Globalne temperatury mogą przekroczyć próg 1,5°C w ciągu najbliższych 5 lat – alarmuje WMO
Świat stoi na krawędzi klimatycznego przełomu. Według najnowszych prognoz Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO) oraz brytyjskiego Met Office istnieje aż 80-procentowe prawdopodobieństwo, że któryś z kolejnych pięciu lat będzie najgorętszym w historii pomiarów. Jeszcze bardziej niepokojące jest to, że aż 86-procentowa szansa wskazuje na przekroczenie kluczowego progu 1,5°C powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej – granicy wyznaczonej w porozumieniu paryskim.

Gorąca przyszłość w zasięgu ręki
Prognozy powstały na podstawie ponad 200 symulacji komputerowych prowadzonych przez 10 globalnych ośrodków badawczych. Dziesięć lat temu szansa na przekroczenie progu 1,5°C była oceniana na zaledwie 1 procent. Dziś stała się niemal pewnością.
“To, co kiedyś było odległym zagrożeniem, jest teraz tuż za rogiem” – komentuje Adam Scaife, szef długoterminowych prognoz Met Office. Naukowcy ostrzegają: jeśli nie zmienimy kursu, świat może wkrótce ocieplić się nawet o 2°C, co oznaczałoby poważne zagrożenie dla ludzi, ekosystemów i gospodarek.
Ekstrema pogodowe staną się normą
Wzrost średnich temperatur globalnych nie jest tylko abstrakcyjnym problemem. Jak zaznacza klimatolog z Uniwersytetu Cornell, Natalie Mahowald:
„Większe ocieplenie to większa liczba ekstremalnych zjawisk pogodowych: huraganów, susz, powodzi czy pożarów.”
Każda dziesiąta część stopnia robi różnicę. Dla planety to kwestia coraz częstszych fal upałów, dłuższych susz i gwałtowniejszych burz. Dla ludzi – to wyższe ryzyko śmierci z przegrzania, straty majątkowe, problemy zdrowotne, a nawet migracje klimatyczne.
Rob Jackson, klimatolog z Uniwersytetu Stanforda, podkreśla, że świat nie wraca już do “normalnych” temperatur po naturalnych fluktuacjach: „Rekordowe temperatury natychmiast stają się nową normą.”
El Niño podgrzewa atmosferę
Naturalne cykle pogodowe, jak El Niño, potęgują efekt globalnego ocieplenia. Przez dekady działały one jak „ruchome schody” – raz w górę, raz w dół. Dziś jednak po każdym skoku w górę nie ma już spadku. Ciepło się kumuluje.
To zła wiadomość dla milionów ludzi, zwłaszcza tych żyjących w miastach bez zieleni i klimatyzacji. W Miami i innych amerykańskich miastach wolontariusze rozdają butelki wody osobom bezdomnym, by uchronić je przed skutkami fal upałów.
Czy jeszcze możemy coś zrobić?
Richard Betts z Met Office przypomina, że prognozowane upały mogą oznaczać setki tysięcy zgonów, jeśli nie wprowadzimy skutecznych środków ochrony. Kluczowe będą: adaptacja do nowej rzeczywistości – inwestycje w systemy chłodzenia, zieleń miejską i opiekę zdrowotną, redukcja emisji gazów cieplarnianych – szybka transformacja energetyczna i odejście od paliw kopalnych, edukacja i świadomość społeczna – każda decyzja ma znaczenie.
Czas działać – teraz
Choć oficjalnie próg 1,5°C liczony jest jako średnia z 20 lat, przekroczenie go choćby chwilowe to sygnał alarmowy. Świat jest dziś już o około 1,4°C cieplejszy niż w XIX wieku. Do osiągnięcia pełnego progu brakuje niewiele – i to zaledwie w ciągu kilku lat. „To nie jest coś, co chcielibyśmy zobaczyć – ale to właśnie mówi nam nauka”, podsumowuje Leon Hermanson z Met Office. Nie mamy czasu do stracenia. Klimat się zmienia – a my musimy zmieniać się szybciej.

Absolwentka Inżynierii Środowiska na Politechnice Warszawskiej. Specjalizuje się w technicznych i naukowych tekstach o przyrodzie, zmianie klimatu i wpływie człowieka na środowisko. W swoich artykułach łączy rzetelną wiedzę inżynierską z pasją do natury i potrzeby życia w zgodzie z otoczeniem. Uwielbia spędzać czas na łonie przyrody – szczególnie na Warmii, gdzie najchętniej odkrywa dzikie zakątki podczas pieszych wędrówek i wypraw kajakowych
Opublikowany: 28 maja, 2025 | Zaktualizowany: 29 lipca, 2025