Niedźwiedzie polarne będą tonąć
Ostatnio amerykańscy naukowcy z Alaski zaobserwowali 9 niedźwiedzi polarnych na Morzu Czukockim w odległości około 100 kilometrów od brzegu. Nie oznacza to, że „misie” z Arktyki lubią pływać. Jest to raczej konieczność, bo lodu, po którym mogą wędrować coraz szybciej ubywa, podobnie jak pożywienia.
Z każdym rokiem arktyczna pokrywa lodowa zaczyna topnieć coraz wcześniej i pojawia się ponownie dopiero późną jesienią. Skraca to czas polowania niedźwiedzi na lodzie. Tym samym ogranicza możliwość zgromadzenia zapasów tłuszczu na czas, który niedźwiedzie muszą spędzić na lądzie.
To właśnie podczas pobytu na lądzie trudniej im zdobywać pożywienie. Niedźwiedzie szukają zatem nowych miejsc, gdzie mogłyby znaleźć jedzenie i lód, tak aby nie zginąć z głodu. Dlatego podejmują morskie wędrówki.
Pływanie po otwartym morzu jest bardzo niebezpieczne, szczególnie w czasie sztormu. Jednak coraz więcej niedźwiedzi decyduje się na podjęcia ryzyka. Naukowcy są pewni, że doprowadzi to do wyginięcia tego gatunku.
Przyczyną topnienia lodów Arktyki jest globalne ocieplenie. Jednak każdy z nas może jeszcze zatrzymać ten proces oszczędzając energię w domu i zamieniając samochód na środki transportu publicznego albo rower.