WWF: Redukcja emisji gazów cieplarnianych o 53 proc. jest możliwa
Redukcja emisji gazów cieplarnianych aż o 53 procent w stosunku do poziomu z roku 1990 przez Polskę do 2030 roku jest możliwa – wynika z raportu „Niskoemisyjne dylematy – Jak ograniczyć emisję gazów cieplarnianych i co to oznacza dla polskiej gospodarki?”
Celem przygotowanego na zlecenie WWF Polska i Polskiego Klubu Ekologicznego Okręgu Mazowieckiego przez Instytut Badań Strukturalnych (IBS) raportu była ocena gospodarczych konsekwencji zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych w Polsce. Zdaniem autorów opracowania taka redukcja jest możliwa pod warunkiem zastosowania przez państwo pełnego instrumentarium polityki klimatycznej.
Oznacza to potrzebę modernizacji energetyki na mniej węglową, przez zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii, a także przez wykorzystanie niskoemisyjnych technologii zmniejszających energochłonność gospodarstw domowych i całej gospodarki. Ważne będzie wprowadzenie kontroli wzrostu emisji w transporcie. Autorzy raportu podkreślają również potrzebę wykorzystania podatku węglowego lub jego ekonomicznego ekwiwalentu w celu stworzenia mechanizmów bodźców cenowych do zmniejszania emisyjności.
Tak znacząca redukcja emisji z pewnością nie będzie dla naszego kraju procesem łatwym, ale jest to wyzwanie, które warto podjąć, kierując tym samym gospodarkę w stronę nowoczesnej, opartej na innowacji ścieżki rozwoju – mówi Monika Marks z WWF Polska. – Okazuje się, że unijne zobowiązania redukcyjne, zawarte w pakiecie energetyczno-klimatycznym, tak powszechnie w Polsce krytykowanym, nie tylko nie są zabójcze dla polskiej gospodarki, ale wręcz możliwe do realizacji na wyższym niż przyjęty dotąd poziomie ambicji. Autorzy raportu zwracają uwagę, że warunkiem koniecznym dla osiągnięcia niezbędnej redukcji wcale nie jest inwestycja w energetykę jądrową.
Zatem co? Niezbędnym elementem ambitnej polityki klimatycznej powinno być wprowadzenie podatku węglowego, opłat za emisje, zwłaszcza w energetyce – czytamy w raporcie. Przychody z podatku węglowego powinny zostać umiejętne rozdysponowane na zieloną reformę podatkową i finansowanie korzystnych dla gospodarki inwestycji klimatycznych, zwłaszcza w obszarze innowacji, efektywności energetycznej i paliwowej. To zdaniem autorów opracowania jest kluczem do spełnienia ambitnych celów redukcyjnych w perspektywie roku 2030.
WWF jest niby organizacją ekologiczną, a wydają grube pieniądze na jakieś tam raporciki, które nic nie wnoszą. Same ogóły i frazesy – co to ma znaczyć: zainwestujcie w OZE, a emisja spadeni o 35 proc. niby z czego to wynika?