Więcej zielonych dachów!
Jak poprawić jakość życia mieszkańców miast? W jaki sposób przeciwdziałać negatywnym skutkom zmian klimatu? Roślinność na ścianach budynków, trawiaste torowiska, ogrody na dachach czy miejskie stawy wypełnione deszczówką nie tylko poprawiają estetykę, ale też są odpowiedzią na zmiany klimatu.
Rośnie średnia roczna temperatura, zmienia się rozkład opadów, jest mniej dni śnieżnych, obniża się poziom wód gruntowych. Do tego dochodzi jeszcze specyficzny klimat miasta, gdzie temperatura jest z reguły wyższa niż poza terenem zabudowanym.
W rezultacie życie w mieście staje się nieznośne – ulewy powodują podtopienia, fale upałów są coraz bardziej nie do zniesienia. Z racji zmian klimatycznych problem będzie się pogłębiał. Dlatego potrzebne są programy adaptacyjne.
Bez systemowych, planowanych z dużym wyprzedzeniem rozwiązań, będą nasilać się miejskie podtopienia, problemy z odprowadzaniem wód deszczowych czy dokuczliwości związane z upałami w miastach – przekonywali o tym we wtorek eksperci i samorządowcy podczas debat w Głównym Instytucie Górnictwa (GIG) w Katowicach.
„Jednym z wyzwań jest np. zmiana podejścia do problemu wód deszczowych, z ich odprowadzania, do gospodarowania nimi, czyli maksymalnego wykorzystywania i retencjonowania” – powiedział szef pracowni studiów środowiskowych i programowania ochrony wód w Zakładzie Ochrony Wód GIG, dr Leszek Trząski. Rozwiązaniem może być tworzenie infrastruktury, która łączyłaby zagospodarowanie wód opadowych i zieloną infrastrukturę.
„Zielona infrastruktura to elementy łączące środowisko naturalne z obszarem zabudowanym i sprawiające, że miasto staje się lepszym miejscem do życia” – wyjaśnił dr Trząski. W jaki sposób?

Porośnięte roślinnością ściany budynków ograniczają kumulowanie ciepła przez budynki, przechwytują część opadów i poprawiają jakość powietrza