Drogi spór o podział uprawnień do emisji CO2
Komitet Stały Rady Ministrów przyjął już projekt, do którego dołączono protokół rozbieżności.
Pomimo, że ponad 63 proc. wszystkich uprawnień trafia do energetyki, jest ich jednak tam wciąż za mało. Spór toczy się o różnicę pomiędzy ilością dwutlenku węgla, którą faktycznie emituje energetyka (same elektrownie i elektrociepłownie zawodowe już w 2006 r. emitowały ponad 150 mln ton), a ilością, której odpowiada planowany przez Ministerstwo Środowiska przydział uprawnień, czyli 132 mln ton CO2 rocznie.
Energetyki broni MSP, jako patron debiutów giełdowych spółek z tego sektora. Zbyt mały przydział uprawnień zmniejsza ich wynik finansowy, a w konsekwencji obniża wycenę poszczególnych spółek.