Nowe rozporządzenie MZ: obowiązkowe mięso i nabiał w szkołach. Fundacja Viva! alarmuje
Ekologia.pl Wiadomości Mięso obowiązkowe, rośliny opcjonalne. Nowe rozporządzenie MZ uderza w dzieci na dietach roślinnych

Mięso obowiązkowe, rośliny opcjonalne. Nowe rozporządzenie MZ uderza w dzieci na dietach roślinnych

Ministerstwo Zdrowia zaprezentowało projekt nowego rozporządzenia dotyczącego żywienia w szkołach i przedszkolach. Choć w uzasadnieniu padają deklaracje o wspieraniu tzw. diety planetarnej, zapisy dokumentu idą w zupełnie przeciwnym kierunku. Zgodnie z proponowanymi zmianami, w szkolnych jadłospisach obowiązkowo muszą znaleźć się mięso, nabiał i ryby – a wybór roślinnych alternatyw ma charakter symboliczny.

Posiłki w szkołach

halfpoint/envato
Spis treści

Fundacja Viva! nie kryje oburzenia. Eksperci ostrzegają, że nowe przepisy to krok wstecz w stosunku do europejskich standardów żywienia zbiorowego, a także dyskryminacja dzieci na dietach roślinnych.

Mięso i mleko z przymusu?

Projekt nowelizacji Rozporządzenia Ministra Zdrowia z 26 lipca 2016 r. ukazał się 18 czerwca na stronie Rządowego Centrum Legislacji. Zgodnie z jego zapisami: dwa razy w tygodniu w jadłospisie musi pojawić się mięso, niezależnie od preferencji uczniów i ich rodzin, codziennie mają być serwowane dwie porcje mleka lub przetworów mlecznych – i tylko jedną z nich można ewentualnie zastąpić napojem roślinnym, obowiązkowe jest także jedno danie rybne tygodniowo, obowiązkowa potrawa z roślin strączkowych raz w tygodniu… może zawierać mięso – np. jako grochówka na żeberkach.

Zdaniem Fundacji Viva! te zapisy skutecznie uniemożliwiają dostęp do pełnowartościowych posiłków dzieciom na diecie wegańskiej i wegetariańskiej, a przy tym łamią zasadę równego traktowania.

Dietetyczka: rozporządzenie nie ma nic wspólnego z dietą planetarną

Sandra Marciniak, dietetyczka i koordynatorka ds. diet roślinnych w Fundacji Viva!, komentuje: – Narzucanie mięsa i mleka w jadłospisach szkół i przedszkoli stoi w sprzeczności z podstawowymi zasadami profilaktyki zdrowotnej i troski o środowisko. Nie rozumiem, jak w tym kontekście można mówić o diecie planetarnej – to nadużycie.

Rzeczywiście, według definicji EAT-Lancet Commission, dieta planetarna zakłada przede wszystkim wysokie spożycie warzyw, owoców, roślin strączkowych, zbóż pełnoziarnistych i nienasyconych tłuszczów roślinnych. Mięso i nabiał są dozwolone, ale w umiarkowanych ilościach – i nie są obligatoryjne. Dieta roślinna (wegańska lub wegetariańska) mieści się w tym modelu jako pełnowartościowy wybór.

Viva! apeluje: dajcie dzieciom wybór

Fundacja przygotowała szereg propozycji zmian w rozporządzeniu. Postuluje m.in.:

  • Zniesienie obowiązku serwowania określonych porcji mięsa i nabiału.
  • Zapewnienie pełnowartościowej opcji roślinnej dostępnej codziennie dla każdego dziecka, bez konieczności okazywania zaświadczenia lekarskiego.
  • Zmianę języka przepisów – zamiast “napoje roślinne naśladujące mleko”, stosować neutralne określenia jak “produkty roślinne wzbogacane w wapń i witaminę B12”.
  • Wprowadzenie systemowego wsparcia dla placówek: szkoleń, wytycznych i dotacji.

Realne wdrożenie zapisów o diecie planetarnej, czyli zmniejszenie udziału produktów odzwierzęcych na rzecz roślinnych źródeł białka, takich jak rośliny strączkowe, tofu, tempeh czy orzechy.

Organizacja przypomina, że ograniczenie spożycia mięsa i nabiału ma nie tylko wymiar zdrowotny, ale również środowiskowy. Masowa produkcja żywności pochodzenia zwierzęcego to jeden z głównych czynników napędzających zmiany klimatu, zużycie wody i emisje gazów cieplarnianych.

Prawa dziecka i konstytucja

Viva! ostrzega również, że proponowane przepisy mogą naruszać konstytucyjne prawa obywateli, w tym:

  • Art. 32 Konstytucji RP, mówiący o zakazie dyskryminacji,
  • oraz Art. 48, gwarantujący rodzicom prawo do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami.

Czas na reakcję – do 9 lipca

Konsultacje publiczne projektu trwają tylko do 9 lipca. Fundacja Viva! zachęca obywateli, rodziców i ekspertów do zgłaszania uwag przez stronę Rządowego Centrum Legislacji. – To nie jest temat tylko dla wegan – podkreśla Sandra Marciniak. – Chodzi o prawo do wyboru, zdrowie dzieci i spójność polityki zdrowotnej i klimatycznej państwa.


Absolwentka Inżynierii Środowiska na Politechnice Warszawskiej. Specjalizuje się w technicznych i naukowych tekstach o przyrodzie, zmianie klimatu i wpływie człowieka na środowisko. W swoich artykułach łączy rzetelną wiedzę inżynierską z pasją do natury i potrzeby życia w zgodzie z otoczeniem. Uwielbia spędzać czas na łonie przyrody – szczególnie na Warmii, gdzie najchętniej odkrywa dzikie zakątki podczas pieszych wędrówek i wypraw kajakowych

Oceń artykuł
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments

POWIATY DOSTAŁY KASĘ ,,NA ŻYWIENE – LECZNIE DIETĄ EKOLOGICZNĄ = w dyrektywach ,,wdrożenie starych gatunków ..wnieśli REGIOLNE PRODUKTY ,,,, = 1 GMINA W KAZDYM POWIECIE , DLA SZPITALI , UZDROWISK ,,SZKÓŁ ….OD ŚMIECI MA MY CHORE DZIECI …NAUKA WNOSI EKO=SCHEMATY …. ZIELONY ŁAD ,,,,EKOLOGIA

Nie odchodź jeszcze!

Na ekologia.pl znajdziesz wiele ciekawych artykułów i porad, które pomogą Ci żyć w zgodzie z naturą. Zostań z nami jeszcze chwilę!