Dom pasywny – czy to się opłaca?

Co to jest dom pasywny? Jakie znaczenie kształt i orientacja domu pasywnego? Jak ważne w takim budynku są okna? Na te, i kilka innych pytań, odpowiada Bartosz Pawliczek z firmy MultiComfort, mieszkaniec modelowego domu pasywnego, prowadzący wraz z krakowską Akademią Rolniczą unikatowy projekt badawczy, którego celem jest sprawdzenie kosztów ogrzewania i poznanie fizyki budowli drewnianej konstrukcji.
Czym dokładnie jest dom pasywny?
Dom pasywny to dom, który przez prawie cały rok ogrzewany jest z tzw. pasywnych źródeł energii: promieni słońca, które wpadając do domu przez okna, ogrzewa jego wnętrze. Dlatego ważne, aby okna były duże i skierowane na południe i południowy-zachód. Jedynie w okresach największych mrozów dom wymaga dogrzewania za pomocą aktywnych źródeł energii. Może to być nagrzewnica powietrza, która dogrzewa powietrze nadmuchiwane do środka domu lub ogrzewanie podłogowe. W domu pasywnym znajdują się źródła ciepła: pompa ciepła lub kocioł gazowy, ewentualnie wspomagany „solarami”. Służą one w głównej mierze do ogrzewania ciepłej wody użytkowej, a nie do ogrzewania domu.
Duże znaczenie w przypadku domu pasywnego mają też chyba urządzenia AGD czy RTV?
Tak, telewizor, piekarnik, żarówka, komputer to urządzenia, które podczas pracy wytwarzają ciepło. W normalnym domu ciepło to trafia do kratki wentylacyjnej i ucieka na zewnątrz domu. Dom pasywny posiada wentylację z odzyskiem ciepła, czyli jest w stanie to ciepło z wnętrza domu wykorzystać.
Jakie znaczenie w przypadku budownictwa pasywnego mają kształt i orientacja?
Kształt domu pasywnego musi być prosty i zwarty. Podcienia, lukarny, wykusze, dachy wielospadowe pogarszają parametry termoizolacyjne domu, więc nie są mile widziane. Orientacja ścian powinna być koniecznie południowa i południowo-zachodnia. Dom ma korzystać z energii słońca, a tylko te kierunki geograficzne gwarantują większe zyski słoneczne niż straty. Okna skierowane na północ wypuszczą z domu więcej energii cieplnej niż jej dostarczą (bilans ujemny), dlatego w zasadzie nie ma ich w domach pasywnych.
A okna? Jakie parametry powinny mieć, żeby nazwać dom „pasywnym”?
Okna muszą mieć współczynnik przenikalności nie większy niż 0,8W (m2K). Proszę pamiętać, że dotyczy to całej powierzchni, czyli przeszklenia i ramy. Dodatkowo okna muszą być zamontowane w warstwie izolacji, a nie w warstwie muru. Taki sposób montażu eliminuje mostki termiczne. Ważna jest także powierzchnia samych szyb, które odpowiedzialne są za dostarczanie do wnętrza domu promieni słonecznych. Jest ona wyliczana w audycie na etapie wykonywania projektu.
Kiedy i gdzie stanął pierwszy taki budynek?
Pierwszy dom pasywny został wybudowany w Niemczech w Darmstadt w 1991 roku. Jest zamieszkały do dnia dzisiejszego, a od momentu jego budowy powstało takich domów już kilkanaście tysięcy. Głównie w Niemczech, Austrii. W Polsce są zaledwie cztery certyfikowane domy pasywne. Sądzę jednak, że niebawem zacznie się ich budować więcej.
Podobno Pan sam mieszka w takim domu…
Tak. Od lutego 2010 mieszkam w certyfikowanym domu pasywnym w Boruszowicach koło Tarnowskich Gór. Jest to pierwszy w Polsce dom pasywny wykonany w technologii prefabrykowanego szkieletu drewnianego. W domu mieszka się fenomenalnie. W całym domu panuje ta sama temperatura, która nigdy nie spadła poniżej 22 stopni, nawet w najmroźniejsze zimowe dni. Daje to poczucie komfortu i bezpieczeństwa. Dom jest bardzo słoneczny, dzięki skierowanym na południe przeszkleniom. Mieszkałem już w kilku domach, ale w tym panuje niepowtarzalnym klimat. W naszym domu wraz z krakowską Akademią Rolniczą prowadzimy unikalny projekt badawczy.

