Meksyk zakazuje pokazów delfinów. To historyczny przełom w walce o prawa zwierząt
Meksyk właśnie zapisał się na kartach historii jako jeden z nielicznych krajów, który zdecydował się na zdecydowany krok w stronę ochrony morskich ssaków. Kongres jednogłośnie przyjął ustawę zakazującą wykorzystywania delfinów do celów rozrywkowych, terapeutycznych, badawczych, a nawet hodowli w niewoli. To długo wyczekiwane zwycięstwo ruchów prozwierzęcych i efekt wieloletnich nacisków społecznych.

Nowe prawo, poparte przez Senat i Izbę Deputowanych, oznacza koniec epoki delfinów zmuszanych do wykonywania sztuczek ku uciesze turystów. Te, które już żyją w niewoli, nie zostaną wypuszczone, ale państwo ma obowiązek zapewnić im warunki jak najbardziej zbliżone do naturalnych i zgodne z ich fizycznymi oraz behawioralnymi potrzebami – aż do ich naturalnej śmierci.
Decyzja Meksyku zapadła niedługo po zamknięciu pokazów w kontrowersyjnym delfinarium na Riwierze Maya, co było bezpośrednią reakcją na publiczne oburzenie i głośne kampanie aktywistów.
Organizacje walczące o dobrostan zwierząt od lat ujawniają brutalną prawdę o życiu delfinów w niewoli. Przeprowadzone śledztwa wykazały, że w meksykańskich ośrodkach rozrywki wykorzystywano ponad 300 delfinów – wiele z nich urodzonych w niewoli, szkolonych pod przymusem, cierpiących z powodu stresu, chorób i skrajnego znudzenia.
„To ogromny krok naprzód dla zwierząt i historyczny kamień milowy, który powinny naśladować inne kraje” – komentuje Eugenia Mora z organizacji World Animal Protection. – „Od dawna dokumentujemy cierpienie delfinów w niewoli, nie tylko w Meksyku, ale także w Europie i na całym świecie”.
Meksyk dołączył do Kostaryki i Chile jako trzeci kraj w Ameryce Łacińskiej, który zakazał pokazów delfinów. Tymczasem w Hiszpanii delfinaria wciąż działają, mimo zakazu cyrków z udziałem dzikich zwierząt. Podczas protestu przed Oceanogràfic w Walencji aktywiści odsłonili symboliczną „fallę” – satyryczną rzeźbę wzywającą do uwolnienia trzymanych tam delfinów.
Eksperci i organizacje prozwierzęce przypominają: jedynym etycznym sposobem podziwiania delfinów jest obserwowanie ich w naturalnym środowisku. Odpowiedzialna turystyka nie tylko nie szkodzi, ale też aktywnie wspiera ochronę siedlisk i dzikiej przyrody. Obszary takie jak Miejsca Dziedzictwa Wielorybów oferują niezapomniane przeżycia bez okrucieństwa.
Zakaz w Meksyku to punkt zwrotny – ale nie koniec walki. Organizacje apelują o monitorowanie losu delfinów, które nadal pozostają w niewoli, oraz o kontynuowanie nacisków na inne państwa. Celem jest globalny zakaz eksploatacji tych inteligentnych, społecznych ssaków w imię rozrywki.
Każdy z nas może pomóc – wybierając etyczne formy turystyki i wspierając kampanie na rzecz ochrony dzikich zwierząt.

Absolwentka Inżynierii Środowiska na Politechnice Warszawskiej. Specjalizuje się w technicznych i naukowych tekstach o przyrodzie, zmianie klimatu i wpływie człowieka na środowisko. W swoich artykułach łączy rzetelną wiedzę inżynierską z pasją do natury i potrzeby życia w zgodzie z otoczeniem. Uwielbia spędzać czas na łonie przyrody – szczególnie na Warmii, gdzie najchętniej odkrywa dzikie zakątki podczas pieszych wędrówek i wypraw kajakowych
Opublikowany: 4 sierpnia, 2025 | Zaktualizowany: 22 sierpnia, 2025