Europa bije rekordy w imporcie rosyjskiego gazu! Czy to oznacza, że finansujemy wojnę Putina?
Europa w 2024 roku odnotowała rekordowy import skroplonego gazu ziemnego (LNG) z Rosji, mimo wysiłków Unii Europejskiej na rzecz zmniejszenia zależności od rosyjskich paliw kopalnych finansujących wojnę na Ukrainie. Według analityków Rystad Energy, europejskie porty przyjęły 17,8 mln ton rosyjskiego LNG, co stanowi wzrost o ponad 2 mln ton w porównaniu z 2023 rokiem.

Podczas gdy ostatnio skupiano się na zakończeniu przesyłu gazu rurociągami do Europy przez Ukrainę, rosyjski skroplony gaz ziemny, czyli LNG, nadal dociera na kontynent bez zakłóceń.
Jan-Eric Fähnrich z Rystad Energy podkreślił, że przepływy rosyjskiego LNG osiągnęły rekordowy poziom – w 2024 roku Rosja stała się drugim największym dostawcą LNG w Europie, wyprzedzając Katar, ale ustępując Stanom Zjednoczonym. Udział rosyjskiego LNG w całym imporcie wzrósł z 15 procent w 2023 roku do 20 procent w 2024 roku.
Według danych, Europa sprowadziła 49,5 mld m³ gazu rurociągowego oraz 24,2 mld m³ LNG, z czego część została później odsprzedana innym krajom. Tymczasem Ukraina zakończyła przesył rosyjskiego gazu przez swoje rurociągi, zamykając epokowy szlak energetyczny.
Analiza Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem (Crea) pokazuje, że rosyjski LNG, oferowany w konkurencyjnych cenach, przyciąga europejskich odbiorców. W 2024 roku wartość importu LNG z Rosji wyniosła 7,32 mld euro, co stanowiło wzrost o 14% rok do roku.
Działacze, w tym Svitlana Romanko z ukraińskiej grupy Razom We Stand, apelują o pilne zamknięcie luk w sankcjach i całkowity zakaz importu rosyjskiego LNG. Wskazują również na potrzebę ograniczenia działalności rosyjskiej „floty cieni” oraz importu produktów z rosyjskiej ropy naftowej przez kraje trzecie, takie jak Turcja czy Indie.
„UE musi podjąć decyzję” – powiedziała Romanko. „Czy nadal będzie finansować wojnę i zanieczyszczenia, czy wybierze czystą i pokojową przyszłość energetyczną?”
Aktualnie około 20% rosyjskiego LNG trafiającego do Unii Europejskiej jest reeksportowane do innych krajów za pośrednictwem portów europejskich. Zakaz przeładunku ma na celu wstrzymanie przepływu skroplonego gazu ziemnego z Rosji przez Europę. Choć te środki skomplikują zdolność Rosji do eksportu swoich surowców na dalsze rynki, takie jak Chiny czy Indie, mogą również wiązać się z ryzykiem, że wolumeny, które wcześniej były reeksportowane, pozostaną w UE.
Najnowsze dane sugerują, że to może rzeczywiście mieć miejsce. Większość produkcji z Jamał LNG trafia do nabywców z UE na podstawie długoterminowych umów, jednak część sprzedawana jest na rynku spot. Odsetek sprzedaży na tym rynku wzrósł z 23% w 2023 roku do 33% w 2024 roku, jak donosił niedawno „Financial Times”.
Eksperci wyrażają obawy, że po wprowadzeniu zakazu przeładunku sprzedaż rosyjskiego LNG na rynku spot może jeszcze wzrosnąć, co mogłoby prowadzić do dalszego zwiększenia importu do UE. Urzędnicy w Brukseli wielokrotnie zapewniali, że Unia wycofa rosyjskie paliwa do 2027 roku. Jednak obecne tendencje w imporcie LNG rodzą liczne pytania o to, jak i kiedy UE osiągnie ten cel.

Absolwentka Inżynierii Środowiska na Politechnice Warszawskiej. Specjalizuje się w technicznych i naukowych tekstach o przyrodzie, zmianie klimatu i wpływie człowieka na środowisko. W swoich artykułach łączy rzetelną wiedzę inżynierską z pasją do natury i potrzeby życia w zgodzie z otoczeniem. Uwielbia spędzać czas na łonie przyrody – szczególnie na Warmii, gdzie najchętniej odkrywa dzikie zakątki podczas pieszych wędrówek i wypraw kajakowych
Opublikowany: 10 stycznia, 2025 | Zaktualizowany: 29 lipca, 2025
- Ajit Niranjan; "European imports of liquefied natural gas from Russia at ‘record levels’"; https://www.theguardian.com/environment/2025/jan/09/european-imports-of-liquefied-natural-gas-from-russia-at-record-levels; 10-01-2025;