Bomba z opóźnionym zapłonem: zakwaszenie oceanów osiąga poziom krytyczny
Ekologia.pl Wiadomości Bomba z opóźnionym zapłonem: zakwaszenie oceanów osiąga poziom krytyczny

Bomba z opóźnionym zapłonem: zakwaszenie oceanów osiąga poziom krytyczny

Nowe badania ujawniają, że oceany przekroczyły niebezpieczny próg zakwaszenia już pięć lat temu, zagrażając globalnym ekosystemom morskim i gospodarce milionów ludzi.

Jak walczyć z zakwaszaniem oceanów

Oceany są coraz bardziej zakwaszone, fot. melis82/envato

Zakwaszenie oceanów, często określane mianem „cichego kryzysu” lub „złego bliźniaka zmian klimatu”, niepostrzeżenie wkroczyło w nową, alarmującą fazę. Według najnowszych badań prowadzonych przez międzynarodowy zespół naukowców z Plymouth Marine Laboratory, Narodowej Administracji Oceanicznej i Atmosferycznej (NOAA) oraz Oregon State University, oceany przekroczyły tzw. granicę planetarną zakwaszenia już około 2020 roku.

To oznacza, że jeden z kluczowych globalnych systemów regulujących życie na Ziemi uległ destabilizacji. Granice planetarne wyznaczają bezpieczne strefy funkcjonowania naszej planety – ich przekroczenie zwiększa ryzyko gwałtownych, nieodwracalnych zmian w środowisku. Do tej pory naukowcy uważali, że zakwaszenie mórz i oceanów jeszcze się w tej strefie mieści. Nowe dane pokazują jednak coś zupełnie innego.

Zakwaszenie oceanów jest bezpośrednim skutkiem nadmiaru dwutlenku węgla w atmosferze. Około jednej czwartej emisji CO₂ trafia do oceanów, gdzie gaz ten reaguje z wodą, tworząc kwas węglowy. W wyniku tego procesu obniża się pH wody, co prowadzi do spadku stężenia węglanu wapnia – substancji niezbędnej do budowy muszli, szkieletów i raf koralowych.

Badanie oparte było na analizie 150 lat danych – zarówno współczesnych, jak i historycznych – z rdzeni lodowych, pomiarów oceanicznych i zaawansowanych modeli komputerowych. Kluczowy wniosek? Stężenie węglanu wapnia w wielu częściach oceanów jest już o ponad 20% niższe niż w epoce przedindustrialnej. To właśnie ten poziom stanowi granicę planetarną zakwaszenia.

Im głębiej naukowcy zaglądali, tym bardziej dramatyczny obraz się wyłaniał. Na głębokości 200 metrów aż 60% globalnych wód przekroczyło bezpieczny próg pH. A to właśnie te głębiny są domem dla znacznej części oceanicznego życia.

„Zakwaszenie oceanów to nie tylko kryzys środowiskowy – to tykająca bomba zegarowa dla ekosystemów morskich i gospodarek przybrzeżnych” – ostrzega prof. Steve Widdicombe z PML i współprzewodniczący Global Ocean Acidification Observing Network.

Kiedy poziom pH spada, wiele gatunków morskich – zwłaszcza tych wapniejących, takich jak koralowce, małże, ostrygi czy motyle morskie – nie jest w stanie budować i utrzymywać swoich struktur ochronnych. Skutki? Osłabienie muszli, zahamowany wzrost, trudności w rozmnażaniu i spadek przeżywalności.

To z kolei odbija się na całych łańcuchach pokarmowych i stabilności ekosystemów. „Wody głębinowe są siedliskiem wielu kluczowych gatunków. Ich degradacja może wywołać efekt domina, którego skutki trudno dziś w pełni przewidzieć” – dodaje prof. Helen Findlay z PML.

Autorzy badania podkreślają, że jedyną skuteczną strategią długoterminową jest drastyczne ograniczenie emisji CO₂. Ale to nie wystarczy. Potrzebne są także lokalne działania ochronne: tworzenie stref chronionych, monitoring wrażliwych siedlisk, wsparcie dla najbardziej zagrożonych gatunków i społeczności zależnych od rybołówstwa.

„Raport jasno mówi: kończy nam się czas” – mówi Jessie Turner z International Alliance to Combat Ocean Acidification. – „To, co zrobimy – lub czego nie zrobimy – teraz, już determinuje naszą przyszłość. Nie możemy dłużej ignorować tego, że tracimy fundamenty morskiego życia”.

Zakwaszenie oceanów pozostaje procesem niewidzialnym gołym okiem, ale jego skutki mogą być katastrofalne. Tak jak koralowce blakną i rozpadają się po cichu, tak samo znika stabilność całych ekosystemów, od których zależy życie w morzach – i na lądzie.


Absolwentka Inżynierii Środowiska na Politechnice Warszawskiej. Specjalizuje się w technicznych i naukowych tekstach o przyrodzie, zmianie klimatu i wpływie człowieka na środowisko. W swoich artykułach łączy rzetelną wiedzę inżynierską z pasją do natury i potrzeby życia w zgodzie z otoczeniem. Uwielbia spędzać czas na łonie przyrody – szczególnie na Warmii, gdzie najchętniej odkrywa dzikie zakątki podczas pieszych wędrówek i wypraw kajakowych

5/5 - (2 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Nie odchodź jeszcze!

Na ekologia.pl znajdziesz wiele ciekawych artykułów i porad, które pomogą Ci żyć w zgodzie z naturą. Zostań z nami jeszcze chwilę!