Jaki jest cel projektu? Co dokładnie zamierzali Państwo zbadać?
Badamy fizykę budowli konstrukcji drewnianej, z której zbudowany jest nasz dom. Badania potwierdzają, że jest to doskonała technologia na nasze warunki geograficzne a przede wszystkim: jest to konstrukcja bezpieczna. Drugi cel badania to koszty utrzymania, a konkretnie ogrzewania domu. Dom jest dogrzewany przez nagrzewnicę powietrza, które trafiając do rekuperatora, ogrzewa wnętrze domu oraz ogrzewanie podłogowe. Źródłem ciepła jest pompa ciepła. Interesuje nas, ile kosztuje utrzymanie takiego domu z punktu widzenia kosztów ogrzewania oraz jaki panuje wewnątrz domu mikroklimat.
Jak wyglądają wyniki tych badań?
Wyniki są rewelacyjne. Koszty ogrzewania wyniosły 433 zł na rok 2011. Jest to komplet energii, jaką zużywa pompa ciepła do dogrzania domu. Koszty ogrzewania ciepłej wody użytkowej to 692 zł na rok. W sumie daje to 1125 zł. Jest to wynik nieosiągalny dla domów budowanych tradycyjnie w naszej strefie geograficznej. Mikroklimat we wnętrzu domu jest bardzo dobry. Zarówno poziom wilgotności powietrza, jak i temperatura są idealne przez cały rok. Badamy także warunki panujące na zewnątrz domu za pomocą stacji meteo: nasłonecznienie bezpośrednie i rozproszone, siłę i kierunek wiatru, temperaturę powietrza oraz gleby do głębokości 160cm. Wszystkie te parametry mają wpływ na klimat wewnątrz domu.
Jak ocenia Pan perspektywy budownictwa pasywnego w Polsce?
Perspektywy są i będą coraz większe. Obecnie zainteresowanie budową jest zadecydowanie większe niż 3-4 lata temu. Wynika to z faktu, że więcej o tym się pisze, a koszty budowy jest tylko 15 proc. większy niż budowa domu tradycyjnego. Trzeba brać pod uwagę, że koszty tradycyjnego ogrzewania gazowego i energii elektrycznej będą coraz większe. Potrzebujemy tylko zachęty, którą mam nadzieję będzie przyszłoroczna dotacja dla rodzin budujących domu energooszczędne i pasywne. Budownictwo pasywne ma wiele zalet niewymiernych. Goście w naszym domu pasywnym sami zauważają, że dom jest „pozytywny” tj. ma jasne, bardzo dobrze doświetlone wnętrze, panuje w nim odpowiednia temperatura, nie ma zimnych podłóg a przechodząc koło okien nie odczuwa się niższej temperatury. Taki komfort mieszkania trudno przeliczyć na pieniądze.







Własnie buduje nam firma w/w dom pasywny od wrzesnia ub r no i konca nie widac.Dom pasywny budowany z wyjatkowa dbałoscia jest ok ale nie tak jak w naszym przypadku ze sa błedy wykonawcze i efekt koncowy domu pasywnego raczej zerowy.Koszt budowy bez udziwnien projekt Z115 koniec 2012 roku stan surowy zamkniety blisko 400 tys zł bez pomp ciepła a ogrzewanie gazowe to niestety panie Pawliczek nie jest 15 procent wiecej od domu tradycyjnego
Pan Bartosz Pawliczek pisze, że w domu pasywnym trzeba grzać prądem, albo gazem, a w drugiej części artykułu pisze, że te nośniki energii będą drożeć. Moje pytanie brzmi – dlaczego nie biomasa?
Bardzo, ale to bardzo bym chciała mieszkać w takim domku. Szczerze zazdroszczę!
Zastanawiam się tylko ile droższe (przy zakupie) są takie domy, od standardowych.
Ja się z kolei zastanawiam, ile w rzeczywistości jest to 15%.
Ale projekt bardzo interesujący! W pełni popieram takie inwestycje!
Pozdrawiam,
Szymon Stepaniuk
Alter Power
http://www.alterpower.pl
http://www.facebook.com/OdnawialneZrodlaEnergii