Szokujące badania: owady wymierają nawet w dziewiczych lasach i górach
Ekologia.pl Wiadomości Szokujące badania: owady wymierają nawet w dziewiczych lasach i górach

Szokujące badania: owady wymierają nawet w dziewiczych lasach i górach

Od motyli po koniki polne – wiele drobnych stworzeń, które pełnią kluczową rolę w funkcjonowaniu ekosystemów, znajduje się dziś w poważnych tarapatach. Co istotne, problem ten nie dotyczy wyłącznie regionów poddanych intensywnej działalności człowieka. Najnowsze badania pokazują, że spadek liczebności owadów obserwuje się również w odległych, pozornie dziewiczych obszarach.

Owady znikają w zastraszającym tempie – nawet tam, gdzie nigdy nie było ludzi

Owady masowo znikają z naszej planety, fot. zakipurnomo21/envato

Dotychczas za kurczenie się populacji owadów obwiniano przede wszystkim degradację siedlisk i lokalne zmiany klimatu. Dziś coraz wyraźniej widać, że te procesy sięgają znacznie dalej – także tam, gdzie wpływ człowieka wydaje się minimalny.

Na odizolowanej łące w Kolorado biolog Keith Sockman z Uniwersytetu Karoliny Północnej odnotował spadek liczebności owadów latających o ponad 70% w ciągu zaledwie dwóch dekad. Analizując dane z lat 2004–2024, powiązał on cieplejsze lata z drastycznym zmniejszeniem liczby owadów w roku następnym. – To odległy, niemal nietknięty przez człowieka region, a mimo to obserwujemy dramatyczny spadek populacji. Najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem pozostaje zmiana klimatu – podkreślił w rozmowie z NPR.

Podobne wnioski płyną z tropików, gdzie motyle, chrząszcze i inne owady cierpią w wyniku zaburzonego cyklu El Niño. Nawet muchy okazują się niezwykle wrażliwe na szybkie przeobrażenia klimatyczne.

Choć niektórzy badacze dyskutują nad skalą zjawiska, entomolodzy są zgodni: populacje owadów na świecie systematycznie maleją. Niektóre gatunki co prawda mogą zyskiwać na nowych warunkach, jednak nie są w stanie zastąpić ekologicznych ról „przegranych”. To prowadzi do destabilizacji całych ekosystemów.

Dowody na długoterminowy spadek populacji owadów dostarczają również badania historyczne. Przykładem jest analiza mrówek z Fidżi – wynika z niej, że aż 79% rodzimych gatunków odnotowało spadek liczebności od czasu pojawienia się ludzi na wyspach 3000 lat temu, podczas gdy gatunki inwazyjne intensywnie się rozprzestrzeniają.

Zjawisko to ma konsekwencje daleko wykraczające poza samą grupę owadów. Dane wskazują, że zmniejszanie się ich biomasy odbija się również na liczebności ptaków, jaszczurek czy płazów.

– Wśród ekspertów panuje zgoda: mamy do czynienia z kryzysem bioróżnorodności owadów – podkreśla ekolog Manu Saunders z Uniwersytetu Nowej Anglii.

– Bez owadów umiera wszystko – ssaki, gady, ptaki, a w końcu także ludzie. Jeśli chcemy ocalić cokolwiek, w tym nas samych, musimy zadbać o ochronę owadów – ostrzega Jessica Ware z Amerykańskiego Muzeum Historii Naturalnej.

Badania Sockmana i innych naukowców opublikowano w czasopiśmie Ecology, a ich przesłanie jest jednoznaczne: ochrona owadów to warunek przetrwania całych ekosystemów.


Absolwentka Inżynierii Środowiska na Politechnice Warszawskiej. Specjalizuje się w technicznych i naukowych tekstach o przyrodzie, zmianie klimatu i wpływie człowieka na środowisko. W swoich artykułach łączy rzetelną wiedzę inżynierską z pasją do natury i potrzeby życia w zgodzie z otoczeniem. Uwielbia spędzać czas na łonie przyrody – szczególnie na Warmii, gdzie najchętniej odkrywa dzikie zakątki podczas pieszych wędrówek i wypraw kajakowych

5/5 - (4 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments

W tym roku ze względu na pogodę bardzo mało bylo owadów na lakach

Nie odchodź jeszcze!

Na ekologia.pl znajdziesz wiele ciekawych artykułów i porad, które pomogą Ci żyć w zgodzie z naturą. Zostań z nami jeszcze chwilę!