską z pasją do natury i potrzeby życia w zgodzie z otoczeniem. Uwielbia spędzać czas na łonie przyrody – szczególnie na Warmii, gdzie najchętniej odkrywa dzikie zakątki podczas pieszych wędrówek i wypraw kajakowych
Opublikowany: 15 września, 2025 | Zaktualizowany: 16 września, 2025
- https://www.euronews.com/green/2025/09/13/youre-poisoning-my-child-how-mamme-no-pfas-helped-expose-italys-pfas-pollution-scandal?utm_source=news.google.com&utm_campaign=feeds_green_allthemes&utm_medium=referral;